Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 16 października 2020, 18:10

autor: Karol Laska

Batman strollowany - Matt Damon żartuje z Bena Afflecka w szczytnym celu

Matt Damon oraz Ben Affleck biorą wspólnie udział w akcji charytatywnej, a losowemu darczyńcy chcą się odwdzięczyć uroczystą kolacją. W związku tym nagrali zabawny filmik informacyjny.

Macie może ochotę na wyjazd do Los Angeles, pobyt w czterogwiazdkowym hotelu oraz luksusową kolację z udziałem dwóch hollywoodzkich gwiazdorów, Matta Damona oraz Bena Afflecka? To zdanie brzmiałoby w jakichkolwiek innych okolicznościach niczym totalna abstrakcja, ale teraz rzeczywiście istnieje szansa na przeżycie takiej przygody.

Wspomniani aktorzy nawiązali bowiem współpracę z firmą Omaze, której głównym celem jest pomoc biednym mieszkańcom Demokratycznej Republiki Konga. Zorganizowali więc niecodzienną zbiórkę i zareklamowali ją zabawnym filmikiem ze swoim udziałem. Możemy się z niego między innymi dowiedzieć o tym, że losowo wybrany darczyńca będzie mógł odwiedzić aktorów, pogadać z nimi i zjeść wspólny posiłek.

Ogłoszenie zostało ubrane w bardzo luźną konwencję. Affleck zaznaczył, iż wygrany będzie mógł zobaczyć na żywo Batmana i Jasona Bourne’a (jedne z najbardziej rozpoznawalnych kreacji aktorów), ale Damon bardzo szybko skontrował jego wypowiedź, przypominając, że Robert Pattinson wygryzł Bena z roli Człowieka-Nietoperza. A to nie wszystkie urocze złośliwości w materiale. Zresztą przekonajcie się sami:

To nie przypadek, że Affleck i Damon organizują razem tego typu akcje, są to prawdziwi przyjaciele i istne papużki nierozłączki, również na polu artystycznym. Na początku twórczej kariery otrzymali Oscara za scenariusz do filmu Buntownik z wyboru, a aktualnie pracują z Ridleyem Scottem oraz Adamem Driverem na planie dramatu historycznego The Last Duel.

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej