Bannerlord w świecie Warhammera, w to już się gra świetnie

Pieknie rozwija się fanowski projekt The Old Realms, który przenosi Mount & Blade II: Bannerlord w realia Warhammera. Nowa wersja dodała m.in. tekstowe przygody.

Adrian Werner

11 września 2023 13:10

Bannerlord w świecie Warhammera, w to już się gra świetnie Źródło: The Old Realms Team.

Scena moderska Mount & Blade II: Bannerlord rozwija się w imponującym tempie. Wiele dużych projektów zaczęło wreszcie wchodzić w fazę, gdy nadają się do zabawy nie tylko w mniemaniu najbardziej oddanych fanów. Dzisiaj chcemy zwrócić Waszą uwagę na jeden z takich modów w postaci The Old Realms.

Projekt przenosi akcję z krainy Calradia to Starego Świata, czyli realiów Warhammera.

Akcja modyfikacji toczy się w okresie wyniesienia Karla Franza na tron Imperatora Imperium Ludzkości.
Mod podmienia praktycznie wszystko – otrzymujemy nowe lokacje, modele i tekstury.
Gruntownie przerobiono również mechanizmy rozgrywki, tak aby lepiej oddawały realia Warhammera, dodając m.in. magię, oraz możliwość grania np. wampirami czy nekromantami.

Obecnie mod osiągnął wersję 0.3.5, która ukazała się na początku tego miesiąca. Przed autorami jeszcze masa pracy, zanim projekt będzie kompletny, ale na tym etapie rozwoju jest on już na tyle dopracowany i pełny zawartości, że można go spokojnie polecić wszystkim graczom bawiącym się w Mount & Blade II: Bannerlord. Dobrze pokazuje to materiał kanału ReformistTM, który możecie obejrzeć powyżej.

Do tego projekt szybko się rozwija. Jedną z dodanych ostatnio nowości jest wzmocnienie elementów RPG poprzez zaimplementowanie tekstowych przygód. Podczas podróży często natkniemy się na tego typu wydarzenia, w ramach których musimy podejmować trudne decyzje, a następnie radzić sobie z ich konsekwencjami. Wersja 0.3.5 dodała również nowe miasta, zamki i wioski – zarówno dla Imperium, jak i Bretonii – oraz dwie nowe klasy postaci.

Więcej:„Największy i najbardziej ambitny dodatek w historii”. Twórcy Tamriel Rebuilt do Morrowinda nie zwalniają tempa, nawet po 20 latach