Ostatni superksiężyc w tym roku. Jest czym się ekscytować?

Miłośnicy wydarzeń astronomicznych mają w ciagu roku wiele okazji, aby podziwiać zapierające dech w piersiach widoki. Aby zaobserwować część z nich, niezbędny jest teleskop, ale niektóre są widoczne gołym okiem. Przykładem jest superksiężyc, który będzie można podziwiać już w nocy z 11 na 12 sierpnia. Czym jest to zjawisko?

Księżyc jaśniejszy niż zwykle

Superksiężyc jest nazwą określającą fazę pełni naszego naturalnego satelity, który jednocześnie znajduje się w perygeum, czyli miejscu najbliżej Ziemi. Ze względu na to, że wówczas Księżyc, Ziemia i Słońce umiejscowione są w jednej linii, a dodatkowo nasz satelita znajduje się tak blisko, jest on jasniejszy o około 14 do 30 procent niż zazwyczaj. Jest to bardzo rzadkie zjawisko, i będzie ostatnim w tym roku. Warto zatem wyjść na chwilę z domu, by podziwiać wielki i jasny Księżyc, o ile oczywiście nie zostanie on zasłonięty przez chmury.

Powiązane:Pożółkłe dokumenty w prywatnym garażu i inżynierowie na emeryturze. Naprawa Voyagera 1 to dla NASA spore wyzwanie

Nazwa superksiężyc może nie być znana wielu osobom, ponieważ jest ona stosunkowo nowa, jak na realia terminów astronomicznych. Została wprowadzona w 1979 przez astrologa Richarda Nolle.

Co jeszcze warto zobaczyć w tym roku?

Nawet, jeżeli nie posiadacie teleskopów, to w ciagu roku możecie zaobserwować kilka pięknych zjawisk widocznych na nocnym niebie. W nocy z 12 na 13 sierpnia będzie można obejrzeć deszcz perseidów, czyli jednego z najbardziej regularnych rojów meteorów. Zwykle w ciągu godziny można zauważyć nawet około 50 rozbłysków.

W nocy z 11 na 12 listopada będzie widoczny kolejny deszcz meteorów, związany tym razem z Północnymi Taurydami. Nie będzie on aż tak widowiskowy, jak ten związany z Perseidami, bowiem w ciągu godziny zwykle można zaobserwować około 5 rozbłysków, ale nie mniej warto patrzeć wówczas niebo.

Jednym z najbardziej efektownych widowisk będzie przypadający w nocy z 12 na 13 grudnia kolejny deszcz meteorów – tym razem Geminidów. W ciagu godziny można zaobserwować nawet 120 rozbłysków, co daje aż dwie „spadające gwiazdy” na minutę.

Czytaj więcej:Ile trwa podróż na Jowisza?