futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 2 listopada 2020, 18:20

Apel graczy do Steam - oznaczajcie gry DRM Free

Gracze ponownie dają upust swojej niechęci do zabezpieczeń w grach. Wszystko za sprawą użytkownika serwisu Reddit, który zaproponował, by Steam oznaczał produkcje pozbawione DRM-ów.

Steam może wzbudzać zainteresowanie głównie w trakcie wyprzedaży, ale uwagę przyciągają także kolejne usprawnienia (albo eksperymenty) platformy. Jednak najwyraźniej brakuje tu jednej ważnej funkcji, przynajmniej zdaniem sporej grupy internautów. Świadczy o tym wpis użytkownika grady-vuckovic z serwisu Reddit, nawołującego do dodania nowej kategorii dla gier pozbawionych zabezpieczeń DRM na Steamie. Temat zebrał ponad 3,4 tysiąca polubień na podforum Steama, a odnoszący się do niego wątek na r/pcgaming ma już prawie 10 tysięcy łapek w górę (przy 95% ocen pozytywnych).

Według grady-vuckovica, na platformie firmy Valve są „tysiące” tytułów bez DRM-ów, pozwalających na zabawę bez włączonego Steama i zgranie plików gry jako kopii zapasowej lub w celu przeniesienia ich na inny komputer. O tym, że nie są to puste słowa, ma świadczyć krótka lista przykładowych tytułów z tej kategorii. Widać na niej głównie produkcje niezależne pokroju A Hat in Time, Cupheada, Factorio, Transistora czy Undertale, co raczej nie dziwi. Jednak da się też dostrzec parę produkcji AAA (rzecz jasna nie z ostatnich lat), w tym Batmana: Arkham Asylum, Grand Theft Auto: San Andreas oraz Wiedźmina 3: Dziki Gon.

Apel graczy do Steam - oznaczajcie gry DRM Free - ilustracja #1
Trzeci Wiedźmin to jedna z gier dostępnych bez zabezpieczeń na Steamie.

Użytkownik zaznacza, że rozumie niechęć twórców do rozpowszechniania informacji o braku zabezpieczeń jako „cechy” gry, ale kontrargumentuje, iż dla wielu graczy byłoby to zachętą do zakupu. W kolejnym wpisie wymienił powody, dla których stanowi to pożądany wyróżnik dla potencjalnych nabywców. Uwzględniają one możliwość gry po utracie dostępu do Steama i w miejscach bez stabilnego (czy jakiegokolwiek) połączenia internetowego oraz problemy powodowane przez DRM przy graniu na Linuksie w gry przeznaczone na Windowsa za pośrednictwem Protona (zestawu narzędzi kompatybilności opracowanych przez Valve).

Ogromna liczba komentarzy (nie mówiąc o wysokich ocenach) obu wpisów z sugestią grady-vuckovica pokazuje, że jego propozycja trafiła na podatny grunt. Część z komentujących temat podkreśla, że nie była świadoma, iż deweloperzy nie muszą korzystać nawet z domyślnych zabezpieczeń Steama (na co zwrócił uwagę autor wątku). Nie wiadomo, czy Valve byłoby skłonne do wprowadzenia zmiany sugerowanej przez grady-vuckovica, aczkolwiek nie jest to wykluczone. W końcu Steam podaje już wiele innych informacji, w tym o zabezpieczeniach lub wymaganych platformach wydawców. Na razie jednak trzeba odłożyć ów pomysł na półkę zarezerwowaną dla innych propozycji graczy, które (jeszcze) nie doczekały się realizacji.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej