Kaptain Brawe 2: A Space Travesty PC

A Space Travesty to kontynuacja inspirowanej klasyką gatunku przygodówki point-n-click Kaptain Brawe: A Brawe New World. Za powstanie gry odpowiada chorwackie studio Cateia Games – to samo, które przejęło w trakcie prac, a następnie ukończyło i własnym sumptem wydało pierwszą odsłonę cyklu. W pracach nad grą uczestniczyli twórcy z zaprzyjaźnionego Frontmen Studio, a także dwie legendy branży: Steve Ince – współtwórca So Blonde i serii Broken Sword, oraz Bill Tiller – grafik znany m.in. z A Vampyre Story i The Curse of Monkey Island. Warto dodać, iż produkcja gry ukończona została dzięki kampanii crowdfundingowej w serwisie Kickstarter oraz wsparciu producentów konsoli Ouya w ramach programu Free the Games Fund.

W grze wcielamy się ponownie w kapitana kosmicznej policji, który posiadł talent do robienia wszystkiego w nieodpowiedni sposób. Nasz sympatyczny bohater okaże się jedyną osobą, mogącą pokrzyżować niecne plany niejakiej Ursuli Unsuli – królowej Zennity Sping, najmniejszej planety znanej we wszechświecie. Pragnie ona przejąć we władanie drugą najmniejszą planetę, znaną jako Folderakkiakkiu. Mimo że zapędy królowej odnoszą się do niewielkiego zakątka kosmosu, kto wie do czego więcej posunie się pochłonięta megalomanią królowa. Aby jednak zdusić w zarobku aspiracje Unsuli, dzielny i nieobliczalny Kapitan Brawe musi najpierw sam wydostać się z tarapatów. Nieszczęśliwie bowiem w chwili rozpoczęcia gry znajduje się on na nieznanej, skutej lodem planecie z niewielką nadzieją na ocalenie.

Twórcy gry nie ukrywają inspiracji kultowymi przygodówkami point-n-click, spopularyzowanymi w latach 90-tych przez firmy LucasArts i Sierra. Fani tego typu gier bez trudu odnajdą więc szereg cech wspólnych z takimi klasykami, jak Monkey Island, Day of the Tentacle czy Space Quest. Otrzymujemy więc typowy dla gatunku model rozgrywki, w którym przy pomocy klasycznego interfejsu poruszamy się po kolejnych lokacjach, rozmawiamy z napotkanymi postaciami, a odnajdując kolejne przedmioty i ich właściwe zastosowanie, popychamy akcję do przodu. W grze nie mogło rzecz jasna zabraknąć całej galerii zakręconych postaci oraz sporej dawki specyficznego poczucia humoru.

Niewątpliwym atutem tytułu – w czasach zdominowanych przez realistyczną grafikę 3D – jest dwuwymiarowa, ręcznie rysowana oprawa graficzna. Dzięki zaangażowaniu doświadczonego Billa Tillera przypomina ona do złudzenia klasyczne hity sprzed lat. Nie zapomniano także o pełnym, profesjonalnym dubbingu, nagranym przez zawodowych aktorów.

Ostatnia modyfikacja 11 sierpnia 2014