futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 20 sierpnia 2020, 13:05

Facebook to zagrożenie dla zdrowia publicznego? Specjaliści ostrzegają

Wiele informacji na Facebooku może stanowić zagrożenie dla zdrowia. Organizacja Avaaz przedstawia raport dotyczący nasilenia występowania szkodliwych treści związanych z pandemią i medycyną.

Facebook to zagrożenie dla zdrowia publicznego? Specjaliści ostrzegają - ilustracja #1
Facebook wymaga poprawek bezpieczeństwa? Źródło: William Iven
W SKRÓCIE:
  • pandemia koronawirusa spowodowała nasilenie tzw. fake-newsów i innych szkodliwych treści związanych ze zdrowiem na Facebooku;
  • raport organizacji Avaaz proponuje sposoby na ograniczenie dostępu do treści wprowadzających w błąd, w szczególności tych dotyczących zdrowia.

Facebook zawiera treści dotyczące zdrowia, których wartość merytoryczna jest wątpliwa i zastosowanie się do nich może zaszkodzić zdrowiu. Tak wynika z raportu opublikowanego przez organizację Avaaz (więcej informacji na jej temat w niebieskiej ramce poniżej). Wiele informacji związanych z medycyną publikowanych przez strony na portalu dezinformuje i może wywołać szkodliwe działania. Kulminacja oglądalności takich treści przypadła na kwiecień tego roku, co prawdopodobnie jest związane z pandemią koronawirusa.

Według raportu w kwietniu tego roku fake-newsy odnotowały 460 milionów wyświetleń. Zaś w ciągu całego ubiegłego roku strony podające niesprawdzone informacje związane ze zdrowiem na Facebooku miały 3,8 miliarda wejść. Szacuje się, że błędne treści pochodzące z najpopularniejszych dziesięciu stron wygenerowały czterokrotnie więcej ruchu, niż oficjalne informacje podawane przez instytucje takie jak np. WHO. Wśród największych „dezinformatorów” raport wymienia strony takie jak GreenMedInfo i RealFarmacy.

Facebook to zagrożenie dla zdrowia publicznego? Specjaliści ostrzegają - ilustracja #2
Do treści medycznych na Facebooku należy podchodzić ze szczególną ostrożnością

Krytykowany jest sposób, w jaki Facebook reaguje na takie treści. Według Avaaz środki podjęte przez administrację są niewystarczające. Portal może wyświetlić notkę przy wpisie, informując o jego szkodliwej wartości merytorycznej. Jednak takie łatki zostały przypięte tylko do 16% wpisów, uznawanych za podające błędne informacje. Facebook może też sklasyfikować stronę jako dostarczającą fałszywe treści, ale do tej pory tylko 42 z nich spotkał taki los.

Raport Avaaz podaje dwa sposoby na rozwiązanie tego problemu. Pierwszy dotyczy lepszego rozpoznawania takich treści, tak aby każdy użytkownik został poinformowany o fakcie wyświetlenia fałszywej informacji. Drugi zaś wymaga ulepszenia algorytmów Facebooka. Usprawnienie miałoby powodować spadek trefnych stron w hierarchii wall-feed. Wpisy uznane za wprowadzające w błąd w sferze zdrowotnej przestawałyby się wyświetlać na stronie głównej portalu.

Ja ze swojej strony dodam, że trzecim, najważniejszym środkiem ochrony jest własny zdrowy rozsądek. Administracji Facebooka prawdopodobnie nigdy nie uda się pozbyć wszystkich szkodliwych treści z portalu. Korzystając z miejsca, gdzie każdy może napisać co chce, trzeba krytycznie podchodzić do każdej informacji. W szczególności tej dotyczącej zdrowia. Jeśli już w ogóle zamierzamy wziąć na poważnie cokolwiek, co znaleźliśmy na Facebooku, należy dokładnie sprawdzić źródło. A przynajmniej dwa razy pomyśleć, czym może być wpis o „związku 5G z koronawirusem”, albo „płatności za dezynfekcję przesyłki”.

Avaaz

Jest to organizacja non-profit, skupiająca aktywistów na całym świecie. Założona została w 2007 roku przez Rickena Patela, który wcześniej był konsultantem dla wielu organizacji w rejonach takich jak Sudan, Afganistan, Liberia. Organizacja w swoich hasłach zawiera chęć „zmieniania świata na lepsze”. Obecnie ma prawie 64 miliony członków. Avaaz prowadziła już niemal 2800 kampanii przeciwko problemom, takim jak ocieplenie klimatu, wykluczenie internetowe, korupcja. Te kampanie najczęściej polegają na formułowaniu petycji i zbieraniu podpisów, które trafiają potem do różnych instytucji. Rzadko na organizowaniu protestów.

Arkadiusz Strzała

Arkadiusz Strzała

Swoją przygodę z pisaniem zaczynał od własnego bloga i jednego z wczesnych forum (stworzonego jeszcze w technologii WAP). Z wykształcenia jest elektrotechnikiem, posiada zamiłowanie do technologii, konstruowania różnych rzeczy i rzecz jasna – grania w gry komputerowe. Obecnie na GOL-u jest newsmanem i autorem publicystyki, a współpracę z serwisem rozpoczął w kwietniu 2020 roku. Specjalizuje się w tekstach o energetyce i kosmosie. Nie stroni jednak od tematów luźniejszych lub z innych dziedzin. Uwielbia oglądać filmy science fiction i motoryzacyjne vlogi na YouTube. Gry uruchamia głównie na komputerze PC, aczkolwiek posiada krótki staż konsolowy. Preferuje strategie czasu rzeczywistego, FPS-y i wszelkie symulatory.

więcej