Unlikely Suspects

Autorzy przygotowali osiemnaście postaci, które służą nam za podejrzanych. Każda osoba opisana jest szeregiem statystyk, takich jak wzrost, waga, kolor i długość włosów. Mamy tu nawet takie detale jak noszona biżuteria lub jej brak, zarost czy styl ubierania się. W toku śledztwa zdobywamy kolejne poszlaki, które pozwalają nam skreślać z listy kolejne nazwiska, więc na końcu jesteśmy już niemal pewni kto zabił. Podobnie jest z narzędziem zbrodni. Lista obejmuje szesnaście pozycji, od klasycznych pistoletów, poprzez trucizny, na nożach kończąc. Każda broń to kolejne statystyki, takie jak rodzaj pozostawianych na ciele śladów czy wydawane dźwięki, które zidentyfikować mogą świadkowie.

Łącznie studio Mumbo Jumbo przygotowało dla graczy 32 lokacje, 16 postaci i tyle samo narzędzi zbrodni. Według twórców, liczby te, w połączeniu z wszystkimi dostępnymi charakterystykami dają nam w sumie ponad cztery tysiące możliwych scenariuszy do rozwikłania. Miejscówki, które zwiedzamy znajdują się na kilku kontynentach. Dowodów szukamy w takich miejscach jak Las Vegas, Nowy Jork, Liverpool czy Monachium. Do znalezienia przygotowano setki, przedmiotów. Niektóre z nich ukryte są dość sprytnie, w takich przypadkach pomocny okazuje się system podpowiedzi.

Dla znudzonych prowadzeniem kolejnych śledztw przygotowano kilka prostych mini-gier. Zainteresowani znajdą tu wyzwania polegające na dobieraniu par, wyszukiwaniu dowodów na czas czy strzelaniu do portretów podejrzanych na strzelnicy.

Na oprawę graficzną składają się ręcznie rysowane tła stanowiące lokacje oraz narzucone na nie przedmioty do znalezienia. Ilustracje przedstawiające poszczególne miasta i miejsca prezentują wysoki poziom, a poszukiwane przez nas rzeczy często sprytnie komponują się z otoczeniem, co dodatkowo podnosi poziom trudności gry.

Autor opisu gry: Daniel Kłosiński