Tesla winduje kurs Bitcoin - prawie 175 tys. złotych za jedną wirtualną monetę

Założony przez miliardera Elona Muska koncern Tesla wydał 1,5 miliarda dolarów na zakup najbardziej znanej kryptowaluty – Bitcoina. W rezultacie kurs wirtualnej monety wystrzelił do rekordowego poziomu blisko 175 tys. złotych (47 tys. dolarów).

futurebeat.pl

Bartosz Świątek

Tesla winduje kurs Bitcoin - prawie 175 tys. złotych za jedną wirtualną monetę.
Tesla winduje kurs Bitcoin - prawie 175 tys. złotych za jedną wirtualną monetę.

W SKRÓCIE:

  1. koncern Tesla zainwestował 1,5 mld dolarów w Bitcoiny;
  2. kurs kryptowaluty skoczył do rekordowego poziomu prawie 47 tys. dolarów;
  3. część ekspertów zastanawia się, czy na podobny ruch zdecydują się inne firmy.

Serwis Fortune donosi, że założona przez Elona Muska firma Tesla zainwestowała 1,5 miliarda dolarów w Bitcoiny i zamierza zacząć akceptować tę kryptowalutę jako środek płatności. W reakcji na te doniesienia kurs wirtualnej monety wystrzelił, osiągając rekordowy poziom – obecnie za jednego Bitcoina trzeba zapłacić aż 46 989 dolarów (to około 174 tys. złotych).

Tesla winduje kurs Bitcoin - prawie 175 tys. złotych za jedną wirtualną monetę - ilustracja #1
Tesla winduje kurs Bitcoin - prawie 175 tys. złotych za jedną wirtualną monetę - ilustracja #2
Kurs Bitcoin. Źródło: https://e-kursy-walut.pl/kurs-bitcoin/

Tesla przetrze szlaki dla innych?

Sytuacja jest szeroko komentowana przez ekspertów i inwestorów, którzy odnotowują m.in. olbrzymi wpływ Elona Muska na rynki finansowe oraz bezprecedensową skalę inwestycji.

Musk spędził ostatnie kilka tygodni kierując ruch publiczny z dala od Bitcoina i do kryptowaluty, która ma absolutnie zerową wartość, obniżając tym samym cenę Bitcoina. Musk w zaledwie godzinę zarobił $200,000,000 na swoim depozycie Bitcoin. Elon was nienawidzi. Im szybciej zdacie sobie z tego sprawę, tym lepiej – pisze Ethan Embry nawiązując do tweetów Elona Muska dotyczących innej kryptowaluty, zwanej DogeCoin.

Tesla kupująca Bitcoina – to samo w sobie jest byczym ruchem (chodzi o termin finansowy – mianem „rynek byka” określa się długotrwałą tendencję wzrostową – przyp. red.).

Ale ta liczba jest szalona.

Tesla wydała prawie 10% z 19 miliardów dolarów posiadanych w gotówce.

Nie 1%, 10%. To jest najbardziej bycza część tego wszystkiego – czytamy w tweecie Josepha Younga.

Niektórzy zastanawiają się też, które firmy jako kolejne zdecydują się na podobne kroki. W tweetach pojawia się np. Apple.

Jeśli [Apple] zdecyduje się wejść w biznes wymiany kryptowalut (branża warta wiele miliardów dolarów), uważamy, że firma może natychmiast zdobyć udział w rynku i wywrzeć wpływ na branżę (jednocześnie czyniąc USA liderem sektora kryptowalut na następne 10-20 lat)"– czytamy w tweecie Roberta Hacketta, który cytuje bankowego giganta RBC.

Sytuacja może wywrzeć wpływ także na naszą branżę – jak wiadomo, rosnący kurs Bitcoina może odbić się negatywnie na cenach kart graficznych, które są wykorzystywane do „kopania” wirtualnych monet. To bardzo złe wieści, szczególnie jeśli wziąć pod uwagę fakt, że zarówno słaba dostępność, jak i inne czynniki, już doprowadziły do sporych podwyżek na tym rynku.

  1. Tesla – strona oficjalna
Podobało się?

16

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Komputery
2021-02-09
15:04

R3velation Legionista

Wystarczy, że jeden z większych graczy stwierdzi że balonik jest wystarczająco napompowany i sprzeda swoje BC, a wtedy kto nie zdąży sprzedać swoich będzie miał pozamiatane

Komentarz: R3velation
2021-02-09
19:38

ssforever Generał

A ty robaku siedź przy jednej żarówce i oszczędzaj prąd, bo lodowce topnieją. A pan Musk będzie sprzedawał elektryczne samochody, bo ekologia, a kupował kryptowaluty marnujące góry prądu, bo zysk.
Fałsz, obłuda, kasiora.

Komentarz: ssforever
2021-02-11
13:03

freedommen Konsul

Nie można mówić że Bitcoin to przyszłość, jeśli jednymi którzy mają na niego wpływ to miliarderzy. Świecie gdzie około 5% populacji jest bogatsza od reszty i przekłada się to też na Bitcoina, który jest niczym innym jak gra na giełdzie. Gdzie zawsze łatwiej dogada się 5 najbogatszych by napompować balon i go przebić niż milion biednych by ich przechytrzyć i sprzedać dzień przed ich "dniem wypłaty dla bogatych". Oczywiście znajdą się szczęśliwcy, którzy w porę uciekną i zarobią, jednak będzie to garstka. Myślę że jeśli dłużej będzie się utrzymywać takie parcie na krypto waluty, najbardziej ucierpi rynek PC w mniejszym stopniu, ale również gracze konsolowi. Na całej sytuacji najbardziej korzysta Nintendo ze swoją konsolą, która ma 100% kontrolę nad swoim segmentem rynku oraz zero problemu z produkcją i sprzedażą swoich produktów. Nie zdziwię się jak cały proces przyspieszy rewolucję w branży gier i szybciej wylądujemy z graniem w chmurach w celu zmniejszenia popytu na sprzęt komputerowy oraz ułatwieniu w dostępie do gier.

Komentarz: freedommen
2021-02-11
13:31

zanonimizowany1346015 Generał

😱

Czyli ze co? Moje 5 Bitcoinow, ktore posiadam, sa warte teraz 875000 zl? To jakas sciema...

Komentarz: zanonimizowany1346015
2021-02-11
13:58

BartekTenMagik Senator

BartekTenMagik

Dobra, ale do kogo trafiają te obliczenia. Kto zleca tyle obliczeń, że dla każdego starcza waluty? D:

Głupie pytania, bo nie chce mi się na ten moment tak zagłębić ani nawet użyć Google.

Komentarz: BartekTenMagik

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl