Cheaty do Valoranta wykradną Twoje hasła

Analitycy bezpieczeństwa wykryli w cheatach do Valoranta program do wykradania haseł. Oszuści wykorzystują graczy chętnych do oszukiwania w grach, umieszczając w pliku złośliwe oprogramowanie.

tech
Dawid Wanat14 marca 2022
19

Koreańscy analitycy bezpieczeństwa wykryli złośliwe oprogramowanie w cheatach do Valoranta, które dystrybuowane są na platformie YouTube. Twórcy takich filmów łatwo omijają kontrolę serwisu i nakłaniają graczy do pobrania programu wykradającego informacje.

Wykradanie danych

Koreańscy analitycy z ASEC wykryli złośliwe oprogramowanie zawarte w cheatach do Valoranta. Program wspomagający celowanie udostępniany jest na platfomie YouTube.

Użytkownicy, którzy pobiorą plik znajdujący się w opisie filmu, zostaną przekierowani na stronę anonfiles z archiwum RAR, w którym znajduje się plik „Cheat installer.exe”. W rzeczywistości to oprogramowanie RedLine Stealer – przeznaczone do wykradania haseł.

Cheaty do Valoranta wykradną Twoje hasła - ilustracja #1
Film promujący „darmowe” cheaty. Źródło: www.asec.ahnlab.com

RedLine Stealer wykrada następujące dane

  1. Informacje podstawowe: nazwa komputera, nazwa użytkownika, adres IP, wersja systemu Windows, informacje o komputerze (CPU, GPU, RAM itd.) oraz lista procesów.
  2. Przeglądarki Internetowe: hasła, numery kart kredytowych, formularze AutoFill, zakładki i pliki cookie z Chrome, przeglądarek opartych na Chrome oraz Firefox.
  3. Portfele kryptowalutowe: Armory, AtomicWallet, BitcoinCore, Bytecoin, DashCore, Electrum, Ethereum, LitecoinCore, Monero, Exodus, Zcash i Jaxx.
  4. Klient VPN: ProtonVPN, OpenVPN i NordVPN.
  5. Inne: FileZilla (adres hosta, numer portu, nazwa użytkownika i hasła), Minecraft (dane konta), Steam (sesja klienta), Discord (informacje o tokenie).

RedLine po zebraniu tych informacji pakuje je do archiwów ZIP i za pomocą żądania WebHook API POST wysyła je na serwer Discorda.

Nie ufaj linkom z YouTube

Oszukiwanie w grach komputerowych oprócz tego, że odbiera radość z gry i psuje rozgrywkę innym, jest też zagrożeniem dla bezpieczeństwa.

Narzędzia tego typu nie są tworzone przez podmioty godne zaufania i nie mają cyfrowego podpisu, co za tym idzie – w większości przypadków posiadają niepożądane oprogramowanie. Raport ASEC to tylko kropla w morzu takich złośliwych praktyk żerowania na ludzkiej nieświadomości.

POWIĄZANE TEMATY: tech Internet hakerzy oszustwa wirusy

Autor: Dawid Wanat

ASUS ROG Ally dostał bardzo ważną aktualizację, nowa funkcja może dodać sporo klatek w grach

ASUS ROG Ally dostał bardzo ważną aktualizację, nowa funkcja może dodać sporo klatek w grach

Nowe karty graficzne AMD użyją „wolnej” pamięci, to spore rozczarowanie

Nowe karty graficzne AMD użyją „wolnej” pamięci, to spore rozczarowanie

Lepsze celowanie w strzelankach: to powinieneś robić z każdym gamepadem

Lepsze celowanie w strzelankach: to powinieneś robić z każdym gamepadem

O co chodzi z darmowym dronem z Temu i dlaczego łatwiej znaleźć igłę w stogu siana

O co chodzi z darmowym dronem z Temu i dlaczego łatwiej znaleźć igłę w stogu siana

Reklamy stopniowo trafiają do użytkowników Windowsa 11, pojawią się w menu Start

Reklamy stopniowo trafiają do użytkowników Windowsa 11, pojawią się w menu Start