Golden Sun

Młody chłopiec podejmuje się niebezpiecznej wyprawy, której celem jest odnalezienie wykradzionego z wioski, potężnego artefaktu. Ten, kto go wykradł, może zagrozić teraz nie tylko rodzinnej mieścinie naszego bohatera, ale także całemu światu.

To, co sprawia, ze „Golden Sun” jest świetna gra RPG, to bardzo rozbudowany, ale i bardzo przystępny system gry. Składają się na niego: wędrówka po trójwymiarowej mapie, odwiedzanie kolejnych lokacji, dialogi z napotkanymi postaciami, turowe walki. Warto wspomnieć, że te są zrealizowane na najwyższym poziomie. Zarówno graficznie, jak i „systemowo” prezentują się wyśmienicie. Drużyna potrafi korzystać z żywiołów, łącząc je ze sobą, tworząc potężne zaklęcia. Kwestia używania magii i specjalnych umiejętności jest mocno rozbudowana, ale to dobrze dla żywotności tego tytułu; Gracz zachwyca się wraz z postępem scenariusza coraz to nowymi możliwościami, a turowe walki osiągają status nieraz mocno strategicznych wyzwań. No i ta grafika, szczególnie fantastyczna właśnie podczas walk. Ogólnie rzecz ujmując, „Golden Sun” nie przełamuje żadnych kanonów jRPG, ale idealne zgranie ze sobą wszystkich elementów rozgrywki plus znakomita oprawa graficzno-dźwiekowa tworzą godna polecenia całość. Gra nie jest zbyt długą (po ukończeniu chce się więcej!), ale intensywność rozgrywki i właściwie brak jakichś większych przestojów w akcji są również plusami tej gry. No i to uczucie, gdy opuszczacie pierwszy raz wioskę, a przed Wami otwiera się mapa świata i już wiecie, ze czekać Was musi wspaniała przygoda.