Nowa generacja kart Nvidii zadebiutuje w 2020 roku

Oficjalnego potwierdzenia doczekały się pogłoski sugerujące, że Samsung będzie produkował dla Nvidii chipy wytwarzane w procesie 7 nm. Koreański gigant ma przygotować próbki inżynieryjne jeszcze w tym roku, a do masowej produkcji mają być gotowe już w przyszłym roku.

Konrad Hazi

5 lipca 2019 11:00

Nvidia za wszelką cenę będzie starała się utrzymać przewagę nad AMD.

Od pewnego czasu pojawiają się głosy sugerujące, że Nvidia zamierza zacieśnić współpracę z Samsungiem i wspólnie produkować układy graficzne w procesie 7 nm. Teraz informacja ta doczekała się oficjalnego potwierdzenia ze strony Yoo Eung-Joonga - szefa Nvidia Korea, który przyznał, że nowe GPU będą produkowane w litografii 7 nm z wykorzystaniem wiązki EUV.

Nowa generacja kart od Nvidii na horyzoncie

Wygląda na to, że nowa seria kart graficznych nie będzie kolejnym wcieleniem układów Turing, które właśnie doczekały się odświeżonej wersji w postaci serii kart GeForce Super, a zupełnie nową generacją produktów, która według pogłosek ma nosić nazwę Ampere. Próbki inżynieryjne nowych chipów zostaną przygotowane jeszcze w tym roku, a do masowej produkcji mają trafić już w 2020 roku.

U Ampera panowała napięta atmosfera…

Przejście na proces 7 nm będzie dużym krokiem naprzód dla Nvidii, ponieważ obecne układy Turing wytwarzane są w procesie 12 nm. Jak by nie patrzeć, jest to technologiczna pogoń za AMD, które wdrożyło już 7-nanometrową litografię zarówno w swoich nowych procesorach Ryzen 3000, jak i kartach graficznych Radeon z serii RX 5700 oraz Radeonie VII.

Zanim na rynku zadebiutują pierwsze układy „zielonych” wyprodukowane wspólnie z Samsungiem, AMD zapewne zdąży już przygotować drugą generację kart opartych na architekturze RDNA. Pierwsze testy sugerują, że najnowsze GPU od „czerwonych” może i nie powalają wydajnością, jednak mimo wszystko dobrze rokują na przyszłość.

Na zaciętej konkurencji pomiędzy AMD a Nvidią powinni skorzystać konsumenci, czego pierwsze oznaki widzimy już teraz. Zatem jeśli powyższe przewidywania się spełnią, to w roku 2020 możemy być świadkami naprawdę ciekawej batalii rynkowej.