Młodzi ludzie nie ogarniają Internetu; TikTok służy im jako wyszukiwarka

Ludzie mają nawyk czytać wiadomości na początku każdego dnia. Okazuje się jednak, że chociaż większość chce być na bieżąco z informacjami, to wykonujemy tę czynność w różny sposób.

Młodzi chcą wiadomości z TikToka

W samej Europie platforma społecznościowa TikTok odnotowała systematyczną dynamikę wzrostu liczby użytkowników, do ponad 150 mln. Marka ta rośnie w siłę i zdobywa uznanie przede wszystkim wśród osób z generacji Z. Jak pokazują wyniki uzyskane przez analityka Kevina Trana – ma to przełożenie na sposób zdobywania informacji o świecie z medium, jakim jest Internet.

Powiązane:YouTube jak Netflix; dostanie animację na starcie

Wspomniane pokolenie rzuca się w oczy na tle pozostałych pod tym względem w kwestii wymienionego TikToka. Jest to niemal jedyna generacja, która wykorzystuje chińską platformę społecznościową do szukania ważnych informacji o świecie. O ile wynik 14% nie robi piorunującego wrażenia, może to zdziwić, ponieważ TikTok na ogół kojarzy się z krótkimi filmami rozrywkowymi i ma prawo nie budzić zaufania jako główne źródło informacji.

TikTok jest oskarżany o działania na rzecz Chin, więc pojawia się dyskusja nad jego zablokowaniem na terenie USA i UE. Źródło: Unsplash | Nik.

Nic bardziej mylnego, bo to może się niebawem zmienić. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy znane redakcje takie jak The New York Times czy The Wall Street Journal uruchomiły własne konta na tym portalu. Ze względu na fakt, iż aktualnie panuje moda na treści rozrywkowe, można spekulować, że z czasem tego typu atrakcyjna forma przekazywania informacji tylko zyska na znaczeniu. W końcu ludzie czytają coraz mniej, a niektórzy ograniczają się nawet do przyswojenia sobie samego tytułu zamiast właściwej zawartości artykułu.

Pokolenie Z ma również wyższą tendencję od innych generacji do korzystania z YouTube’a czy Twittera. Tracą za to zainteresowanie „milenialskim” Facebookiem, bo uciekają na Instagrama. Niezależnie od tego dla młodych ma być ciekawie i krótko, a funkcje Reels bądź Shorts umożliwiają tworzenie treści podobnych do tych występujących na TikToku.

Samo Google twierdzi, że TikTok i Instagram są coraz chętniej używane do szukania informacji. Źródło: Unsplash | Sascha Bosshard.

Nie oznacza to jednak, iż przykładowo wyszukiwarka Google’a została zapomniana, chociaż traci na znaczeniu u młodszych internautów. Co prawda korzysta z niej 39% osób z grupy pokolenia Z do sprawdzania wiadomości, jednak ten wynik odbiega od „normy”. Niemal połowa baby boomerów, milenialsów i pokolenia X najchętniej korzysta z narzędzia giganta z Mountain View do czerpania wiedzy o świecie. Dla kontrastu jednak to pierwsza wymieniona grupa mocniej preferuje określone strony internetowe, a najmłodsi najmniej chętnie. Widocznie moje pokolenie Z nie lubi stałych źródeł informacji, z których korzystanie poniekąd przypominałoby kupowanie gazet w tradycyjnym kiosku.

Czy internauci płacą za wiadomości?

W istocie tak jest u młodszych roczników, które w porównaniu ze starszymi grupami są coraz mniej zainteresowane kupowaniem fizycznych wydań prasy. Mimo to nie należy wiązać tego zachowania ze skąpstwem u pokolenia Z i milenialsów, gdyż jest wręcz przeciwnie. To właśnie oni zauważalnie częściej decydują się na zakup internetowych subskrypcji na portalach zajmujących się dostarczaniem informacji. 36% internautów z obu wymienionych grup ma aktywną co najmniej jedną subskrypcję. Z kolei tylko 17% baby boomerów i pokolenia X opłaca tego typu usługi internetowe.

Tradycyjna prasa nie jest chętnie kupowana przez młodsze pokolenia. Źródło: Unsplash | Rishabh Sharma.

Dodatkowo na pierwszy rzut oka widać, że wyższa zamożność użytkowników wpływa na podjęcie decyzji o wydawaniu pieniędzy na subskrypcję w celu dostępu do wiadomości. Co warto zaznaczyć – wiele osób z pokolenia Z dopiero zaczyna swoją karierę zawodową, więc można nieśmiało wysnuć wniosek, iż w następnych latach wzrośnie liczba osób, które zdecydują się na opłacanie treści internetowych. Są zaś one u najmłodszego pokolenia aktualnie skupione głównie na informacjach związanych z popkulturą. Te natomiast, jak można zauważyć – da się przystępnie i atrakcyjnie przekazywać poprzez platformy takie jak TikTok.

Jeszcze innym parametrem uwzględnionym w badaniu jest światopogląd, aczkolwiek w przedstawionej analizie zawarto mocno uproszczony podział na zaledwie dwie strony, czyli użytkowników progresywnych i konserwatywnych. Różnica wynosi tylko 5% na korzyść tych pierwszych w kwestii skłonności do płacenia za dostęp do wiadomości.

ChatGPT nie wzbudza zainteresowania

Samo uzyskiwanie informacji w przyszłości zostanie prawdopodobnie zrewolucjonizowane dzięki zyskującym na popularności chatbotom, które już teraz są testowane przez internautów jako dodatek do m.in. wyszukiwarki Bing od Microsoftu. Postęp w rozwoju sztucznej inteligencji ma całkowicie zastąpić Google’a w ciągu następnych dwóch lat zdaniem twórcy Gmaila. Podobno ma to niebawem dotknąć również m.in. osoby zajmujące się pisaniem zawodowo.

W końcu BuzzFeed zdecydował się w ostatnim czasie na zwolnienie 180 pracowników, bo ChatGPT okazuje się dobry w tworzeniu np. quizów. Tak czy inaczej mimo wielkich wizji – połowa dorosłych internautów nie interesuje się tym tematem.

Rozwój sztucznej inteligencji fascynuje i niepokoi. Źródło: Unsplash | Alex Knight.

Większa wiedza w tym temacie występuje u osób młodszych, czyli pokolenia Z i milenialsów. Około 60% reprezentantów w obu grupach wykazało mniejsze lub większe zaciekawienie chatbotami i może co najmniej stwierdzić, iż jakkolwiek zetknęło się z treściami związanymi z tą tematyką. Co ciekawe, odwrotna tendencja występuje wśród przedstawicieli pokolenia X i baby boomerów. Nieco ponad 60% tej populacji nic o tym nie wie.

Internet jest dynamicznie rozwijającym się medium. Jego młodsi użytkownicy aktywnie dostosowują się do panujących trendów i preferują lekkie treści rozrywkowe, co wymusza zmiany w działaniach podejmowanych przez m.in. dostawców usług. Jednak czy zmierzają one w dobrym kierunku? Podzielcie się swoją opinią w komentarzach.

1. Analiza przeprowadzona przez Kevina Trana

Damian Miśta

Damian Miśta

Na GRYOnline.pl udziela się od lipca 2022 roku. Najczęściej publikuje artykuły o nowinkach w świecie technologii ze względu na zainteresowanie sprzętem elektronicznym i zmieniającą się rzeczywistością, jednak zdarza mu się również podejmować tematy związane z grami i filmami. Poza tym chętnie wybiera się w podróż do minionych epok. Do gier i pisania ciągnęło go od młodych lat, więc kończył różne tytuły, żeby je później amatorsko recenzować. Zna wszystkie zakamarki Khorinis, a serię przygód Indiany Jonesa powtarzał wiele razy.