W Chinach rozpoczyna się kolejna część eksperymentu, w którym roboty zostaną sprawdzone w terenie. W ramach testu maszyny będą pracowały między innymi na przejściach granicznych.
Chiny zaczynają testy wdrażania robotów do prac fizycznych w jednym z przygranicznych miast. Podpisany kontrakt obejmuje wprowadzenie maszyn do trzech kompletnie różnych sektorów, a wybranymi zadaniami zajmą się roboty, które nie są prototypami i w teorii są gotowe do masowej produkcji, o czym poinformował producent UBTech. Teraz maszyny wspomogą ludzi w pracy na przejściach granicznych oraz w fabrykach.
Według przedstawionych informacji firma UBTech podpisała z władzami prefektury Fangchenggang umowę na kwotę ponad 130 milionów złotych. W zamian UBTech dostarczy swoje najnowsze roboty Walker S2, które między innymi mają mieć zdolność samodzielnej wymiany akumulatora. Zamówienie ma zostać zrealizowane jeszcze w grudniu tego roku.
Dostarczone roboty Walker S2 zostaną przydzielone do kilku zadań, w ramach których będą wspierać ludzkich pracowników. Na przejściu granicznym z Wietnamem będą odpowiadały za kierowanie ruchem podróżnych, przeprowadzanie inspekcji oraz zajmą się wsparciem logistycznym pracowników i patrolowaniem terenu.
UBTech przy okazji przetestuje wytrzymałość swoich robotów, ponieważ zostaną one odesłane także do fabryk związanych z przemysłem metalurgicznym, w których dokonuje się przetwórstwa aluminium, miedzi oraz stali. W przygotowaniu ma być także specjalne centrum logistyczne, gdzie roboty będą serwisowane i przygotowywane do pracy.
Projekt ma być realizacją szerszego planu wdrażania robotów w różnych branżach. Długoterminowo może to wpłynąć na zatrudnienie, ale Chiny nie są w tym same. Niedawno pojawiły się doniesienia o planach Amazonu dotyczących zastąpienie sporej liczby pracowników robotami, chociaż firma zaprzeczyła tym plotkom. Swoje pierwsze kroki stawia także Rosja, chociaż na razie są one bardzo nieudane.
Więcej:YouTube w końcu naprawi bałagan na stronie głównej. Nowa funkcja w testach

Autor: Zbigniew Woźnicki
Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.