Windows 11 - wszystko, co wiemy o nowym systemie Microsoftu
Od premiery Windowsa 10 minęło już prawie 6 lat. Microsoft postanowił więc przygotować nową wersję systemu z numerem 11, która wprowadzi wiele mniejszych lub większych zmian. Dzisiaj w końcu byliśmy świadkami jej oficjalnej prezentacji.

- Microsoft zaprezentował światu Windowsa 11, którego premiera przewidziana jest na jesień.
- Nowa wersja systemu przejdzie znaczny lifting interfejsu, który ma być możliwie jak najłatwiejszy w obsłudze.
- „Jedenastka” posiadać będzie również funkcje, które w szczególny sposób pomogą graczom.
Windows 10 nadal może wydawać się nam dość świeżym systemem operacyjnym. Od jego premiery minęło jednak już prawie 6 lat. Firma Microsoft zdecydowała więc, że to dobry moment, by stworzyć następcę „dziesiątki”. Od dłuższego czasu mogliśmy śledzić w Internecie przecieki oraz plotki dotyczące zmian, jakie pojawią się w Windowsie 11. Tydzień temu do sieci wyciekła nawet wczesna kompilacja systemu, która została od razu poddana obszernym omówieniom.
Dzisiaj w końcu doczekaliśmy się oficjalnej prezentacji i możemy zobaczyć, jak wyglądać będzie kolejna wersja popularnych „okienek”. Po krótkim wstępie, w którym poruszono tematykę tradycji oraz wartości, z jakimi wiąże się Windows, przedstawiono najważniejsze zmiany, które pojawią się w „jedenastce”.
Pierwszym aspektem, jaki rzuca się w oczy, jest lifting szaty graficznej i interfejsu systemu. Menu start zmieniło swoje położenie i teraz pojawiać się będzie na samym środku ekranu. Ma ono być także miejscem, w którym znajdziemy wszelkie środki potrzebne do łatwej nawigacji po systemie. Ponadto wszystkie pojawiające się na pulpicie okienka są teraz zaokrąglone na krawędziach. Otrzymamy również wiele możliwości personalizowania ich kolorystyki.

Jeszcze bardziej rozwinięta zostanie również opcja dzielenia ekranu na dwie, trzy, a nawet cztery strefy, z których każda obsługiwać będzie inny program. Windows 11 pozwoli też na łatwą obsługę komputera przy użyciu kilku odrębnych monitorów. Microsoft pochwalił się także rozbudowanymi widżetami, które wydają się rozwiniętą wersja panelu pogody, jaki wprowadzono ostatnio w „dziesiątce”. Przedstawiono również nową wersję Microsoft Store, który ma stać się o wiele bardziej otwartym serwisem.
Aspektem, który szczególnie mocno podkreślano podczas prezentacji, była jednak łatwość obsługi systemu. Windows 11 wprowadzi wiele mniejszych lub większych zmian, lecz jego użytkownicy mają poczuć się jak w domu. Zdradzono również, że system ma działać efektywnej i szybciej. O wiele mniejsze mają być kolejne aktualizacje, dzięki czemu będą one w zredukowanym stopniu wpływać na wydajność.

Wśród nowości pojawiła się również opcja, która w szczególności zainteresuje graczy. Windows 11 wprowadzi bowiem do użytku Auto HDR. Funkcja ta, wcześniej dostępna na konsolach Xbox Series S/X, umożliwia uzyskanie lepszych efektów graficznych w praktycznie każdej dostępnej produkcji. Nowy system pozwoli również na skorzystanie z technologii Direct Storage, która zoptymalizuje wydajność naszego CPU.
Prezentację wszystkich powyższych funkcji zobaczyć możecie na oficjalnej stronie Microsoftu. Na możliwość przetestowania systemu jednak jeszcze poczekamy. Na razie nie podano konkretnej daty jego premiery, lecz wiadomo, że pierwsze komputery z systemem Windows 11 zakupić będzie można jeszcze w tym roku, najprawdopodobniej jesienią. Ponadto wszyscy posiadacze Windowsa 10 otrzymają nową wersję OS w ramach darmowej aktualizacji. Będą musieli jednak poczekać na nią trochę dłużej. Wdrażanie uaktualnień rozpocznie się bowiem dopiero na przełomie 2021 i 2022 roku.
Znamy już także wymagania sprzętowe Windowsa 11.
- Windows 11 - użytkownicy reagują na wyciek nowego systemu Microsoftu
- Skazana na więzienie za nielegalnego Windowsa
- Windows 7 vs Windows 10
Więcej:Microsoft znów musiał tłumaczyć się z Xboxów znikających ze sklepów
Komentarze czytelników
zanonimizowany1339461 Senator
Warto dodać, że Microsoft Store powzwala twórcom na wprowadzenie swojej metody płatności przez co nie muszą się dzielić z MS. Jednak nie odbyło się bez pewnych wyjątków, czyli gier. W tym wypadku dzielić się będą 88/12.
Kowalus20 Generał

Z perspektywy tego jak wygląda, wydaje się, że UX będzie lepszy i zdecydowanie widać, glassmorphism czyli Microsoft zapatrzony w swojego UX kolegę MacOS. W każdym razie zmiana na dobre, zmiany są potrzebne, a systemy muszą być intuicyjne i nowoczesne, także trzymam kciuki, szkoda, żę wsaprcie dla androida tylko, ale wiadomo ;)
dzony85 Generał

Nonsens te wszystkie funkcje mogli dodać w win10, ale nie, trzeba kasę chapać dalej, i budżet musi się zgadzać.
WolfDale Legend

Szczerze byłem dość sceptycznie nastawionym, choć Windows 11 to mało trafiona nazwa. Mamy tutaj głównie kosmetykę (co prawda bardzo ładną pod wieloma względami, choć kanty mogli zostawić bo nigdy nie byłem fanem zaokrągleń z ery XP). Ale trzeba przyznać że ogólnie zapowiada się ciekawie oraz czy w końcu ujednolicą interfejs czy nadal będziemy mieli w zależności od opcji przekrój wszystkich systemów.
Otrzymamy mocno podrasowaną dziesiątkę i jedynie co mnie martwi to te ich dziwne wymagania. Jeśli W11 faktycznie będzie funkcjonował tylko na urządzeniach z DX12 i TPM 2.0 to będzie strzał w obydwa kolana. Ale znając zapędy Microsoftu (pamiętamy premierę Xbox One) to tym razem też może tak być z czego MS później się wycofa i odblokuje bo zobaczy że ludzie nie ruszyli tłumami do sklepów po nowe sprzęty.
Przyszłość pokaże czy MS zaryzykuje aby mocno zachwiać swoją pozycję na rynku.
Herr Pietrus Legend

Doskonale, nie dość, że wielkości ikon na pasku zadań nie będzie można zmienić, to przesunąć go na boki, jeśli ktoś tak używa, też nie!