W Epic Games Store zostały udostępnione za darmo kolejne dwie gry. Tym razem są to: survival horror Dead Island 2 oraz przygodówka 2D Happy Game.
Piętnasty dzień maja przyniósł kolejne dwie gry do odebrania w Epic Games Store. Od dzisiaj każdy zainteresowany może bez żadnych dodatkowych kosztów przypisać do swojego konta survival horror Dead Island 2. Na graczy czeka także mniej znana produkcja – przygodówka 2D z elementami logicznymi pt. Happy Game.
Promocja potrwa do 22 maja, do godziny 17:00. Po tym czasie udostępnione za darmo zostaną kolejne trzy gry. Na razie jednak pozostają one tajemnicą.
Dead Island 2 w Epic Games Store
Happy Games w Epic Games Store
Dead Island 2 raczej nikomu przedstawiać nie trzeba. Dzieło studia Deep Silver stanowi długo wyczekiwaną kontynuację serii zapoczątkowanej w 2011 roku przez grę studia Techland. Akcja „dwójki” została osadzona krótko po wydarzeniach ukazanych w pierwowzorze. Tym razem gracze trafiają jednak do słonecznej Kalifornii, w której roi się od krwiożerczych zombie.
Jeśli zaś chodzi o Happy Game, to niech Was nie zwiedzie tytuł gry. Tej przygodówce 2D daleko do budzącej uśmiech produkcji. Dzieło studia Amanita Design utrzymane zostało w konwencji horroru. Podczas zabawy wcielamy się w małego chłopca, który próbuje wybudzić się z koszmaru, w którym został uwięziony. Przemierzany przez niego świat łączy przyjemne dla oka elementy z niepokojącymi, a momentami brutalnymi wizjami.
Warto dodać, że udostępnienie powyższych produkcji zbiegło się w czasie z „Mega wyprzedażą” zorganizowaną przez firmę Epic Games. W trakcie tej akcji gracze mogą zatem liczyć nie tylko na rozdawnictwo, ale także na obniżki cen wielu innych tytułów.
Więcej:Epic Games Store dostał nową funkcję. Na Steam jest dostępna od 18 lat
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
2

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.