Chociaż każdy towarzysz w Baldur’s Gate 3 ma swój urok, jedna postać skradła serca praktycznie wszystkich graczy. Jak przyjęła się Karlach z piekła rodem?
Towarzysze to jeden z najważniejszych elementów każdego RPG-a. Nieważne jak silny nie byłby nasz bohater ani jak potężnej broni by nie posiadał – bez przynajmniej jednego kompana ani rusz. Pomijając kwestie taktyczne podczas bitew, podróżowanie z grupą przyjaciół (lub przyjaźnie nastawionych rywali) to także istotny element fabularny.
A ponieważ każda postać ma swój własny charakterek oraz bagaż doświadczeń, istnieje prawdopodobieństwo, że gracze wykształcą w sobie różnorodne preferencje. Zdarzają się jednak bohaterowie, których po prostu nie idzie nie kochać. Przykładem jest Karlach z najnowszej odsłony Baldur’s Gate.
Baldur’s Gate 3 pozwala na zwerbowanie do drużyny dziesięciu postaci różniących się rasą, klasą oraz przede wszystkim osobowością. O ile niektórzy towarzysze dołączają do gracza wraz z fabularnym postępem, tak o pozostałych trzeba zawalczyć – zazwyczaj poprzez dokonywanie właściwych wyborów podczas misji.
Tym sposobem możemy gościć w naszym obozie aroganckiego Astariona, bezpośrednią Lae’zel, a także przesympatyczną Karlach, która udowadnia, że nie taki diabeł straszny.

Chociaż na Karlach możemy się natknąć już w pierwszym akcie, zrekrutowanie jej wymaga ukończenia misji „Zapoluj na diablicę” – i jak można wywnioskować z tytułu, to właśnie barbarzynka jest diablicą, którą mieliśmy schwytać dla grupy paladynów. Po wykonaniu zadania na korzyść niedoszłej ofiary Karlach dołączy do naszej drużyny.
Wbrew temu, co można by zakładać na pierwszy rzut oka, Karlach jest wyjątkowo miła w obyciu i nie popiera okrutnych zachowań, do których mogą być zdolni pozostali towarzysze. Plus, co najważniejsze dla niektórych graczy, można z nią romansować – wówczas okazuje się szczególnie opiekuńcza.
Biorąc pod uwagę charakterek Karlach oraz powiązany z nią wątek fabularny, nic dziwnego, że wielu graczy odnalazło w niej swoją ulubienicę. W mediach społecznościowych aż wrze od memów na ten temat – nierzadko porównujących Karlach z innymi żeńskimi towarzyszkami.


Zrobiłem tego mema bo nie chce mi się pracować, a poza tym Karlach na dobre zamieszkała w mojej głowie.
- Spiritual_Milk6644
Jak widać na powyższych obrazkach, Karlach niewątpliwie wygrywa w starciu z Lae’zel i Posępnym Sercem, jeżeli chodzi o uczucia graczy – ale co w takim razie z prawdziwym życiem? Użytkowniczka lsukittycat przekonała się o uroku diablicy na własnej skórze.

Mój narzeczony zrobił tego mema i wysłał mi go dzisiaj rano.
- isukittycat
W gąszczu żartów i żarcików nie zabrakło bardziej rozbudowanych komentarzy argumentujących, z czego wynika popularność Karlach. Skupiają się one zarówno na przełamywaniu pozorów, jak i na niedocenianych u barbarzyńców umiejętnościach bitewnych.
Mam wrażenie, że Karlach to jedna z tych postaci, których wygląd sprawia niepoprawne pierwsze wrażenie i to jest właśnie fajne. Fakt faktem, nie daje sobą pomiatać i czasami wydaje się nieprzyjemna, ale jest też bardziej głupkowata (w pozytywnym sensie) oraz ma dobre serce.
- EpicPhail60
Przymierzałem się do bycia złym bohaterem, ale potem zrekrutowałem Karlach i teraz nie chcę sprawiać jej zawodu do końca gry.
- skoomaking4lyfe
Jest [niesamowita] nie tylko pod względem osobowości delikatnego, uroczego i nieco niezręcznego szczeniaka (co jest kwestią gustu!), ale także mechaniki – domyślnie jest lepszym tankiem. Czy są tu jacyś miłośnicy Barbarzyńców/Łotrzyków?
- DrumOfTheRagnarok
Wpływ Karlach nie ogranicza się tylko do graczy – jak zauważa streamerka Meera Octavia, diablica jest także uwielbiana przez towarzyszy, którzy wypowiadają się o niej w samych superlatywach. Naturalnie rzecz biorąc, z wyjątkiem Wylla.
Karlach dołączyła do grona grywalnych postaci dopiero w pełnej wersji BG3, co oznacza, że nie miała wcześniej możliwości zaskarbienia sobie sympatii fanów – a przynajmniej nie do takiego stopnia jak przedpremierowo dostępni towarzysze. Twórcy udowodnili tutaj, że kiedy mowa o kompanach, najbardziej liczy się wnętrze, do którego trzeba samemu dotrzeć. Gra z pewnością nam to wynagrodzi.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
4

Autor: Aleksandra Sokół
Do GRYOnline.pl trafiła latem 2023 roku i opowiada o grach oraz wydarzeniach z ich świata. Absolwentka filologii angielskiej, która potrafiła poświęcić całą pracę naukową postaci komandora Sheparda z serii Mass Effect. Ma doświadczenie w pracy przy tłumaczeniach audiowizualnych, a obecnie godzi pracę anglistki z pasją, jaką jest pisanie. Prywatnie książkara, matka dwóch kotów, a także zagorzała fanka Dragon Age'a i Cyberpunka 2077, która pół życia spędziła po fandomowej stronie Internetu.