Subskrybenci platformy Disney+, którzy planowali obejrzeć w domowym zaciszu pierwszą część hollywoodzkiej megaprodukcji Avatar, muszą obejść się smakiem. Przynajmniej na razie.
filmy i seriale
Kamil Kleszyk
24 sierpnia 2022 10:49
Czytaj Więcej
Opłaca im sie to? Oni dopłacą do tego. Połowę? zysku musza rozdzielić. A zarobi to chociaż 2 mln?
Spokojnie, nie ma co się martwić o zwrot kosztów. Avatar to film, na który zawsze warto wybrać się do kina bo 1.) nigdzie tak dobrze się nie prezentuje jak na wielkim ekranie, 2.) historia jest tak prosta i uniwersalna (lub jak kto woli "wtórna"), że oglądając ją po raz drugi nic się nie traci bo i tak człowiek wiedział jak się fabuła potoczy zanim nawet wszedł do kina.
Ja mam tylko nadzieję, że będzie również w Polsce (tak jak sugeruje zwiastun). Ostatni SONY zapowiadało również powrót nowego Spider-mana do kin. Mam nadzieję, że oba filmy trafią do CC i się je z Unlimited obejrzy.
No i macie ten swój ukochany streaming... Tylko fizyczne wydania [w dodatku bez kompresji]!
Albo po prostu kina, mimo żałosnej czerni z racji użytych projektorów i ekranów
To ktoś jeszcze nie widział Avatara?
Są osoby, które w dniu premiery jeszcze się nie urodziły lub były za małe ;) Widownia się znajdzie tym bardziej, że efektami wciąż stoi to bardzo mocno względem współczesnych standardów.
To ktoś jeszcze nie widział Avatara?
No nie wiem, może pominąłeś lekcje biologi, ale ludzie rodzą cię cały czas.
Właściwy krok, skoro idzie do kin. Święte prawo dystrybutora gdzie i kiedy chce prezentować film, tym bardziej jeśli wpływa to na reklamę i premierę kolejnej części.
Bardzo słabe, ciekawe czy sklepom kazali też schować do magazynów kopie na DVD/BD?
Przecież to żadna sensacja. Takie rzeczy w w przeszłości robiono wielokrotnie, chociażby z Batmanem czy też filmami Marvela.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
