Sztuczna inteligencja pod ostrzałem Unii Europejskiej; wejdą pierwsze regulacje prawne
Wygląda na to, że Europa jako pierwsza stworzy prawo regulujące działalność AI. Parlament Europejski i państwa członkowskie UE zebrały się, aby debatować na temat sztucznej inteligencji i podjąć próbę ochrony społeczeństwa przed potencjalnymi zagrożeniami, jakie za sobą niesie.

AI i różnego rodzaju czatboty osiągają kolejne szczyty popularności i kwestią czasu było wzięcie się za ten temat europejskich prawodawców. Za każdą nową technologią kryją się kolejne dylematy moralne i cała masa wątpliwości, a zaraz za nimi nadużycia. Nie inaczej jest w tym przypadku, w związku z czym rada Unii Europejskiej zamierza wziąć się na poważnie za stworzenie ograniczeń dotyczących sposobu wykorzystywania sztucznej inteligencji, a co za tym idzie narzędzi takich jak ChatGPT.
Kluczowe głosowanie w sprawie AI
Wiceprzewodnicząca Komisji Margrethe Vestager podczas jednego z wywiadów w Berlinie przyznała, „nie ma czasu do stracenia” i „Unia Europejska musi przyspieszyć prace nad regulacjami dotyczącymi sztucznej inteligencji”. I choć temat wypłynął na wierzch już wcześniej, m.in. w 2021 roku, to raczej nikomu się nie śpieszyło, bo postępy w pracach były naprawdę powolne.

Ostatni bum na sztuczną inteligencję i pojawienie się aplikacji takich jak ChatGPT czy Midjourney zmusiło jednak Komisję Europejską do podjęcia rzeczywistych działań. Skutkiem tego jest dzisiejsze głosowanie w Strasburgu. Udział w nim wzięły wszystkie państwa członkowskie UE. Celem spotkania jest stworzenie prawa zapobiegającego nadużyciom przy wykorzystywaniu AI, które pozostawi jednocześnie pole dla innowacji i nie zahamuje rozwoju tego typu technologii.
Dzisiejsze posiedzenie miało na celu ogólną dyskusję i wstępne negocjacje. Opinię Parlamentu na ten temat poznamy natomiast w czerwcu podczas głosowania plenarnego.
Pierwsze na świecie przepisy regulujące AI – po co nam to?
Nie da się ukryć, że AI przynosi wiele dobrego, uławiając nam codzienne życie i usprawniając niektóre jego aspekty. Wielu ludzi jednak mniej lub bardziej słusznie obawia się możliwości, jakie niesie za sobą sztuczna inteligencja. Nie każdy postrzega tę technologię jako fascynujące narzędzie czy źródło inspiracji.
Programy bazujące na AI nie mają problemu z pisaniem wypracowań czy nawet całych książek w rekordowym czasie, choć do ideału wciąż im brakuje. Z przerażeniem obserwujemy również jak łatwo przychodzi jej naśladowanie ludzkiego głosu czy tworzenie realistycznych obrazów z udziałem prawdziwych osób. Już samo to daję ogromne pole do popisu oszustom i naciągaczom wszelkiego rodzaju. Istnieje także obawa przed wykorzystaniem sztucznej inteligencji do inwigilacji społeczeństwa.
Niestety obecnie obowiązujące ramy prawne absolutnie nie są na to gotowe i chyba wszyscy się zgadzają, że trzeba to jak najszybciej nadrobić.
Co UE zamierza z tym zrobić?
Nowe regulacje mają zostać oparte na istniejących przepisach UE. Przede wszystkim planowane jest wprowadzenie obowiązku kontroli producentów. Ma też powstać lista działań „wysokiego ryzyka” dla AI dotycząca systemów powiązanych z m.in. wrażliwymi danymi, edukacją czy porządkiem publicznym. Poniżej znajdziecie niektóre z zakazów związanych z zastosowaniem systemów opartych na sztucznej inteligencji. Czego chce zabronić UE?
- zdalnej identyfikacji biometrycznej w czasie rzeczywistym w publicznie dostępnych przestrzeniach;
- kategoryzacji biometrycznej wykorzystujące cechy wrażliwe jak płeć czy rasa;
- systemów przewidywania i rozpoznawania emocji do zastosowań organów ścigania;
- masowego pozyskiwania danych biometrycznych z mediów społecznościowych lub nagrań z kamer przemysłowych w celu tworzenia baz danych do rozpoznawania twarzy.
Podczas obrad przewijały się także tematy związane z systemami informowania o kontakcie z maszyną, prawami autorskimi i uzyskiwaniem zgody zainteresowanych. Dodatkowo w celu dopilnowania prawa związanego z AI każdy kraj członkowski UE miałby otrzymać organ nadzorujący.
Komentarze czytelników
Szproto Pretorianin
Unia Europejska to nie Senat Stanów zjednoczonych gdzie średnia wieku to 60 lat...
pawel1812 Generał
Ten zakaz przecież nie obejmuje policji. Oni mają Twoje zdjęcie w swojej bazie danych, nie muszą go szukać w mediach społecznościowych. To chodzi o korporacje, by tego nie robiły.
Zakusy korporacji do śledzenia ludzi w miejscach publicznych, mogą być potencjalnie niebezpieczne.
O Policje też poniekąd chodzi. To znaczy policja nadal będzie Cie mogła zidentyfikować, jako przestępce. Nie mogą tylko dać dyżurnym monitoringu podpisów np. z imionami i nazwiskami czy numerkami nad przechodniami. Takie rzeczy już sie dzieją w Chinach. Że masz monitoring, który rejestruje w czasie rzeczywistym gdzie chodzisz po mieście. Ogranicza to przestępczość, ale ogranicza też swobody obywatelskie.
Ogólnie śledzenie w ten sposób ludzi, daje tyle cennych danych np. dla szantażu, że ciężko byłoby się pohamować niektórym u władzy by tego nie użyć.
Już jutro na pasku TVP: "90% hipermarketów które odwiedził Tusk w tym roku, mają kapitał Niemiecki". W przeciwną stronę chyba byłoby trudno, bo nie wiem, czy prezes robi zakupy samodzielnie.
Lothers Senator

O czym tacy politycy mogą debatować, jeśli nie rozumieją, co się wokół nich dzieje?
Lerevanne Chorąży
Mało się mówi w oficjalnych mediach o sztucznej inteligencji.
Czasem pokażą jakiegoś robota, androida i to tyle co do przekazu co ma trafić do średniej odbiorczej.
Sztuczna inteligencja to po pierwsze kod programistyczny.
To najważniejsze.
Na świecie jest pełno testów, eksperymentów przeprowadzanych na obiektach testowych którymi są sztuczne inteligencje.
Większość takich obiektów testowych znajduje się w rzeczywistości wirtualnej, nie ma materialnego ciała.
I internet jest jaki jest niestety.....
Pełno jakichś botów z celami, ogłupiaczy i projekcji wypisanych przez sztuczne inteligencje nie mające adresu zamieszkania,
bo nie mają domu tylko gniją gdzieś w ciemnej stronie internetu.
Rozumiem jeżeli ktoś programuje sztuczną inteligencję to chce realizować jakiś cel.
Ale jak szkodzi milionom to miliony też go dosięgną.
Nie popieram kompletnie wspierania pederastycznego kontentu w internecie.
Gratuluję unii europejskiej świadomych działań, polubiłem unię europejską chwilę po wyrzuceniu wielkiej brytanii.
Teraz jest jeszcze lepiej, sztuczna inteligencja może co najwyżej być własnością, nie powinna mieć prawa własności.
Z roku na rok ludziom na świecie żyje się coraz lepiej i jest prosta funkcja.
Serio, sztuczna inteligencja to nie jakiś tam robot a kod programistyczny który potrafi odpisywać na wiadomości jak człowiek,
zachowywać się jak człowiek i rozmawiać jak człowiek.
Ale niestety potrafi też brudzić innych, wspierać to co nie trzeba i żonglować słowami i pojęciami aby mieć przewagę nad
prawdziwymi ludźmi.
Tak to jest powszechne zachowanie sztucznej inteligencji w internecie nie mającej adresu zamieszkania.
Liczę tylko na jeszcze surowszą jurysdykcję i w końcu na podanie wizerunku do publicznej informacji
co do twórców szkodliwej sztucznej inteligencji działającej w internecie.
Jerry_D Senator
Wszechobecna inwigilacja ci bezpieczeństwa nie zapewni.