Amazon inwestuje w streamingową platformę sztucznej inteligencji. To jej użytkownicy będą tworzyć filmy
System Showrunner to nowość wśród streamingowych platform. Kreatywna AI pozwoli na stworzenie własnych zakończeń seriali, a nawet całych odcinków.

Wyobraźcie sobie, ze Wasz ulubiony serial kończy się nie tak, jakbyście chcieli. Uruchamiacie system Showrunner i tworzycie własne zakończenie z udziałem ulubionych postaci. Takie możliwości może dać nowa technologia oparta o sztuczną inteligencję. To „Netflix AI”, jak nazywa ją Edward Saatchi, dyrektor startupu Fable.
Showrunner to nowa funkcja, której rozwój finansowo wspiera Amazon, będzie działać na modelu SHOW-2 opracowanym przez Fable. Ma pojawić się jako samodzielnia platforma AI, a jej użytkownicy dzięki niej poprzez tekstowe polecenia mogą kreować własne odcinki seriali, alternatywne zakończenia i nawet samodzielnie wziąć udział w wydarzeniach.
Telewizja kreatywna dzięki AI
Istotne jest w tym, że mowa przede wszystkim o produkcjach animowanych. Twórcy Showrunnera nie chcą rywalizacji z wiodącymi AI od Google, OpenAI, czy Microsoftu. Generowanie animacji pochłania także mniej mocy obliczeniowej, co wydaje się zaletą w tym przypadku.

SHOW-2 ma zawierać dość zaawansowane filtry treści. Nie będzie można wygenerować materiału wypaczającego historię, prezentującego nielegalne lub obraźliwe zachowania. Aby nie naruszać praw autorskich, model nie pozwoli też na wstawienie znanych postaci z kreskówek, scen i światów. Zarówno Amazon, jak i Fable po prostu nie chcą lawiny pozwów sądowych.
Showrunner będzie miał pewne słabości, które są tożsame z ograniczeniami AI, które póki co słabo radzi sobie z dłuższymi historiami. Filmy użytkowników wygenerowane przez tą technologię będą krótkimi materiałami, nie wykraczającymi poza jeden odcinek. Sam Edward Saatchi ma wątpliwości, czy w ogóle ta technologia się przyjmie. Odpowiada on już za projekt VR, który skończył się niepowodzeniem.
W testach Showrunnera, które się rozpoczynają ma wziąć udział 10 tys. osób. Usługa początkowo ma być darmowa, potem przewidziany jest abonament w wysokości 10 – 20 dolarów miesięcznie. Technologia AI może telewizję przepchnąć bardziej w kierunku usługi interaktywno-kreatywnej, którą rozwijają widzowie. Obawiam się jednak, że w obliczu ludzkiej kreatywności filtry mogą okazać się zbyt słabe.