Wyjątkowo rzadka karta z MTG trafiła na aukcję; ma podpis autora i może kosztować majątek

Aktualizacja:

Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami, karta została sprzedana za rekordową i do tego iście absurdalną kwotę. Black Lotus trafił bowiem do nowego właściciela, który zapłacił za niego aż 540 tysięcy dolarów. To więc niemal o 30 tysięcy więcej niż poprzedni Lotus, który został sprzedany w styczniu 2021 roku za 511 tysięcy dolarów.

Oryginalna wiadomość:

Kolekcjonerstwo to bardzo często niezwykle drogie hobby. Jednakże z czasem może przynieść profity, o których nawet nie śniliśmy. W tej kategorii zdecydowanie przewodzą przedmioty ściśle związane z popkulturą. Komiksowe debiuty superbohaterów, figurki, filmowe repliki oraz karty TCG.

Powiązane:Mapa z kultowej strzelanki ery PS2 trafi do Battlefield 6. Gracz pokazał jak idzie mu tworzenie jej od podstaw

Ostatnio pisaliśmy o najdroższej karcie Pokémon, która trafiła na Ebay’a. Tym razem walka toczy się o legendarny artefakt z gry Magic: The Gathering – Black Lotus.

Black Lotus trafił na aukcję

Od 6 marca najbardziej pożądana karta ze świata MTG jest już dostępna dla licytujących. Wyjątkowy egzemplarz z autografem Christophera Rusha – artysty, który wykonał umieszczoną na karcie ilustrację został wystawiony przez specjalizujący się w kartach kolekcjonerskich dom aukcyjny PWCC.

Dodatkowo, stan karty został oceniony przez PSA, firmę zajmującą się wyceną przedmiotów kolekcjonerskich, otrzymując ocenę Gem Mint 10. Oznacza to, że ten Black Lotus jest w najlepszej możliwej kondycji.

Źródło: PWCC

Zapytany o fenomen Czarnego Lotosu Peter Petipas, manager ds. kolekcjonerskich gier karcianych w PWCC odpowiedział:

Obecna cena karty na aukcji to 220 tysięcy dolarów. Poprzedni Lotus został sprzedany w styczniu 2021 roku za rekordową cenę 511 tysięcy dolarów. Przewiduje się, że ten egzemplarz osiągnie jeszcze większą wartość. Aukcja potrwa do 16 marca 2023 roku.

Legendarna karta MTG

Black Lotus zadebiutował w 1993 roku wraz z premierą pierwszego dodatku określonego później mianem Alpha. Karta kosztuje 0 punktów many, a to oznacza że możemy ją zagrać w każdym momencie, co w połączeniu z jej umiejętnością dodania 3 punktów many dowolnego koloru czyni ją jedną z najlepszych kart w historii Magic: The Gathering.

Z uwagi na swoje zastosowanie Black Lotus należy do tzw. Power Nine, zbioru kart, które określane są mianem najsilniejszych i najbardziej nieuczciwych w całym MTG. W konsekwencji tego, jest on wyłączony ze wszystkich formatów turniejowych za wyjątkiem Vintage, gdzie gracz i tak może mieć wyłącznie jedną jego kopię w talii.

Dzisiaj Black Lotus nie jest pożądany ze względu na swoją umiejętność, tylko za wartość kolekcjonerską, która obrosła ogromną legendą wykraczającą poza społeczność fanów gier karcianych.

Więcej:Sezon 10. w Diablo 4 tak spodobał się graczom, że teraz zaczynają obawiać się zmian w kolejnych aktualizacjach

• Różności