Wild Arms: Crossfire jest kolejnym reprezentantem cieszącego się sporym zainteresowaniem gatunku tzw. japońskich gier role-playing. Jest to więc bezpośredni konkurent dla takich klasyków, jak Final Fantasy czy Dragon Quest. Crossfire jest jednak pod wieloma względami wyjątkowym przedstawicielem sagi Wild Arms. Przede wszystkim, jest to pierwszy produkt, który zdecydowano się opracować wyłacznie z myślą o posiadaczach przenośnej konsoli PSP (na dodatek od podstaw). Ponadto nie jest to już klasyczny RPG. Crossfire przeistoczył się bowiem w turową, taktyczną strategię. Jak można się więc łatwo domyślić, gra w znacznym stopniu nawiązuje do takich tytułów, jak chociażby Final Fantasy Tactics. Za przygotowanie Crossfire odpowiedzialna jest naturalnie firma Media Vision. Developer ten oprócz pozostałych gier z serii Wild Arms opracował też między innymi takie tytuły jak chociażby Mawaza, czy Sneakers.
Akcja Wild Arms: Crossfire, podobnie zresztą jak miało to miejsce w przypadku poprzednich tytułów z tej serii, rozgrywa się w baśniowej krainie o nazwie Falgaia. Przedstawiona w grze historia opowiada o przygodach Clarisa. Jest on jednym z rycerzy pokojowo nastawionego królestwa Elecius. Zabawa rozpoczyna się od śmierci królowej tego imperium. Ponadto wszystko wskazuje na to, iż nie był to wypadek. Sterowana postać w trakcie właściwej rozgrywki zajmuje się więc zarówno odkryciem personaliów mordercy, jak i rozwikłaniem całego spisku.
Bitwy, na wzór wspomnianego już FF Tactics, rozgrywane są na planszach, które obserwujemy w rzucie izometrycznym. Każda mapa podzielona została na kilkadziesiąt różnych pól. Zostały one opisane wieloma różnymi współczynnikami, między innymi określającymi ilość zabieranych punktów akcji. Dowodzone postaci w trakcie rozgrywania własnej tury muszą te punkty odpowiednio rozdysponować. Kolejność wykonywania ruchów uzależniona jest od wysokości współczynnika RES. Wyższy współczynnik oznacza możliwość częstszego uczestniczenia w walce. Gracz może oczywiście próbować modyfikować jego wartość, kupując magiczne przedmioty, czy nabywając określone umiejętności. Jeszcze przed rozpoczęciem każdej walki możemy także skorzystać z zaawansowanego systemu raportów, informującego o orientacyjnej wielkości sił wroga, czy warunkach odniesienia zwycięstwa.
Pomiędzy misjami (rozgrywanymi na mapach taktycznych) przemieszczamy się po świecie gry. Jest to ogromna dwuwymiarowa mapa, na której zaznaczono oczywiście wszystkie ważne lokacje, ze szczególnym uwzględnieniem wykonywanych aktualnie zadań. Oprawa wizualna została utrzymana w typowym dla serii stylu. Jest to więc coś na kształt japońskiego anime. Na warstwę dźwiękową składają się zarówno wypowiadane przez postaci kwestie dialogowe, jak i odpowiednio dopasowane utwory muzyczne. W ramach ciekawostki warto też dodać, iż zadbano o możliwość podłączenia PSP do konsoli PS2 (należy posiadać egzemplarz Wild Arms 5) w celu odblokowania różnorakich bonusów (głównie ukrytych przedmiotów).
Autor opisu gry: Jacek Hałas
Platformy:
PlayStation PortableAngielskie napisy i dialogi
Producent: Media.Vision
Wydawca: Sony Interactive Entertainment
Dobra wiadomość dla wszystkich miłośników kowbojskiej serii taktycznych jRPG pod tytułem Wild Arms. Najnowsza jej odsłona – wydana w Japonii we wrześniu bieżącego roku Wild ARMs XF – trafi do sprzedaży na terenie Stanów Zjednoczonych, a być może i Europy.
gry
Piotr Doroń
2 grudnia 2007 15:29
Nie tylko gra Wild Arms the Vth Vanguard, o której pisaliśmy na początku bieżącego roku, znajduje się w planie developerów z Media.Vision. Twórcy szykują bowiem jeszcze jedną dalekowschodnią produkcję fabularną, zatytułowaną Wild Arms XF (czyli Wild Arms Cross Fire). Pozycja ta powstaje wyłącznie z myślą o kieszonkowej konsoli PlayStation Portable.
gry
Radosław Grabowski
4 września 2006 12:23