Wild Metal Country

Kierowanie pojazdem jest bardzo skomplikowane i początkowo może nastręczać wiele trudności. Obie gąsienice czołgu sterowane są niezależnie, co umożliwia przeprowadzenie wielu interesujących manewrów, np. szybki obrót w miejscu poprzez poruszanie jedną gąsienicą do przodu, a drugą do tyłu - ale żeby w pełni opanować tego typu zagrywki i skutecznie stosować je w ferworze walki, należy wpierw poświęcić mnóstwo czasu na treningi. Jakby tego było mało, wieżyczka strzelnicza także jest w pełni niezależna i możemy ją obracać w dowolnym kierunku, bez względu na to w jakiej aktualnie pozycji znajduje się nasz pojazd. Pewnym ułatwieniem jest fakt, że kamera zawsze podąża za lufą czołgu, ale to tylko pozory, bo i nią sterujemy oddzielnie - podnosząc ją do góry i zmieniając parabolę wypluwanych w kierunku wroga pocisków. Jak widać z powyższego, kierowanie pojazdem jest okrutnie pogmatwane i pod względem ilości użytych klawiszy dorównuje niejednemu symulatorowi. A trzeba przecież pamiętać, że Wild Metal Country to gra zręcznościowa...

Wild Metal Country to produkt dynamiczny i niezwykle grywalny. Co prawda, mniej cierpliwych graczy może odstraszyć toporne sterowanie, ale już po kilku godzinach treningu, okupionych początkowymi niepowodzeniami, efekty będą zauważalne. Gra posiada także inne walory, np. bardzo dobry model fizyczny, w którym o powodzeniu ataku będzie decydować różnica w wysokości terenu i odległość od wrogiego pojazdu, czy też ogólna swoboda w działaniu (brak limitów czasowych, można jeździć gdzie się chce, itd.).

Autor opisu gry: Mariusz Klamra