Andrzej Sapkowski potwierdził prace nad nową książką o Wiedźminie. „Jeszcze rok i będzie”
Twórca sagi o Wiedźminie, Andrzej Sapkowski, potwierdził, że pracuje nad nową historią osadzoną w kultowym uniwersum. Mało tego, prace nad książką zakończą się niedługo.
Dziesięć lat – tyle czasu minęło od premiery Sezonu burz, czyli ostatniej, jak do tej pory, książki o przygodach wiedźmina Geralta. I chociaż to dzieło spotkało się z umiarkowanym przyjęciem, fani prozy Andrzeja Sapkowskiego w dalszym ciągu wyczekiwali każdej, nawet najdrobniejszej wskazówki na temat nowych przygód Białego Wilka.
Co prawda w lutym tego roku Sapkowski, przebywający na Międzynarodowej Wystawie Książek w Tajpej, rzucił mimochodem, że kolejne powieści osadzone w wiedźmińskim uniwersum „są w planach”, ale informację tę czytelnicy potraktowali bardziej jako pieśń przyszłości niż konkretne zapewnienia twórcy. Tymczasem okazuje się, że pisarz nie rzucał słów na wiatr.
W trakcie spotkania online z ukraińskimi fanami Sapkowski potwierdził, że nowa książka jest już w przygotowaniu, a jej ukończenie potrwa nie dłużej niż rok.
W zasadzie to nigdy takich rzeczy nie mówię, dlatego, że ze mną nigdy nie wiadomo. Może coś zrobię, a może nie. Do tej pory jak mówiłem, że coś napiszę, a potem nie napisałem, to ludzie mieli pretensje, tak jakbym ich oszukał. Dlatego niechętnie mówię o tym, co robię, zanim tego nie skończę. Dopóki nie skończyłem, to uważam, że tego nie ma. Dla Ukraińców zawsze jednak robię wyjątki, to teraz też zrobię. Tak, pracuję nad nową książką o wiedźminie i to dosyć pilnie. Może rok i będzie – ujawnił twórca.
Niestety, autor nie podzielił się żadnymi dodatkowymi szczegółami na temat opowiadania. Wskazówką może być jednak Comic-Con zorganizowany 2018 roku w Polsce. Obecny wtedy na imprezie Sapkowski wspominał, że nie zamierza kontynuować wydarzeń po Pani Jeziora (które jest faktycznym zakończeniem sagi), bo jego zdaniem historia jest kompletna. Zamiast tego chciałby jednak stworzyć prequel lub sidequel. Jak zatem będzie wyglądać nowa książka? O tym przekonamy się niedługo.
Komentarze czytelników
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
