Restricted Area to gra należąca do gatunku określanego mianem action/RPG, której akcja umiejscowiona została w mrocznej przyszłości porównywalnej do tej, z którą mieliśmy okazję zetknąć się w filmie „Łowca Androidów”. Jeżeli chodzi o typ rozgrywki, autorzy bez zająknięcia porównują swoje dzieło do legendarnego Diablo II. Do przejścia czeka szereg zadań głównych (każde można wykonać na kilka różnych sposobów) połączonych interesującą i nieliniową fabułą, a ponadto można wykonać niemal nieskończoną ilość automatycznie generowanych mniejszych zadań, tzw. subquestów. Na początku gry możemy wybrać którą z czterech dostępnych postaci będziemy kierować, tj. żołnierz elitarnych jednostek wojskowych specjalizujący się we wszelkiego rodzaju broniach, specjalista komputerowy chroniony przez latającego wokół niego robota, mistrz japońskich stylów walki w zwarciu oraz postać stosująca siły PSI, czyli mag przyszłości (każda z postaci posiada około piętnastu unikalnych dla siebie umiejętności plus również piętnaście umiejętności dostępnych dla wszystkich). Następnie czeka już wyłącznie właściwa rozgrywka, głównie walka i rozwijanie postaci.
Autor opisu gry: Mariusz Klamra
Platformy:
PC WindowsPolskie napisy i dialogi
Gry podobne:
Recenzja GRYOnline
Rok 2083. Po doszczętnym wyniszczeniu klimatu ludzkość jednak odrodziła się na nowo. Mieszkańcy Ziemi opanowali sytuację i żyją teraz na martwej planecie. Powstał rząd, który jednak nie posiada żadnej realnej władzy.
W poprzednim odcinku wraz z RPGDot zajmowaliśmy się największym produkcjami z gatunku komputerowych gier fabularnych. Dzisiejsza część jest zdominowana przez producentów europejskich, nie zabraknie również propozycji od developerów zza wschodniej granicy.
gry
Piotr Spychala
5 stycznia 2005 10:50
Zespół developerski Master Creating z dumą poinformował o zakończeniu prac nad grą akcji z elementami role-playing, pt. Restricted Area. Status „gold” przyznany omawianemu tytułowi dotyczy jedynie wersji przeznaczonej do dystrybucji w Niemczech (tamtejsza premiera nastąpi w ciągu najbliższego tygodnia), gdyż twórcy wciąż poszukują korporacji zainteresowanej ogólnoświatowym wydaniem programu.
gry
Krzysztof Bartnik
15 września 2004 12:05
Niemiecki zespół developerski Master Creating został zmuszony do rozwiązania umowy z korporacją 4am Entertainment, na mocy której ta ostatnia firma miała się zająć ogólnoświatowym wydaniem pełnej wersji Restricted Area (patrz news z 8 listopada 2003). Powodem takiego stanu rzeczy był brak terminowych wypłat pieniężnych, co nie pozwalało autorom na pomyślne kontynuowanie procesu produkcyjnego.
gry
Krzysztof Bartnik
12 stycznia 2004 16:38
Firma 4am Entertainment Corporation poinformowała, że nabyła prawa do tworzonej przez niemieckie studio Master Creating, gry zatytułowanej Restricted Area. Tytuł, który ukaże się w kwietniu przyszłego roku, będzie prezentował dość modny gatunek stanowiący hybrydę gier akcji i RPG, jego akcja osadzona zostanie w przyszłości a atmosfera i nastrój mają być podobne do tych znanych z filmów Alien czy Blade Runner.
gry
Maciej Myrcha
8 listopada 2003 14:55
Popularne pliki do pobrania do gry Restricted Area.
Wymagania sprzętowe gry Restricted Area:
PC / Windows
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
Pentium III 800 MHz, 512 MB RAM, karta grafiki 64MB, 2.1 GB HDD.
Średnie Oceny:
Średnia z 1 ocen gry wystawionych przez Recenzentów i Redaktorów GRYOnline.pl, Ekspertów i wybranych Graczy.
Średnia z 344 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
Paweł Fronczak
Recenzent GRYOnline.pl
2005.04.28
Rok 2083. Po doszczętnym wyniszczeniu klimatu ludzkość jednak odrodziła się na nowo. Mieszkańcy Ziemi opanowali sytuację i żyją teraz na martwej planecie. Powstał rząd, który jednak nie posiada żadnej realnej władzy.
zanonimizowany580427 Pretorianin
Całkiem niezła gra.Kupiłem za 1 zł w Carrefourze
zanonimizowany607890 Pretorianin
Ee tam! Fajna giera.Gram codziennie po 10 minut w przerwie pomiędzy obiadem a podwieczorkiem ;p
zanonimizowany764846 Junior
mi to przypomina allien shotter 2. Bardzo podobna do niej.
zanonimizowany622647 Legend
Restricted Area pojawiło się w 2004 roku i przeszło w sumie bez echa: w tamtym czasie (mam na myśli okres 1999 – 2006) pojawiło się całkiem sporo klasyków gatunku szeroko pojętego cRPG. Nawet o recenzje nie łatwo. Znalazłem dwie: jedna opisuje cechy gry i Autor wystawia grze niską ocenę (za niską!) w sumie bez argumentacji, w drugiej inny recenzent wychwala grę pod niebiosa i wystawia jej ocenę niemal arcydzieła (tu w drugą stronę przegięcie), sam zaś tekst jest napisany tak jakby...autor recki nigdy w grę nie grał :) A prawda o tej grze jaka jest ? Prawda jak zwykle leży pośrodku.
Gra przenosi nas do roku 2083. To brutalny świat wielkich korporacji, modyfikacji ludzkiego ciała, niebezpiecznych pustkowi, ogromnej biedy i ogromnego bogactwa. Widać tu podobieństwa z np. „Łowcą androidów” i innymi tworami z nurtu cyberpunk, choć gdy opuścimy metropolię (poruszać się możemy tylko po malutkim jej fragmencie niestety gdzie spotkamy wszelkie najważniejsze dla fabuły postacie) i wylądujemy na pustkowiu, klimat zmienia się w post-apo: atakują nas dzicy mieszkańcy, olbrzymy, mutanci i przerośnięte robactwo. I to z owych pustkowi dostajemy się do różnego typu fabryk i laboratoriów pełnych nie tylko mutantów, ale też uzbrojonych po zęby strażników (niektórzy z futurystycznymi mieczami, zbrojami i tarczami:)), roboty i cyborgów. Będziemy ich tłuc jedną z czterech postaci: Johnsonem, żołnierzem, który posługuje się najskuteczniej typowym arsenałem jak np. karabiny, ale też jako jedyny używać może miotaczy ognia i miotacza plazmy; Jessicą, która jest odpowiednikiem łotra z gier fantasy, to wprawny informatyk, towarzyszy jej dron bojowy; Kenji, który jest mistrzem sztuk walki i jako jedyny walczy np. mieczami; no i czwarta postać (ja nią grałem) to Victoria, posiadająca zdolności psioniczne i najbardziej przypomina magów z gier fantasy: potrafi zamrażać, atakować falą ognia, atakami psionicznymi czy się leczyć. Każda postać ma dwa drzewka umiejętności: ogólne dla każdego (tutaj są umiejętności zwiększające posługiwanie się bronią, zwiększające życie, szybkość biegania, etc.) oraz drzewko z umiejętnościami dla danej postaci. W sumie jest to 75 umiejętności, każdą można rozwinąć na maksymalnie 10 poziom, więc daje to spory wachlarz możliwości rozwoju postaci, ale też możliwość łatwego jej „zepsucia” ;) Nie ukrywam że doszedłem do finałowej lokacji i tutaj nie podołałem: co prawda możliwe że wyśrubowali tu zbytnio poziom trudności, ale bardziej obstawiam, że schrzaniłem postać :)
Co się jeszcze może podobać? Na pewno ekwipunek, a raczej ilość znajdywanego sprzętu, którego jest cała masa: bo tutaj znajdujemy różnego rodzaju implanty zmieniające nam statystyki („wsadzane” w różne części ciała:serce, mózg, kończyny, oko, itd.) i oczywiście masę broni, apteczki czy narkotyki czasowo zwiększające np. siłę. Widać że Autorzy bardzo wzorowali się na Diablo II bo statystyki przedmiotów, samo okno ekwipunku i losowość tychże przedmiotów bardzo wyraźnie wskazują inspirację ;) Co jeszcze jest podobne do Diablo II ? Powiedziałbym że grafika (tu mała uwaga: jeśli pod odpaleniu gry stwierdzicie że w sumie nic nie widzicie, wejdźcie w menu i powyłączajcie różne głupoty typu zjawiska pogodowe itp. - pomoże) oraz sposób walki, bo RA jest action RPG czy jak kto woli hack and slash. Trzeba to jasno tu powiedzieć już teraz: gra może ci się spodobać jeśli spędziłeś dziesiątki godzin nad Diablo, Sacred czy Titan Quest, ew. szukasz odskoczni od fantasy. Jeśli ww. tytułów nie trawisz, tego też nie strawisz ;) Zwłaszcza że gra momentami potrafi bardzo znużyć, głównie poprzez to że wszelkie pustynie i laboratoria (bo to w nich w zasadzie rozgrywa się akcja) wyglądają tak samo z drobnymi różnicami co jest męczące i nużące niestety. Twórcy chyba zdawali sobie z tego sprawę, bo gra nie jest zbyt długa (powiedziałbym że jest w sam raz), ale jednak radochę daje rozwój postaci, polski dubbing, masa sprzętu i rzecz o której nie wspomniałem jeszcze, czyli bardzo fajna muzyka, pasująca do gry, będąca takim miszmaszem techno i rocka (nie znam się na tym gatunku).
O czym tu jeszcze napisać? Fabuła to taki tam bełkot, którego nie warto przytaczać i jest tylko pretekstem do wyrzynki, dialogów w sumie niewiele, zdarzają się błędy (chyba zamierzone:)) typu nieśmiertelni towarzysze (na szczęście, bo inaczej gra by chyba była nie do przejścia) czy zaklinowania wrogów w drzwiach :) Restricted Area będę miło wspominał mimo błędów, niedoróbek i znużenia w pewnym momencie. To jest typowy średniak, takie 6/10, a u JRKa: 3/5. Lubisz action-RPG i hack and slash: dodaj +1 i zagraj, nie lubisz: odejmij 1 i możesz sobie darować.
zanonimizowany768165 Legend
Dałem grze jeszcze jedną szansę, zauważyłem że jest to gra twórców Legend - Hand of God, który był niezłym RPGiem i dość krótkim jak na standardy gatunku.
To co doskwiera grze to powtarzalność - łazimy po tych samych metalowych korytarzach baz (czasem opuszczonych, czasem będących własnością jakieś korporacji), ubijamy tych samych przeciwników padających w ten sam sposób. Na krótkie sesje niezła ale dłuższe - już nie bardzo. W grze są powtarzalne misje których poziom trudności oceniamy przez wynagrodzenie. Co jest ważne by nie wylądować w misji gdzie dostaniemy mizerną ilość XP.
Grałem strzelcem który wyglądał jak połączenie Nicolasa Cage'a z JC Dentonem. Do wyboru mamy różne bronie ale tylko 2-3 były użyteczne.
Najlepszy jest miotacz ognia, nie trzeba celować i można strzelać przez ściany ale tylko wtedy gdy przeciwnicy wyświetlają się za ścianami. W innym przypadku nie robi nic.
Szkoda że Johnson nie ma umiejętności przyśpieszającej odnawianie energii w broni plazmowej czy miotaczu, te +50% w znajdowanych broniach to nadal za mało. Coś na wzór regeneracji PSI u jednej z postaci.
Niestety umiejętności z drzewka dla miotacza ognia nie podnoszą obrażeń, widać bug którego nie naprawili :/
Strzelba jako jedyna dostała umiejętność aktywną, w zamian za parę HP dostajemy boosta obrażeń. Sama broń niezła ale każda animacja pompki przykleja nas w miejscu a w tej grze bieganie jest najlepszą metodą na przeżycie, dlatego nie wybrałem wojownika - walka kontaktowa to coś co wolałem unikać za wszelką cenę.
Pistolety beznadziejne, karabiny niezłe ale podobnie jak strzelba - koniecznie jest zbieranie pasywnych statów zwiększających szybkość ataków.
Warto na ostatnią misję wbić 25 poziom i więcej - Johnson dostaje bullet time który zmienia starcia w niezłą rozróbę.
Co jest ważne bo w ostatniej misji nie mamy dostępu do naszego transportera więc nie da się zapakować na niego apteczek po które wracalibyśmy co jakiś czas.