Marcowe premiery kinowe otwierają nagradzany dramat Carol z Cate Blanchett i Rooney Marą, niezbyt dobrze oceniany sensacyjny Londyn w ogniu i kontynuacja Zoolandera (również słabo oceniana). Ale do dyspozycji jest jeszcze historyczny film Historia Roja.

Przez długi czas życie kobiet było trudniejsze, niż życie mężczyzn. Jeśli dodamy do tego kontrowersyjne dla wielu uczucie wobec osoby tej samej płci, można sobie tylko wyobrażać, jak wiele wyrzeczeń czekało taką kobietę. Tytułowa bohaterka filmu Carol jest matką i żoną, stateczną damą, której nie były w głowie kontrowersje. Ale gdy na swojej drodze spotyka młodą, nieco naiwną Theresę, wszystko bierze w łeb. Rodzi się uczucie, które w latach 50-tych było czymś zakazanym. I nie szkodzi, że wszystko dzieje się w nowoczesnym i postępowym Nowym Jorku. Film Carol zdobył już sporo wyróżnień (choć podczas Oscarów został pominięty) i krytycy chwalą sobie przede wszystkim aktorskie kreacje Cate Blanchett i Rooney Mary.

Zupełnie niedawno w ogniu stał Waszyngton, a dzielny Gerard Butler walczył z terrorystami w imię Ameryki i amerykańskiego prezydenta. Film nie zawojował ani serc widzów, ani box office, ale najwyraźniej sprzedał się na tyle dobrze, by zasłużyć na kontynuację. Formuła bicia złych bandziorów po buzi została przeniesiona do Londynu, który zostaje zaatakowany podczas pogrzebu premiera. Traf chce, że na uroczystości znajduje się prezydent Stanów Zjednoczonych i jego najlepszy ochroniarz. Możecie sobie wyobrazić, co będzie dalej. Widzowie spragnieni klasycznego filmu sensacyjnego mogą iść do kina, choć powinni uważać na mało entuzjastyczne recenzje. W razie czego lepsze wrażenia wyniosą z seansu Psów mafii (ale to za dwa tygodnie).
Oprócz tego do kin wchodzą jeszcze:
Zapraszam za tydzień do zapoznania się z kolejnym zestawem najciekawszych filmowych premier. Warto wiedzieć, co grają kina.
0

Autor: Filip Grabski
Z GRYOnline.pl współpracuje od marca 2008 roku. Zaczynał od pisania newsów, potem przeszedł do publicystyki i przy okazji tworzył treści dla serwisu Gameplay.pl. Obecnie przede wszystkim projektuje grafiki widoczne na stronie głównej (i nie tylko), choć nie stroni od pisania tekstów. W 1994 roku z pełną świadomością zaczął użytkować pecety, czemu pozostaje wierny do dzisiaj, choć w międzyczasie polubił Switcha. Prywatnie ojciec, podcaster (od 2014 roku współtworzy Podcast Hammerzeit) i miłośnik konsumowania popkultury, zarówno tej wizualnej (na dobry film i serial zawsze znajdzie czas), jak i dźwiękowej (szczególnie, gdy brzmi ona jak gitara elektryczna).