Capcom pracuje nad własnymi zabezpieczeniami anti-cheat i DRM
Podczas konferencji dział badań i rozwoju Capcomu udostępnił informacje na temat rozwijanego RE ENGINE. Jedna z nich dotyczyła wbudowanego w silnik modułu bezpieczeństwa.

W trakcie konferencji Open Conference Professional RE:2023 Capcom udostępnił kilka prezentacji w których pracownicy studia przedstawiają zmiany zachodzące w silniku RE ENGINE. Jedna z nich dotyczy sposobów na walkę twórców gier z cheaterami oraz hakerami. Zgodnie z wypowiedzią autora prezentacji, jednym z kluczowych wydarzeń było opracowanie modułu bezpieczeństwa, a więc zabezpieczenia DRM, które obecnie jest dostępne w silniku RE ENGINE.
Zgodnie z udostępnionymi informacjami rozwój omawianego modułu trwał trzy lata. W jego trakcie firma udoskonalała rozwiązanie, wprowadzając różne udogodnienia, między innymi funkcję umożliwiającą sprawdzanie gier pod kątem podatności na ataki hakerskie. Dodatkowo twórcy mogą wykorzystać moduł do wprowadzenia do gier systemu anti-cheat. Co warto zaznaczyć, obecnie opisywane narzędzia są dostępne dla wszystkich deweloperów korzystających z RE ENGINE.
Należy przy tym wspomnieć, że Capcom nie zamyka się na inne rozwiązania. Omawiany moduł ma być kompatybilny z oprogramowaniem firm trzecich zapewniającym bezpieczeństwo, dzięki czemu twórcy gier mogą korzystać z wielowarstwowej ochrony.
Biorąc pod uwagę stale rosnące problemy z hakerami oraz cheaterami można założyć, że również inne firmy mogą podążyć śladami Capcomu i wprowadzić do swoich silników narzędzia umożliwiające tworzenie oprogramowania zdolnego do obrony przez cyfrowymi atakami.
Więcej:PS6 będzie gorszy od Xboxa Magnusa; nowa generacja konsol przekroczy barierę 30 GB RAM
Komentarze czytelników
Mqaansla Generał

Video ponizej nawet nie szukalem, po prostu wskakuje co jakis czas w sugerowane jak tylko obejzy sie cokolwiek zwiazanego z grami:
https://www.youtube.com/watch?v=Yt3JAj3rLNA
Widzac cos takiego, ciezko jest mi uwierzyc, ze jakikolwiek rzeczywisty wysilek jest poswiecany na walke z oszustami (ogarniecie czegos tak "skomplikowanego" jak odcinek to nie neurochirurgia) - zarobkowe pozoranctwo i okazja do grzebania ludziom w komputerach "anti-cheatami" / trzymania zakupionego towaru (gry) jako zakladnika zeby wymusic na uzytkowniku to z jakiego oprogramowania musi kozystac (zainstalowac) a z czego mu kozystac niewolno [a raczej na pewno znajda sie chetni na taka "reklame"]
GrzechuGrek Konsul

Czyli Capcom pracuje m.in nad możliwością zmuszania swoich użytkowników do zawierania umów z dostawcami internetowymi oraz ich cyklicznego opłacania by mogli zagrać w grę którą kupili?
How pathetic...
zanonimizowany1245771 Konsul
A komu to potrzebne w grze single-player? Na publicznym multi jeszcze zrozumiałe to w przypadku prywatnych sesji gdzie ludzię chcą grać po swojemu to co innego. Spadówa, bedę grał według własnego uznania, jak zechcę sobie dopisać 6 zer do coinsów to zrobie to i chuj wam w dupe.
UrBan_94 Senator

Żeby tak wszyscy zaczęli chętnie pracować nad optymalizacją gier, to by było pięknie.
WolfDale Legend

Wincyj zabezpieczeń, wincyj razem z aktywną kamerą czy faktycznie ta sama facjata cały czas gra w grę!