LEGO Super Mario wyprzedane w jeden dzień
Pre-ordery wyprzedają się coraz szybciej i często nie zdążymy zareagować, a produktu, na który czekaliśmy już nie ma. Tak też było tym razem. Wystarczył mniej niż jeden dzień, aby zestaw LEGO Super Mario przestał być dostępny.

Niecały miesiąc temu pisaliśmy o ciekawej współpracy między firmami Nintendo i LEGO. Jej owocem jest zestaw LEGO Super Mario, który można… a raczej można było kupić w pre-orderze za 59,99 dolarów (około 250 złotych), w komplecie z wyświetlaczem LCD oraz specjalnym dodatkowym elementem planszy. Warto dodać, że LEGO Super Mario różni się od wszystkich poprzednich zestawów LEGO. Zamiast klasycznej figurki, która ma 4 cm wysokości, otrzymujesz ponadwymiarowego (prawdziwego SUPER) Mario z wyświetlaczami LCD w oczach, ustach oraz klatce piersiowej. LEGO umieściło czujniki kolorów oraz ekrany, które umożliwiają wyświetlanie ponad 100 różnych natychmiastowych reakcji na ruch. W zestawie znajduje się również głośnik, który odtwarza dźwięki i muzykę z gry.
Osoby, którym udało się zamówić zestaw na stronie LEGO, mają otrzymać swoje zamówienie na początku sierpnia tego roku. Nie wiadomo, czy i ewentualnie kiedy będzie można ponownie kupić wersję przedpremierową. Obecnie na stronie widnieje komunikat:
Ze względu na Państwa ogromne zainteresowanie związane z LEGO Super Mario, nie przyjmujemy już w tej chwili zamówień przedpremierowych. Proszę sprawdzić wkrótce!
Sam zestaw jest jeszcze do kupienia w sklepach walmart oraz target za cenę 59,99 dolarów. Jeśli nie mieszkasz w Stanach Zjednoczonych, a chciałbyś nabyć swój komplet, to musisz poczekać do 1 sierpnia. Taka data jest podana na oficjalnej polskiej stronie LEGO. Niestety, tylko niedostępna wersja przedpremierowa posiadała Monty Mole & Super Mushroom Expansion Set. Czyli nic innego jak dodatkowy element, o który możemy urozmaicić budowane przez nas poziomy. Sam bonus z wersji przedpremierowej będzie prawdopodobnie dostępny również w sprzedaży za ok. 17 dolarów (mniej więcej 69 złotych).

Do każdego zestawu dołączona jest również darmowa aplikacja LEGO Super Mario, która zawiera instrukcje budowania, inspiracje do zabawy. Będziemy w niej widzieć również statystyki i punktację za pokonane levele. Będzie to możliwe przez wbudowany w figurkę Mario moduł Bluetooth, przy pomocy którego będziemy łączyć się z postacią. Aplikacja będzie dostępna na systemach Android i iOS.
Sporą część osób, które zamówiły pre-order, stanowią zapewne kolekcjonerzy i ci, dla których przygody Mario były po prostu kultową grą i mają w stosunku do niej duży sentyment. Przecież my, gracze, uwielbiamy wszelkiego rodzaju figurki związane z naszymi ulubionymi grami. Które tytuły Waszym zdaniem powinny doczekać się swoich własnych kolekcji LEGO?
- gadżety
- Nintendo
- LEGO
- Super Mario
- zabawki
- Mario (marka)
- AND
- iOS
Komentarze czytelników
Zar3011 Pretorianin
Na pewno licencjonowane lego mają ceny wywindowane przynajmniej ~30%. Wystarczy spojrzeć na lego star wars i porównać np. z Creatorem czy innym nielicencjonowanym zestawem. No ale to już jest hobby, w ostateczności wcale nie najdroższe (w przeliczeniu na godziny zabawy) jakie można sobie wymyślić chociaż na pewno znalazłoby się też wiele tańszych. Ja co chwila mówię sobie, że to już ostatni zestaw, że nie ma gdzie tego trzymać, a potem wychodzi taki ISS czy Zatoka Barakud i zabawa zaczyna się od nowa.
nertd Chorąży

pamiętacie Lego dziki zachód? Lego piratów? kolega przede mną ma całkowitą rację. dzisiejsze zestawy to tylko cień tego co było, teraz mamy tylko zestawy nawiązujące od "kultowych" produkcji, żenada. zero dawnej oryginalności. nie wspominając już o tym, że klocki lego mają już ponad 20 lat, a figurki wciąż mogą porusząć rękami tylko w górę i w dół...
PS. konto Lego ma na youtubie wyłączone komentarze pod filmami, to mówi samo za siebie.
zanonimizowany1307805 Legionista
Jako nie porwał mnie ten zestaw, kiedyś były lepsze i ciekawsze, ale przyznaję że pomysł fajny
WolfDale Legend

Nawet fajne, ale szczerze mówiąc wyobrażałem to sobie trochę inaczej. Bardziej w tradycyjnym stylu, choć fani Mariana i Lego powinni być w siódmym niebie.