Niespodziewanie historia gracza uwięzionego na jednej z planet w grze No Man’s Sky zakończyła się szczęśliwie.
gry
Kamil Kleszyk
15 maja 2025
Czytaj Więcej
Ktoś mi wyjaśni dlaczego nikt go nie poratował jak w elite dangerous? Ziomek mógł podać koordynaty planety z trybu foto. I koordynaty swojej lokalizacji z komputerów w statku. Permadeath chyba nie forsuje do grania solo.
bo wszyscy grają wyłączym trybem sieciowym tzn nie widzą innych graczy dodatkowo zaczynał tak zwanym newbie systemie one są odalone od core jakieś 700k lat świetlnych.
"Powyższa historia uczy, że nigdy nie powinno się tracić nadziei, bo nawet z najbardziej beznadziejnej sytuacji można znaleźć wyjście."
Jezu skończcie z tym GPT xD
Urzekła mnie jego historia :)
O ja pier... Problemy pierwszego świata.
Już pominę fakt, że na tym ten tryb polega tak? To po co go w ogóle wybierał. To co się wydarzyło to jego wina, więc sorry Winnetou, taki mamy klimat.
Kolejny niepotrzebny artykuł opisujący problem pierwszego świata jakiegoś randoma z sojowego Reddita.
2 News o tym samym. Poprzedni tutaj:
https://www.gry-online.pl/newsroom/szef-studia-zlozyl-ostatni-hold-pechowemu-graczowi-no-mans-sky-mo/komentarze/za2d758?N=1#post0-16721651
Przecież taka sytuacja nie miała miejsca, to zwykły marketing producentów gry.
Ja rozumiem, że portal o grach, ale napisane w ten sposób jakby się wydarzyła jakaś bardzo zła rzecz (ciężka choroba, upadek finansowy, śmierć bliskich). Nie przesadzajmy, to jest tylko gra i nic ponadto.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
