CD Projekt kupuje kanadyjskie studio deweloperskie
CD Projekt przejmuje studio deweloperskie Digital Scapes z Kanady. Zapowiedź taka pojawiła się w trakcie dzisiejszej konferencji dla inwestorów CD Projektu. Zespół zmieni nazwę na CD Projekt RED Vancouver.
Michał Kułakowski

Podczas specjalnej konferencji Grupa CD Projekt przedstawiła dziś plany na przyszłość oraz zarysowała strategię biznesową, mającą zachęcić inwestorów do jej dalszego wspierania. Jedną z bardziej interesujących wieści, które zostały podane do informacji publicznej przy okazji wydarzenia, jest przejęcie przez CD Projekt RED studia deweloperskiego Digital Scapes z kanadyjskiego Vancouver. Zakup nie został jeszcze sfinalizowany i uzależniony jest od wypełnienia przez obie strony specyficznych warunków, które pozostają tajemnicą handlową.
Zespół Digital Scapes składa się z kilkunastu specjalistów i od trzech lat współpracował blisko z CD Projektem RED przy pracach nad Cyberpunkiem 2077, pomagając w produkcji jego niektórych elementów oraz optymalizacji rozgrywki. Nabycie studia przez Polaków jest przypieczętowaniem i rozwinięciem dotychczasowej współpracy.
Digital Scapes zmieni nazwę na CD Projekt RED Vancouver i będzie oficjalnie czwartym studiem deweloperskim CD Projektu, po oddziałach w Warszawie, Wrocławiu oraz Krakowie. Czym dokładnie będzie zajmować się team w przyszłości, nie jest do końca jasne, ale jego szefowie planują zatrudniać kolejnych pracowników.
- Grupa CD Projekt
- CD Projekt RED
- fuzje i przejęcia firm
- polskie gry
Komentarze czytelników
not2pun Senator

przesadzacie, gry ubisoftu też tak lecą z cenami a jakoś nie bankrutują
cp77 zwrócił się w samych preorderach i jeszcze dał zarobić
teraz wszystko idzie juz na zysk więc nie ma się co martwić,
moze nie jest tak super jak miało być, ale i tak jest znacznie lepiej jak by było bez tego marketingowego haypu
sadhu Centurion

Doprawdy urocze są niektóre komentarze ludzi, którzy nie mają pojęcia o biznesie.
Większość komentujących nie widzi nic, co jest dalej niż czubek ich nosa. Macie oczywiście pełne prawo do krótkowzroczniści czy ignorancji, ale na boga miłego, to że (ostatnio) bardzo nie lubicie CDPR, to nie znaczy, że wszystko, co robią jest bez sensu.
Studio się rozwija, potrzebuje specjalistów, mocy przerobowych, know-how. Wielu rzeczy i decyzji nie znamy, bo i po co nam to.
Mnie cieszy, że CDPR idzie za ciosem, planuje rozwój i pokazuje faka hejterom.
W biznesie jak to w życiu, czasem wychodzi wszystko, czasem tylko część, ale jesteś w grze dopóki podejmujesz próby i masz plan.
Meno1986 Senator

Zamiast założyć nowy oddział w Polsce w jednym z większych miast. Poszukać uczelni, z którą mogliby nawiązać kontakt (stały dopływ stażystów, i posady dla najbardziej obiecujących). Tania siła robocza z Polski. Do tego napływ pracowników zza wschodniej granicy. Łatwość utrzymywania kontaktów interpersonalnych.
A tak Kanadyjskie dolary...
makaronZserem Generał
Czytając niektóre komentarze zastanawiam się co mają w głowie osoby krytykujące pracowników tego studia przez pryzmat CP2077, przecież to nie oni wypuścili grę przedwcześnie mimo licznych sygnałów, żeby tego nie robić, tylko zarząd.
Zwalanie winy zarządu na pracowników jest pokazem zwykłego Polskiego januszostwa.