Les Manley in: Lost in L.A.

Les Manley znów w akcji! Tym razem nowojorski amant wybiera się do Los Angeles, na wezwanie swojego przyjaciela Helmuta. Niestety, w dniu przyjazdu okazuje się, że towarzysz przygód z pierwszej części gry znika w tajemniczych okolicznościach, podobnie zresztą jak jego powabna wybranka serca i kupa innych gwiazd rodem z Hollywood. Twoim zadaniem jest oczywiście rozwiązać zagadkę, czym wybawisz z opresji wiele sławnych postaci popkultury.

Dwa lata to w rozrywce komputerowej szmat czasu, dlatego firma Manley and Associates, która jest autorem omawianej przygodówki, postanowiła zrewolucjonizować interfejs użytkownika. Zrezygnowano z tekstowego wprowadzania rozkazów, aplikując grze inteligentny interfejs „point & click” (ikony będą zmieniać się automatycznie, w zależności od tego na jaki obiekt najedziemy kursorem). Szczerze powiedziawszy takie rozwiązanie jest jak najbardziej chybione. Zabawa w Les Manley in: Lost in L.A. polega na nieustannym klikaniu i próbach użycia zdobytych przedmiotów na wszystkich interaktywnych elementach tła. Gdyby autorzy zdecydowali się na wybór ikonek, które możemy wykorzystać (np. tak, jak w późniejszych odsłonach serii King’s Quest), rozgrywka przybrałaby zdecydowanie inny obrót.