Mad Dog II: The Lost Gold

O ile w pierwowzorze do celu prowadziła tylko jedna ścieżka, tak w Mad Dog II: The Lost Gold można dotrzeć do skarbu aż na trzy różne sposoby. Zarówno wybór trasy, jak i spotykanych po drodze przeciwników, uzależniony jest od przewodnika, z którego usług skorzystamy na początku zabawy. Każdy z nich preferuje inną drogę do skarbu i co ciekawe, nie zawsze okazuje się ona prawidłowa. Jeżeli wrócimy do siedziby misji z pustymi rękami, będziemy zmuszeni wybrać innego przewodnika i ponownie wyruszyć na poszukiwania hiszpańskiego złota.

Pozostałe aspekty rozgrywki niczym nie różnią się od rozwiązań zastosowanych w pierwowzorze. Mad Dog II: The Lost Gold nadal jest strzelaniną, w której obraz przesuwa się po ustalonej z góry ścieżce. Jedynym interaktywnym elementem na ekranie pozostał zatem celownik, pozwalający zabijać nadciągających zewsząd przeciwników. Oprócz dbania o własną skórę, gra zmusza nas również do opieki nad przewodnikiem, gdyż ten pozostawiony samemu sobie, szybko zostanie wyłączony z gry przez któregoś z oponentów. Od czasu do czasu trzeba też zmierzyć się w pojedynku z innym rewolwerowcem. Sekwencje te sprawdzają, jak szybko gracz jest w stanie wyciągnąć broń, wymierzyć ją w kierunku przeciwnika i posłać go do piachu celnym strzałem.

Materiał filmowy w Mad Dog II: The Lost Gold jest wyraźnie dłuższy niż w pierwowzorze i znacznie lepiej wykonany pod względem technicznym. W niczym nie zmienia to jednak faktu, że gra jest bardzo krótka i oferuje zabawę na jeden wieczór. Konwencja interaktywnego westernu sprawia, że przeciwnicy pojawiają się dokładnie w tych samych miejscach, nie stanowiąc za drugim lub za trzecim razem takiego samego wyzwania dla gracza.

Autor opisu gry: Michał Kułakowski