50 Cent pracuje nad projektem Vice City, ale nie takim, jakiego fani się spodziewali

Paramount+ oraz Lionsgate Television łączą siły, żeby wyprodukować serial, który przeniesie widzów do lat 80. Aktualnie produkcja nosi tytuł Vice City, ale ten element może jeszcze ulec zmianie. Do dwóch wytwórni dołączyła również firma G-Unit Film & Television, której założycielem jest raper Curtis „50 Cent” Jackson. W Vice City będziemy śledzić losy trójki przyjaciół, będących byłymi żołnierzami (via Deadline).

Wspomniani bohaterowie trafiają do cywila po tym, jak niesłusznie zostali oskarżeni o udział w aferze Iran-Contras. Bez żadnych perspektyw na lepszą przyszłość przyjaciele postanawiają wejść na nielegalną i wyjątkowo brutalną ścieżkę, by wraz z kolumbijskim imigrantem rozpocząć formowanie grupy przestępczej. Za jej pomocą chcą zarobić pieniądze, aby móc spełnić swoje zachcianki.

Powiązane:Tylko 3 tygodnie zostały do premiery „najlepszego filmu roku” na HBO Max. To „arcydzieło” z Leonardem DiCaprio i 94% na Rotten Tomatoes

Za scenariusz serialu odpowiadają Darnell Metayer oraz Josh Peters, którzy do niedawna pracowali przy filmie Transformers: Rise of the Beasts. Panowie będą również razem z Chadem Stahelskim, przedstawicielami G-Unit Film & Television oraz Alexem Youngiem i Jasonem Spitzem z 87 Eleven producentami wykonawczymi. Dodatkowo twórca Johna Wicka stanie za kamerą serii.

O Vice City zrobiło się głośno, gdy 50 Cent umieścił na swoim Instagramie tajemniczą informację z logiem Grand Theft Auto: Vice City w tle. Pierwsze podejrzenia zostały skierowane na potencjalny przeciek szóstej odsłony legendarnej serii. Raper bardzo szybko usunął swoją wiadomość. Jak się okazało, krótki post nie był związany z grą wideo, ani jej możliwą ekranizacją.

Więcej:NVIDIA ma wstrzymać dostawy pamięci dla kart graficznych do swoich partnerów; to kolejna zła informacja dla graczy

• plotki i przecieki
• thriller (filmy i seriale)