Apple Vision Pro ma tryb „noktowizora” pozwalający widzieć w ciemności; używanie go nie jest jednak zalecane
Pierwsi właściciele, odkrywający tajniki nowych gogli Apple Vision Pro, znaleźli w nich ciekawą funkcję noktowizora. Umożliwia widzenie w ciemności, jednak korzystanie z niej nie jest zalecane.

Długo oczekiwane gogle Apple Vision Pro trafiły już do sprzedaży i mieliśmy okazję nawet zajrzeć do jego wnętrza, by sprawdzić co tam się kryje. Pierwsi nabywcy gogli testują już ich możliwości, odkrywając przygotowane przez producenta funkcje, a niektóre z nich są bardzo interesujące. Jedną z ciekawostek, jest np. swego rodzaju tryb noktowizora, który umożliwia widzenie w ciemności.
Apple Vision Pro pozwala widzieć w ciemności
Nie jest to oczywiście klasyczny noktowizor, jakie można kupić w sklepach z militariami, a więc nie umożliwia bezpiecznego poruszania się w ciemności. Rozwiązanie wykorzystuje bowiem wbudowane w gogle sensory, wykorzystywane do mapowania otoczenia. Apple Vision Pro ma bowiem kilkanaście kamer oraz sensorów 3D, w tym także LiDAR i to właśnie on w pewnym sensie pozwala widzieć w ciemności. Wykorzystując krótkie impulsy światła, mapuje bowiem otoczenie, rejestrując wszystkie znajdujące się w nim obiekty, a następnie wyświetla je na ekranie.
Jak to dokładnie wygląda, możecie zobaczyć na filmie opublikowanym na platformie X, przez jednego z użytkowników gogli, o nicku Surya. Jak widać, rejestrowany obraz nie jest zbyt szczegółowy i zupełnie nie przypomina tego, co prezentuje klasyczny noktowizor. Czujniki tworzą bowiem rodzaj wirtualnych siatek, które jednak pozwalają rozróżnić różne elementy, takie jak podłoga, ściany, okna itp.

System radzi sobie jednak całkiem niezłe, choć korzystanie z niego dla rozrywki, nie jest zalecane ze względów bezpieczeństwa. Technologia tworzy bowiem kształty w czasie rzeczywistym i nie mamy ciągłego obrazu przestrzeni, jak wówczas, gdy korzystamy z gogli w normalnym trybie. Istnieje więc ryzyko uderzenia lub potknięcia się o jakiś mniejszy obiekt, którego urządzenie nie zdążyło jeszcze zeskanować.
Dlatego też wspomniany tryb przeznaczony jest tylko dla programistów i raczej nie powinniśmy zakładać, że będą mogli z niego korzystać także zwykli użytkownicy. Chyba że, producentowi uda się go na tyle dopracować, by zapewniał bardziej szczegółowy obraz. Na razie można go więc traktować wyłącznie jako ciekawostkę, niezbyt użyteczną dla zwykłego posiadacza sprzętu.