Komentarze Elden Ring

Forum Gry RPG
Dodaj komentarz
30.03.2025 17:19
xandon
😉
2
xandon
52
Generał

Oj tam, oj tam, znowu bajdurzysz i podpuszczasz thalar ;-) Zastosuj moją metodę - codziennie 3-5 prób i zanim się spostrzeżesz to z biegu się ten PCR przejdzie. Jeżeli sam próbujesz opanować moveset to jako sensowną pomoc sugeruję przeanalizować ataki na yt. Jeżeli grasz na Długi Miecz a z tego co pamiętam dopuszczasz DW, to na dwa miecze bardzo fajnie się z nim walczy - z doświadczenia.

Tak jak rozmawialiśmy kiedyś Twój styl czy wyzwanie czy ograniczenia (staty, błogosławieństwa, efekty, talizmany) na koniec dnia sprowadza się głównie do tego jaki masz dmg na mieczu. Ile on tam pokazuje na ekranie wyposażenia w DLC: 500? 1000? 2000? Moje zdanie jest takie, że jak walczysz z PCR nie optymalizując builda maksymalnie ze swoją wiedzą, nie musi być wcale meta, to w przypadku akurat tego bossa jest to nieodpowiedzialne kozactwo i zwykłe lekceważenie przeciwnika, a PCR nie jest przeciwnikiem którego można czy należy lekceważyć. Najsilniejszy boss FS i wg niektórych najsilniejszy boss ever w grach wymaga najlepszego przygotowania i builda, przynajmniej za pierwszym razem. Inaczej to wygląda jakbyś szedł na walkę życia i walczył na pół gwizdka ;-) Z pozytywnej strony, jeżeli pokonałeś na czysto Malenię czy Radagona czy paru innych, Friede nie liczę bo ona akurat nigdy nie wydawała mi się aż tak trudna, to PCR naprawdę jest w 100% w Twoim zasięgu. Kwestia czasu.

30.03.2025 19:53
thalar
3
thalar
23
Pretorianin

Codziennie 3-5 prób? To nigdy bym go nie przeszedł :)
Nie siedzę na nim codziennie, bo już zwyczajnie nie mam do niego siły.
Jak siadam do niego, to robię ze 30-50 podejść.
I nic to nie daje. Nie widzę żadnych postępów.

Po przekroczeniu 100 przestałem liczyć ale gdzieś ze 400-500 razy na nim zginąłem i ani razu nawet nie zszedłem poniżej jego 40% HP.
Nawet przestałem się kompletnie denerwować.
Nie licząc jego detonacji na całą arenę, to utrzymuję się przy życiu krótko - może ze 30s i ginę. Może z 5-10 razy przeżyłem bliżej 1 minuty.
To już przestaje być zabawne.

Nie ginę z racji braku estusów jak coś. Ginę mając często 6-9. Zwyczajnie nie nadaję się na niego i tyle.
Nawet nie wiem czy mi się chce to dalej ciągnąć.
Nie sprawia mi to już w tym momencie żadnej satysfakcji.

A grać broniami OP nie zamierzam, bo mnie to kompletnie nie interesuje.
Jedynie pierwsza faza sprawia mi przyjemność i może dlatego tyle to ciągnę.

post wyedytowany przez thalar 2025-03-30 19:54:52
30.03.2025 20:46
thalar
4
thalar
23
Pretorianin

Czy da się na tym portalu zmienić nick?

30.03.2025 20:59
Kwisatz_Haderach
5
Kwisatz_Haderach
20
GIT GUD or die trying

Nie (z tego co mi wiadomo).

Nie znam ofc powodu checi zmiany, ale bez robienia nowego konta to jedyne co mozesz zrobic to dopisac cos sobie jako stopien przy nicku.
Tak jak ja wpisalem sobie credo soulslike'owcow. ;P :)

30.03.2025 21:29
Kwisatz_Haderach
6
Kwisatz_Haderach
20
GIT GUD or die trying

BTW...

Nie przejmuj sie, ze go nie zrobisz. Moim zdaniem nie ma absolutnie nic zlego w odpuszczeniu twoich zasad i poprostu zaciukania dziada jakims gimmickiem, poniewaz... to jest chyba najslabiej zdesignowany "duzy" boss nie tylko w dodatku, co w calej grze. A wrecz pokusze sie o stwierdzenie ze jest mocnym kandydatem do tego tytulu biorac pod uwage calosc tworczosci From Software.

Jest kwintesencja oraz mam nadzieje ze koncowa sciana slepej uliczki, w ktora zapuscilo sie FS przy designie bossow oraz gameplayu swoich gier. Ktore staja sie coraz szybsze, wizualnie mamy coraz wiecej "smieci na ekranie", bossowie maja coraz krotsze openingi, coraz wiecej atakow, coraz dluzsze komba i coraz wiecej "oszukuja" (koszmarny input reading, to mnie w sumie drazni najbardziej bo jest juz tak mocno uzywany oraz ignorowanie matematyczno-mechanicznej czesci gry... aka "staty i mechanika istnieja i sa ograniczeniem, ale tylko dla gracza") z gry na gre.
Co stoi w sprzecznosci z nibyto zasada designu From Soft, a mianowicie "trudne ale sprawiedliwe (dla mnie w sensie "trzymajace sie okreslonych globalnych zasad, ktorym podlega wszystko")... No nie, juz w Eldenie mamy malo sprawiedliwosci, a dodatek to nawet kolo niej nie stal przez 10 sekund developerki i absolutnie nic w nic sie z tym nie kryje.
Owszem gracz rowniez dostaje z gry na gre i z dodatku na dodatek coraz wiecej mozliwosci i postacie sa coraz zywsze, ale gdzies w tym (dla mnie) zaczyna powoli zatracac sie... z braku lepszego slowa... "dusza" From Softowego soulslike'a. Dodatek do Eldena pod wzgledem designu walk (okej... sporej ich ilosci... nie wszystkich) to zwykly aRPG, tylko ze z poziomem trudnosci podkreconym do 12 na 10stopniowej skali.

Te gry i design we From Sofcie ewoluowaly w czasie i to bylo okej, tylko ze tak jak po jednej stronie mamy teraz koooooooszmarnie wolnego i prostego DS1, tak wajcha w druga strone zostala wycholona imho juz troche za mocno. PCR jest dla mnie synonimem "you trying too much" designu, gdzie w tym trying zatracilo sie "fun" i to ze to jest jednak gra video.

Nastepnym etapem jest gameplay jak w Devil May Cry.

/rant over
;)

Napisze tez ze oprocz nagrody czysto psychologicznej i aspiracyjnego podejscia, to nie jestes w zaden sposob nagrodzony przez gre za jego zabicie pod wzgledem lore i fabularnym (bo koncowka dodatku jest doklejona na sile i byla zmieniana pare miesiecy przed premiera).
Chyba pierwszy raz po zabiciu finalowego bossa (wliczajac DLCki bedace napedzaczem fabuly, lore i progresji swiata... bo tu akurat nie kazde takie jest) w ich grze mialem reakcje "/shrug... who cares?".

Pisalem to juz... o ile caly dodatek jest super, i zawiera jedne z najjasnieszych punktow w calej historii FS (np, Midra i jego lore), tak za koncowke pod wzgledem fabularnym oraz ostatnia walke jak odejmuje jeden a moze i nawet dwa punkty od mojej oceny koncowej (i oceniam calosc na pomiedzy 7+ a osiem na dziesiec).

/rant over this time for real. ;P

I sorki jesli sie powtarzam, albo cos tam nie wynika z wczesniejszego zdania, tylko w pozniejszego, bo pisalem te post jak taki troche strumien swiadomosci, tuz przed polozeniem sie spac po meczacem dniu. Calkiem mozliwe ze to sie zle czyta. ;P

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2025-03-30 21:42:14
30.03.2025 21:48
Kwisatz_Haderach
7
Kwisatz_Haderach
20
GIT GUD or die trying

Via Tenor

A juz napewno, biorac pod uwage ze stali bywalcy ten dodatek bardzo lubia nie zostanie pewnie dobrze odebrane. ;P

Co zlego to nie ja i wrzucam sweet kicie. ;)

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2025-03-30 21:49:03
30.03.2025 22:35
xandon
😉
8
xandon
52
Generał

O PCR, o PCR, kto ciebie ukochać będzie umiał?

...jak śpiewał kiedyś znany polski zespół...

Thalar,

Czy chcesz pokonać PCR? - zakładam, że TAK
Czy robisz 1-szą fazę i sprawia Ci przyjemność? - napisałeś, że TAK, nie ma innej opcji
To co konkretnie Cię stopuje w 2-giej fazie? Dodajmy fazie-totalnej-ściemie!

Nie licząc jego detonacji na całą arenę, to utrzymuję się przy życiu krótko - może ze 30s i ginę. Może z 5-10 razy przeżyłem bliżej 1 minuty.

Jakiej detonacji? Na początku? Tą się przechodzi luzem, skryptem i z palcem w d... . Czy może chodzi o meteor na końcu? To jak tutaj doszedłeś to już jesteś mistrzem i praktycznie masz tego bossa w kieszeni... Obie "detonacje na całą arenę" to są prostackie ataki do 100% luźnej obrony. Zobacz na yt. Reszta to są konkretne ataki, wiele ataków, 20+ ataków, które musisz ogarnąć 1 by 1, niektóre nawet licząc 1-2-3-4-5. Nauka samemu albo z yt.

A grać broniami OP nie zamierzam, bo mnie to kompletnie nie interesuje.

Nikt Ci nie każe i nie musisz. Meta Długi Miecz też jest OP. To, że grasz suboptymalnym Długim Mieczem to wyłącznie Twój wybór. Wykorzystaj jego full power.

Ogólnie thalar zabij po prostu tego PCR i nie zmuszaj mnie abym znowu instalował Elden Ring i coś tam rozkminiał i filozofował ;-) Bo ja już tylko Monster Hunter teraz jestem :-))

31.03.2025 09:48
Minas Morgul
1456
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
Minas Morgul
256
Szaman koboldów

Poodpisuję trochę zbiorczo.

Xandon - a tak, curved swords, daje mi to wajbik twin blejdów z ds3 i powiem Ci, że to trochę trywializuje grę, ale na razie jeszcze tego nie odczuwam, bo jeszcze nie mam jak za bardzo nakładać status efekty.

Eh, MH Wilds. Kolejna gra, która jest dla mnie must playem. Wiem, że to jest inna filozofia, natomiast podoba mi się to, że dopieszczono tam podobno style walk pod konkretne bronie i one się bardzo różnią. Nie wiem tylko, czy zdążę, bo nim przejdę Khazana, to zaraz wejdzie Nightreign, a już mam zmontowaną ekipę 2 innych graczy.

Co do Khazana, ja póki co polecam:
- bossowie są czytelni, jak na razie nie ma w nich bullshitu. Atakują mocno, są agresywni, natomiast dają ciekawe okienka na kontrataki. Świetnie działa parowanie, rollowanie również.
- poczucie ciosów i udźwiękowienie jest naprawdę ok
- oprócz typowo soulsowej walki jest trochę taka rpgowa mechanika rozwoju postaci. Masz nieco więcej narzędzi niż cios i roll. Dużo bazuje na combosach. Gra ma też złożony system setów, znajdziek, innych rzeczy, które wpływają na synergie ciosów.
- świetny interfejs, bardzo czytelne przedstawienie znalezionych przedmiotów
- linióweczka, trochę coś jak Lies of P. Nic rewelacyjnego, ale nie ma przynajmniej niewidzialnych ścian, jak np. w Wukongu.
- jeśli nie przeszkadza Ci animkowa kreska, to to jest solidny tytuł.

Thalar - jeśli tego nie próbowałeś, to może spróbuj. Mianowicie poziom obciążenia = lekki. Ja nie byłem w stanie skutecznie rollować combosów Radahna na średnim ciężarze. Niby bil mi więcej, ale było hm...uczciwiej? Nie musiałem wchodzić w niemożliwie krótkie okienka.

31.03.2025 11:19
xandon
👍
1456.1
xandon
52
Generał

A to fajnie z tym Khazanem, dzięki za zachętę :-) Liniowość i animkowa kreska zupełnie nie przeszkadzają, jak jest solidna walka, bossowie i jakiś sensowny rozwój. Może się jeszcze skuszę, jeżeli to jest taka jakościowa niespodzianka jaką była Lies of P.

Co do MH Wilds, tak w razie czego, bo nie chcę potem oberwać, że namówiłem - popełniłem na świeżo małą reckę pod grą, gdzie podaję różne +/-, ale oceniłem na solidne 9. Nie wiem czy znasz Monster Huntery. Tam jest 14 klas bardzo różnych broni i zmiana broni to jakby granie w inną grę. MH Wilds jest najłatwiejszym czy najmniej hardcorowym MH w jaki grałem, ale niezwykle przyjemny, świetne walki i potwory. Natomiast jak komuś się nie spieszy, to polecam spróbować najlepiej jak zrobią tradycyjnie trochę upadate'ów rozwojowych i dopieszczą jeszcze optymalizację. Ale jak masz nową potężną skrzyneczkę :-) to można brać teraz - szkoda żeby się kurzyła ;-)

Trzymam kciuki za thalara - mam nadzieję, że się nie zrazi do tego PCR. Tyle zrobił z Eldenem, że szkoda by było. Pamiętam, że też kiedyś napisałeś, że on po poznaniu i pokonaniu wydaje się nawet bardziej przystępny od Malenii. Tylko trzeba jakoś wbić w palce i mózg te wszystkie ataki, których nawet okiem ciężko czasami na początku ogarnąć. Myślę, że możesz mu lepiej podpowiedzieć, bo mieliście podobną drogę dochodzenia do niego.

31.03.2025 12:55
Minas Morgul
1456.2
Minas Morgul
256
Szaman koboldów

Właśnie widziałem Twoją recenzję i mnie zaciekawiło jeszcze bardziej ;)

31.03.2025 11:11
thalar
1457
odpowiedz
thalar
23
Pretorianin

Kwisatz_Haderach
Nie przejmuj sie, ze go nie zrobisz.

Nie przejmuję się :)
Będzie jeden taki, to będzie. Trudno.

31.03.2025 11:12
thalar
1458
1
odpowiedz
thalar
23
Pretorianin

Minas Morgul
jeśli tego nie próbowałeś, to może spróbuj. Mianowicie poziom obciążenia = lekki. Ja nie byłem w stanie skutecznie rollować combosów Radahna na średnim ciężarze. Niby bil mi więcej, ale było hm...uczciwiej? Nie musiałem wchodzić w niemożliwie krótkie okienka.

Próbowałem na średnich ale nie umiałem, więc już dość dawno przerzuciłem się na lekkie. Także większość moich prób na nim mam na lekkim. I rzeczywiście zgadzam się, że obrażenia bardziej bolą ale uniki zdecydowanie lepsze. Wczoraj na próbę wrzuciłem zbroję i jakoś ślamazarnie mi to zaczęło wychodzić :)

A tak swoją drogą to przerzucam się chyba na 100% moich przyszłych rozgrywek na lekki udźwig. W jakichś wyjątkowych sytuacjach będę nakładał jakąś średnią zbroję ale ogólnie będę chciał grać na lekko. Tym bardziej, że po BB i Sekiro oraz dodatku do DS1, to będę chciał zacząć moich prób na SL1 / RL1 w soulsach i ER.

post wyedytowany przez thalar 2025-03-31 11:14:18
31.03.2025 11:12
thalar
1459
odpowiedz
1 odpowiedź
thalar
23
Pretorianin

xandon
Źle mnie zrozumiałeś :)

Detonacja na start drugiej fazy - umiem, ona nie stanowi problemu. Miałem na myśli to, że nie licząc czasu na zabawę w detonację, to po niej żyję tyle czasu ile podałem, czyli krótko :)

Kolejna detonacja - ja nigdy nie zszedłem poniżej jego ok. 40% HP, więc to jeszcze przede mną. Wiem, że to jest, bo przez przypadek dostałem spoiler. Ale to nic. Przeżyję. A raczej pewnie zginę :)

Na czym ginę? A na wielu rzeczach ale głównie na atakach Miquelli. Chociaż nie potrafię unikać też tego 5-krotnego (?) uderzenia z powietrza oraz tego zestawu zaczynającego się od rzucenia 8 kulami i potem wszystkiego co po tym. Ale ogólnie to przez ataki Miquelli gubię się przy atakach PCR. Jak patrzę jak wy wszyscy gracie, to ja tak nie umiem. Ładnie tego unikacie, a ja zgarniam wszystko. No za wolny jestem. Nie mam takich szybkich odruchów. Minas Morgul wszystkie ataki Miquelli ładnie fikołkami przeskakuje. Na innych filmach na YT to samo. Coś ze mną jest nie tak. Dla mnie to już jest za daleko. Ja nie wiem jak wszyscy stoją przed PCR i mogą go uderzać, bo ja jeżeli stoję przed nim, to obrywam od Miquelli. W teorii najlepiej by chyba było atakować go w plecy ale ja tam nie potrafię się dostać, bo każde machnięcie Radahna mieczem to albo od tego oberwę albo jeżeli zrobię unik to po fikołku od razu wpadam na ataki Miquelii. Ataki Miquelli obejmują tak potężny obszar, że ja nie jestem w stanie znaleźć się jednym fikołkiem poza nim. A nie umiem reagować tylko na ataki Miquelii, bo inaczej oberwę od Radahna. Dlatego najpierw mam reakcję na miecze Radahna. Jednak moja reakcja zostaje za każdym razem idealnie ukarana (jakby wyliczona) przez Miquellę. No nie wiem. Może wy umiecie ale ja nie umiem tego unikać.

Nie rozumiem też jednego ataku, którego przez przypadek czasami jakimś cudem unikam. PCR coś zaczyna kombinować (sygnalizuje ale ja jeszcze nie ogarniam co i jak) i nagle przez przypadek obchodzę jakby po półłuku na jego plecy, a on nagle wypala jak z procy leci gdzieś pół areny dalej. Jak ja to ominąłem? Nie mam pojęcia, bo szczerze mówiąc nawet czasami nie wiem co się wydarzyło.

31.03.2025 13:10
xandon
👍
1459.1
xandon
52
Generał

OK, to jeszcze do samych detonacji:

(1) Pierwsza na początku drugiej fazy nazywana Miquella's Light. Przed nią można łatwo uciec, co już wiesz. Po słynnym nerfie bossa teraz to jest rzeczywiście łatwo, bo kiedyś trzeba było zareagować natychmiast odruchowo, aby zdążyć wyjść poza kółko. Ale ja np. ostatecznie nie uciekałem przed tym atakiem, tylko ustawiałem się za plecami PCR, przyjmowałem blokiem niewielki dmg, ale miałem darmowe okienko na solidną ciężką ładowaną odpowiedź. W wersji pro do tego ataku można też używać popiołu Drapieżnik z Mgieł, najczęściej na pobocznym sztylecie, wtedy można go uniknąć na czysto przy samym bossie. Ten atak może też wystąpić w środku drugiej fazy jak ta dostatecznie długo trwa. Tu można jeszcze dodać, że PCR zaczyna drugą fazę zawsze w tym samym miejscu areny. Ty z kolei w zależności w którym miejscu areny skończyłeś pierwszą fazę, drugą zaczynasz albo (A) na środku przed PCR i wtedy od niego uciekasz, albo (B) przy wejściu z dala od PCR i wtedy biegniesz spokojnie na niego.

(2) Holy AOE na całą arenę do zrolowania na bossa.

(3) Potężny atak meteorowy AOE pod koniec walki występuje tak przy około 10-15% HP bossa i tutaj jest prosta sprawa. On uderza w miejsce gdzie stałeś, więc uciekasz w długą po prostej linii od tego miejsca i bez problemu unikniesz, ewentualnie na wszelki wypadek na koniec podskok ochronny przed impaktem.

===============================================

No ale detonacje to nie są Twoje zmartwienia, więc co do pozostałych. Zanim się odniosę do poszczególnych punktów, to takie ogólne porady do tej walki, jak kiedyś już pisaliśmy. Nie walczyłem z tym bossem od kilku miesięcy więc mogę być nieprecyzyjny, ale ogólne zasady powinny tak mniej więcej działać z pamięci.

(1) Czy masz opanowaną dobrze 1-szą fazę. Ona jest dość łatwa i przyjemna, powinieneś ją robić bez problemów, z czasem prawie hitless. Ważna jest do tego, aby wyczuć rytm bossa i dlatego, że wszystkie ataki powtarzają się w drugiej fazie, tylko ze światełkami Miquelli lub w wersjach rozwiniętych. Dlatego najlepiej mieć te ataki w palcu przed drugą fazą. Najważniejsze jest zinternalizowanie rytmu tej walki. Combo bossa - okienko na atak lub leczenie - combo bossa - okienko na atak lub leczenie - combo bossa - itd. Okna, które daje ten boss są naprawdę duże i częste / regularne. Starczają na ciężkie ładowane ataki dużą bronią lub atak L1 DW dwoma mieczami. Podobnie nie ma specjalnego problemu z leczeniem w tych okienkach. Trzeba tylko wejść w rytm.

(2) Zarówno w pierwszej fazie, ale w drugiej to już bezwzględnie musisz wypracować sobie bezpieczne pozycjonowanie i zdecydować czy grać na maksymalne zwarcie czy średni dystans. Polecam zwarcie. To będzie między innymi konieczne do uniknięcia światełek Miquelli w drugiej fazie. Ja np. grałem zawsze na max zwarcie, nie mam nawet dobrego doświadczenia ze średnim dystansem, i dosłownie siedziałem temu bossowi zawsze mordą na udzie, a wszystkie uniki szły na skos w lewo lub prawo będąc przylepionym do niego, i w odpowiednim momencie rolka za niego do ataków po niektórych combosach. Ogólna zasada rolować na bossa i diagonalnie, nie horyzontalnie, bo oberwiesz od Miquelli. To dotyczy każdej broni, czy tych idealnych do takiej walki jak pięści czy najcięższych broni olbrzymich. W drugiej fazie chodzi o to aby być zawsze między bossem a światełkami Miquelli, co wymaga bezbłędnych uników i precyzyjnej pozycji po uniku. W walce na średni dystans jest inaczej, trzeba lądować za światełkami MIquelli. Na koniec chodzi o to aby zadać sobie sprawę, że w takim podstawowym ciągu walki to są prawie te same ataki bossa co w pierwszej fazie tylko z tymi światełkami i aby nie rozpraszały a pozycjonowanie weszło w krew jako druga natura. Bo tu faktycznie nie ma za dużo przestrzeni na błędy. Dodatkową zaletą walki na zwarcie w przylepieniu do bossa, jest to, że ominą Cię niektóre najbardziej zabójcze ataki, które potrafi wyprowadzić gdy za daleko odskoczysz. Tu myślę np. o Gravity Pull czyli rozbudowana podwójna wersja ataku z pierwszej fazy. Bardzo trudny atak, a nie występuje praktycznie przy grze na zwarcie. To jest jedyny atak z drugiej fazy, którego w pełni nie wymasterowałem właśnie z tego względu - w moich walkach praktycznie nie występował...

(3) PCR ma 21 różnych ataków wg mojego zeszytu. Ja nie znam innej metody niż uczenie się ich pojedynczo jeden po drugim, bo wszystkiego naraz nie ogarniesz. U mnie oznaczało to zeszyt z rozpisaniem każdego ataku (analiza z yt). Metoda treningowa polegała na bardzo szybkim przejściu 1-szej fazy, i koncentracji na konkretnych x/21 atakach do wyuczenia w danym przebiegu drugiej fazy z założeniem, że przy innych będę na razie ginął. (1) To jest pierwsza faza nauki, gdzie musisz wiedzieć i czasem liczyć w głowie co jak rolować a co jest ściemą jak np. w atakach z klonami. (2) Druga faza nauki to łączenie tego w dłuższe bezbłędne ciągi, bo nawet jak już znasz każdy pojedynczy atak to wytrzymanie presji drugiej fazy bez zbyt dużej ilości błędów jest wciąż wyzwaniem. (3) Na koniec pojawia się ten mityczny flow, kiedy nagle zdajesz sobie sprawę że jesteś w całych długich ciągach tej walki, nawet nie wiesz jak to robisz i nie obrywasz, to takie uczucie znane też z Sekiro, bardziej wyczucie niż analityczna percepcja :-) To u mnie występowało często w końcówce drugiej fazy gdzie sam się dziwiłem jak to płynnie wychodzi. (4) Jak to już masz to wtedy zostaje tylko opanowanie chciwości, która zawsze potrafi być zgubna ;-)

Na czym ginę? A na wielu rzeczach ale głównie na atakach Miquelli.

Prawidłowo, jak każdy na początku :-)

Chociaż nie potrafię unikać też tego 5-krotnego (?) uderzenia z powietrza oraz tego zestawu zaczynającego się od rzucenia 8 kulami i potem wszystkiego co po tym.

Tu podpowiedział trochę Dark Star do pierwszego. Ja do tego naprawdę sugeruję jakiś solidny tutorial z yt, gdzie zobaczysz co i jak na oczy. Dam Ci swój przykład opisu zeszytowego do drugiego wspomnianego ataku, zakładam, że chodzi o "kule" Gravity Meteors:

a) ucieczka prostą linią w długą od ataku
b) podskok lub rolka w bok przed samym uderzeniem
c) 4 klony 1-2-3-4 ściema
d) 5-ty klon rolka w prawo
e) miecze w górę i eksplozja - rolka do środka

Jak patrzę jak wy wszyscy gracie, to ja tak nie umiem. Ładnie tego unikacie, a ja zgarniam wszystko. No za wolny jestem. Nie mam takich szybkich odruchów. Na innych filmach na YT to samo. Coś ze mną jest nie tak.

(1) Nie widziałeś wszystkich jak grają. Zawsze jak się ogląda walki innych na yt to się wydają proste, a jak próbuje się to powtórzyć samemu to zupełnie inaczej. Do tego stopnia, że często sprawdzałem czy coś z buuldem u mnie nie tak :-)) (2) Jak pokonałeś dotychczasowych bossów to nie jesteś na pewno za wolny. Nie masz tylko jeszcze odpowiedniej taktyki, wyczucia rytmu bossa i pozycjonowania. (3) Coś z Tobą nie tak - tak, tak, na pewno ;-)

Ja nie wiem jak wszyscy stoją przed PCR i mogą go uderzać, bo ja jeżeli stoję przed nim, to obrywam od Miquelli. W teorii najlepiej by chyba było atakować go w plecy ale ja tam nie potrafię się dostać, bo każde machnięcie Radahna mieczem to albo od tego oberwę albo jeżeli zrobię unik to po fikołku od razu wpadam na ataki Miquelii. Ataki Miquelli obejmują tak potężny obszar, że ja nie jestem w stanie znaleźć się jednym fikołkiem poza nim. A nie umiem reagować tylko na ataki Miquelii, bo inaczej oberwę od Radahna. Dlatego najpierw mam reakcję na miecze Radahna. Jednak moja reakcja zostaje za każdym razem idealnie ukarana (jakby wyliczona) przez Miquellę. No nie wiem. Może wy umiecie ale ja nie umiem tego unikać.

To wyjaśniłem powyżej w ogólnym podejściu i metodzie treningowej.

Nie rozumiem też jednego ataku, którego przez przypadek czasami jakimś cudem unikam. PCR coś zaczyna kombinować (sygnalizuje ale ja jeszcze nie ogarniam co i jak) i nagle przez przypadek obchodzę jakby po półłuku na jego plecy, a on nagle wypala jak z procy leci gdzieś pół areny dalej. Jak ja to ominąłem? Nie mam pojęcia, bo szczerze mówiąc nawet czasami nie wiem co się wydarzyło.

Zakładam, że chodzi o Clones Slash, cudny atak zaiste :-)) Boss sygnalizuje ten atak wyraźnie prze podniesienie obu mieczy w górę z jednej strony i potem wypala jak z procy jak to napisałeś. Tu są dwie metody:

1. Jak jesteś blisko niego to stanąć jakby "w środku bossa" i wtedy nic Ci się nie stanie, zero. Stąd zaleta walki na zwarcie aby zawsze być jak najbliżej bossa.

2. Jak jesteś daleko to wymaga wtedy dwóch bardzo szybkich rolek na niego.

31.03.2025 11:26
1460
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
Dark Star
37
Centurion

thalar

Wiem, że masz zasady ale tak jakby ich jest dwóch, więc na moje walka z mimiciem jest fair i wcale aż tak nie upraszcza, bo i z nim wiara ginie.
Ale no grasz jak uważasz :)

IMO w eldenie duchy zostały dodane jako integralna część gry i wiele bossów było projektowane pod nie, więc nie używanie ich w ogóle to jak nie używanie estusa albo ulepszeń broni na moje.
Sam lubię sobie dla wyzwania zrobić bossa solo ale są tacy (malenia, pcr , dwa gargulce) których nigdy solo nie ubiłem.

To pięciokrotne uderzenie turlaj się do przodu i w twoje prawo, właściwie spam roll w momencie jak on znika. Właściwie wszystkie rolle robiłem do niego i w prawo, zwłaszcza w pierwszej fazie.

Plus koniecznie daj znać jakbyś probował Sekiro, mogę coś podpowiedzieć bo uwielbiam tą grę i robiłem sobie sporo analiz czym się różni od soulsow/eldena.

minasmorgul jak ci pasuje powerstance ale brakuje Ci staggera to spróbuj dwa greatswordy/curved greatswordy na powerstance. Grałem tak też i atak z wyskoku w takiej konfiguracji działa jak mała atomówka :)
A Khazana mam na tapecie, nie wiedziałem, że już wyszedł. Choć chyba Rise of the Ronin chciałem spróbować po raz pierwszy.

post wyedytowany przez Dark Star 2025-03-31 11:27:53
31.03.2025 12:58
Minas Morgul
👍
1460.1
1
Minas Morgul
256
Szaman koboldów

Spoko, spróbuję wreszcie zagrać czymś innym, niż na stance breaki :). Jedziemy buildem, o którym wspomniałeś wcześniej, a wcześniej, przejściowo zostaną bandit curved swords.

31.03.2025 13:44
xandon
👍
1460.2
1
xandon
52
Generał

Cieszę się, że jest jeszcze ktoś, kto uznaje summony jako integralną część tej gry :-) Z wszystkim się zgadzam co napisałeś. To znaczy wg mnie używanie summonów jest jak najbardziej OK i jest to po prostu inny styl walki, który założyli twórcy przy projektowaniu bossów i stanowi sensowną, naturalną pomoc przy tych najtrudniejszych. Tu jest jednak coś za coś. Z jednej strony w kupie raźniej i łatwiej, jest też chwila na oddech kiedy summon przejmuje aggro, z drugiej to jednak ma wpływ na AI bossa, który zachowuje się wtedy mniej deterministycznie i nigdy nie wiesz kiedy się przerzuci na Ciebie i odwinie coś niespodziewanie. Dlatego opanowanie rytmu bossów można lepiej ogarnąć samemu. To ma szczególne zastosowanie przy PCR, gdzie np. u mnie akurat kluczem było max zwarcie i odwijanie w rytm ataków bossa. A wtedy nagłe przejście bossa między summonem a graczem bywa bardziej zaskakujące czy mylące niż siedzenie samemu w środku jego combo, kiedy wiesz dokładnie czego się spodziewać. Zgadzam, się że na początku mimic ułatwia walkę z PCR, trochę, zwłaszcza drugą fazę, choć mniej niż przy innych bossach. Na pewno nie jest tak, że nic nie daje jak twierdzą niektórzy i to może przechylić szalę zwycięstwa jak komuś trochę brakuje. Natomiast przy dobrym opanowaniu bossa i kolejnych z nim potyczkach bardziej przeszkadza, ale to się dotyczy każdego bossa i summonów. Z kolei pozostałe summony duchy są już w zasadzie bezużyteczne w tej walce. Śmiać mi się chciało jak kiedyś spróbowałem i PCR jednym machnięciem miecza zmiótł Prochy Tarczowników. A to jest summon, który przetrwa bez problemów całego Radagona, Godfreya+HL itd. Dwa summony NPC dostępne do walki z PCR są też dość nieoczywiste: dają stosunkowo niewiele a zwiększają HP bossa. Choć Ansbach jeszcze jakoś tam daje radę do początku drugiej fazy, i w kompanii z mimickiem jest łatwiej niż samemu. Ale ten drugi to już nie bardzo. Ale i tak to nasze teoretyczne rozważania, bo thalar nigdy summonów nie tknie jak go znam ;-)

Ach Sekiro, Sekiro :-)

31.03.2025 15:13
1460.3
1
Dark Star
37
Centurion

xandon

Zgadzam się po całości.
Dark Soulsy mi pokazały, że summon wcale nie musi pomagać (spróbowałem z ciekawości na Midira, wyszło bardzo źle)
Zgadzam się, że boss jest bardziej nieprzewidywalny z summonem i ostatecznie np. Dlc przechodziłem prawie w całości solo.

Nie wypowiem się natomiast co do innych summonów bo używałem tylko jednego.
Zrobiłem sobie head Cannon, że mimic to taka "mroczna strona" mojego Tarnished i w sumie używałem tylko jego.
Do tego stopnia się z nim polubiłem, że uważam, że bez niego moje doświadczenie z ER byłoby gorsze.
Niektóre walki z nim w parze były niesamowicie epickie, wiele razy ratował mi dupsko, wiele razy z podziwem patrzyłem jak sam rzuca się na bossa i robi z niego tatar bez mojej pomocy.
Parę razy biłem bossa a tu nagle zza pleców mimic wali comet azure, super widok.
Plus przy niektórych broniach i efektach, jak np mój bleed i rivers of blood , synergia obrażeń była niesamowita.

Pcr z mimiciem biłem godzinę. Czasami nie zdążyłem go nawet przywołać. Czasami on umierał szybko, częściej ja.
Ale jak we dwójkę zasadziliśmy mu combo L2 jednocześnie - autentycznie 1/4 paska życia mu zeszło.
Dzielny mój przyjaciel, nie zapomnę go nigdy i choć, tak, ułatwiał życie, był jak mała armia na podorędziu, jak trwoga to do mimica, to jednak bardzo się cieszę, że z niego korzystałem. Dla mnie była integralna częścią gry i fabuły odkąd spotkaliśmy się w Nokronie.

Mojego brat pizgał ostatnio NG+, mimic jako boss otłukł go okrutnie, ale pokazał mu też dużo rzeczy których on w tym buildzie nie używał.

BTW jestem po Ringed City i przyznaje thalarowi rację. Myślałem, że nic gorszego niż Pus of Man nie spotkam, ale się pomyliłem. Droga od 2 do 3 ogniska była najbardziej frustrującym momentem całej gry.
Natomiast bossowie - palce lizać.

post wyedytowany przez Dark Star 2025-03-31 15:19:58
02.04.2025 17:44
xandon
😁
1461
odpowiedz
xandon
52
Generał

Ło panie, Elden Ring na Switchu 2...

No i ten nowy Duskbloods od FS a'la Bloodborne, ekskluzywnie na Switch 2...

No nie wiem, nie wiem. Ale będzie nowe wyzwanie - PCR w trybie handheld ;-)

02.04.2025 18:32
Kwisatz_Haderach
1462
odpowiedz
1 odpowiedź
Kwisatz_Haderach
20
GIT GUD or die trying

No niestety wydaje mi sie ze we From Soft nastepuje (lub juz nastapil calkowicie) to co nastapilo (i sie juz albo zakonczylo, albo trwa) w duzej ilosci firm na swiecie.

Rob multi i gry-uslugi (czyli rzeczy, ktore latwo zmonetyzowac dlugoterminowo i bez zbytniego pozniejszego zaangazowania.. w porownaniu do np robienia nowej gry)...

Cos powinno sie "przykleic".

hmmm... nie powiem zeby dwie ostanie zapowiedzi mi pasowaly i napawaly optymizmem co do przyszlosci.

;? :/

To ze tak wyczekiwana przeze mnie jakokolwiek kontynuacja klimatu i specyfiki Bloodborne, bedzie w formie eksclusive na Switcha (co nawet jesli sa plany wydania tego wszedzie wymusi tone decyzji designerskich, ktorych by nie bylo w przypadku wylacznosci na duze platformy), stanowi dla mnie potwarz osobista. ;) ;)

meh...

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2025-04-02 18:41:34
02.04.2025 23:24
1462.1
Dark Star
37
Centurion

Mam to samo ale po sukcesie Eldena łudzę się, że nie porzucą single`a na dobre

03.04.2025 11:13
xandon
1463
odpowiedz
2 odpowiedzi
xandon
52
Generał

thalar

Jeszcze taka krótka refleksja mnie naszła. Po pierwsze, bez względu czy pokonasz tego PCR czy nie, czy go już zostawiłeś na dobre, czy pozostanie górą nie /do zdobycia, czy zrobisz to po swojemu czy po "normalnemu' czy łatwemu ;-) chciałem Ci powiedzieć ponownie i sumarycznie, że wielkie gratki za to wszystko co zrobiłeś w tej grze. Ja bym nigdy nie skończył nawet podstawowego Elden Ring a już na pewno takich bossów jak Malenia czy PCR próbując dochodzić do ich pokonania po Twojemu. Nie miałbym tyle energii i cierpliwości :-) Gratulacje! Wypiję jutro za Ciebie tego drugiego szampana :-)

Do PCR podzieliłem się najlepszym opisem nauki czy treningu na jaki mnie stać i z tego co jeszcze pamiętam. Jeżeli będziesz chciał go męczyć dalej, to oczywiście sam jesteś na tyle doświadczonym zawodnikiem, że wiesz co i jak Ci najlepiej wchodzi. Każdy z nas, kto opisywał tutaj bardziej szczegółowo swoje zmagania i metody w tej walce, robił to trochę inaczej. Najważniejsze, aby mieć fun z tego co i jak się robi, a Elden Ring jak zawsze zapewnia tu nieskończone możliwości.

I tu końcowa myśl:

Ta moja metoda 3-5 prób dziennie to na bardzo poważnie. Wydaje mi się, że o to właśnie chodzi, aby nie przegrzać czy się nie frustrować lub wypalić setkami prób dziennie, o których napisałeś. Jeszcze przy bossach na 50-100-200 prób taka mobilizacja jakoś działa, ale tutaj trochę gorzej. A tak to jak z przysłowiową książką pod poduszkę. Trochę poczytasz, prześpisz i samo się w głowie ułoży. Najlepiej kilka prób, tak na jeden atak jednego dnia, przespać się, następnego dnia dołożyć nowy atak itd :-)) U mnie to zadziałało i nigdy się nie znudziło, najpierw buildami OP a potem właśnie takimi pojedynczymi próbami dziennie przez chyba 2-3 miesiące do pełnego wymasterowania bossa i dowolnej broni.

A ponieważ napisałeś, że rozważasz Sekiro po ER, to pomyślałem, że to faktycznie dobra myśl. Tam jest tylko jedna broń, katana + parę pobocznych i opcjonalnych prosthetic tools, i nie ma tego całego zamieszania z buildami, za to jest czysta technika, skill i rytm. Pewnego rodzaju perfekcja. Dlatego ta gra może jeszcze bardziej pasować do Twoich preferencji. A na boku możesz sobie robić tego PCRa bezstresowo parę walk dziennie jak dopuszczasz taki multitasking, nie każdy lubi :-)) Specyficzna mechanika Sekiro to fajna odskocznia od Soulsów i Eldenów. Bardzo przyjemna gra, i nie tak trudna jak mówią, o ile oczywiście nie próbuje się grać po soulsowemu, to największa pułapka, tylko wejdzie w jej specyficzny rytm ;-) Daje poczucie spełnienia, ale żaden boss nie będzie raczej wymagał 50 czy 100 prób. No a jeżeli wolałbyś taki chillout w najczystszej postaci po przygodzie z ER to tylko Monster Hunter Wilds - moje nowe uzależnienie ;-) Powodzonka i miłego weekendu !

06.04.2025 23:04
thalar
1463.1
thalar
23
Pretorianin

xandon
Dzięki, że we mnie wierzysz ale małe szanse, że go zrobię :)
Może za rok lub dwa gdy sobie poćwiczę.
Twój opis jest wyczerpujący i wiem, że przekazałeś pewnie większość tego co sam się nauczyłeś, za co wielkie podziękowania z mojej strony.
Życzę dużo frajdy z nowej gry, która cię wciągnęła :)

Jak to już masz to wtedy zostaje tylko opanowanie chciwości, która zawsze potrafi być zgubna ;-)
Ostatnio stałem się bardzo cierpliwy i jestem w stanie uczyć się walki metodą: 1 atak - unik - 1 atak - unik - itd.

Po wielu wielu wielu testach udało mi się kilka razy zrobić no hit przeciwnika, którego się bardzo bałem i nie potrafiłem z nim kompletnie walczyć. A teraz z tym konkretnym walczy mi się całkiem przyjemnie. Jeszcze muszę potrenować jego kolejne odmiany, bo są trudniejsze.

Dwie próbki:

spoiler start

watch?v=kWIqBPYMVVY
watch?v=K_RlGYMREzo

spoiler stop

Bardzo mi się ten taniec spodobał :)

post wyedytowany przez thalar 2025-04-06 23:05:15
07.04.2025 18:07
xandon
👍
1463.2
xandon
52
Generał

:-)

06.04.2025 19:35
xandon
😉
1464
odpowiedz
xandon
52
Generał

Elden Ring Tarnished Edition nadchodzi w 2025...

Na Switcha 2. Zapowiedziana oficjalnie podstawka + DLC + nowy armor + opcje dostosowania dla Torrenta. Ale uwaga! Są poważne przecieki, że będą też nowe i dodatkowe opisy dla przedmiotów, które wyjaśnią ostatecznie i do podszewki wszystkie otwarte pytania i wątpliwości do lore ER. Tarnished Edition... Switch 2... Gamingowa zagadka stulecia w końcu zostanie wyjaśniona. A samo Elden Ring na wzór Skyrim stanie się nieodłącznym towarzyszem naszego codziennego życia z wersjami na inteligentne pralki i lodówki. No nie da się oderwać od tej gry :-))

spoiler start

Wiadomość insiderska z 1 kwietnia ;-)

spoiler stop

04.05.2025 16:02
xandon
1465
odpowiedz
xandon
52
Generał
Wideo

ER Nightreign Overview Trailer 10 min

https://www.youtube.com/watch?v=p2uYT8BQefA

Nie można tych z FS zostawić samych nawet na chwilę i wyjechać spokojnie na długi weekend :-) Klassy, bossy, rossgryfka, ciekawe tłumaczenia: Pogroblina (a Pogrobno brzmiało tak ładnie)... Mrocznicy... Słyszałem, że to może być najlepsza gra FS jak do tej pory ;-) GOL dał też dziś świeżą aktualizację, ale załączam q pamięci.

04.05.2025 16:03
xandon
1466
odpowiedz
xandon
52
Generał
Wideo

Sam poczekam aż ktoś się wypowie po premierze tego ER NR co do trybu solo, który jest dla mnie jedyną opcją. Znalazłem nawet taki jeden przykładowy pełny run solo na yt. Ciekawie nawet te sesje wyglądają samemu choć trochę nerwowego pośpiechu. Day 1 , Day 2, itd., zawodnik dotarł do bossa końcowego Gladiusa i nieźle mu nawet szło dopóki się boss nie rozdzielił na 3, i po zawodach. Ciekawe czy da się te duże bossy końcowe zrobić jakoś po ludzku solo.

https://www.youtube.com/watch?v=yQvPoHpiTR0

30.05.2025 05:22
xandon
1467
odpowiedz
xandon
52
Generał

Myślałem, że premiera tego Nightreign będzie z piątku na sobotę. A tu przez przypadek patrzę po czwartkowej północy i jest. Trzy sesje solo za mną. Póki co nic za bardzo nie mogę powiedzieć własnego od siebie więcej niż inni mądrzejsi. Do bossa końcowego nie udało mi się jeszcze dojść. Na razie ogarniam mechaniki i obczajam jak się dobrze levelować po drodze. Podoba mi się taktyczność tej rozgrywki, ważniejsza chyba nawet od samej walki. Bo w solo znajomość przeciwników jakby z założenia trzeba mieć... Nie widzę tu za bardzo przestrzeni do tradycyjnej nauki bossów, ich trzeba już w miarę znać. Jeszcze raz, chodzi o solo, bo w multi może być luźniejsza zabawa. Do tego trzeba szybko myśleć, szybko działać, szybko podejmować decyzje. Fajne, ale jeszcze muszę wejść w ten rytm. Jest uzależniający efekt jeszcze jednej sesji i ciekawy jak na razie progres własny. No nic, nie trzeba było tyle grać ostatnio w Monster Huntery, bo mi się poprzestawiało i muszę się znowu przyzwyczaić do Eldenowej walki. Ale ogólnie ładnie to wszystko wygląda i chodzi. Będzie co robić i rozgryzać przez jakiś czas. Na razie mogę stwierdzić, że na pewno najładniejszy FSowy hub zrobili. Do tego fajna sala treningowa z dostępem do wszystkich broni, magii i przedmiotów. Kompendium wiedzy, story postaci i inne takie też są.

Nie wiem czy w ogóle będą chętni do jakiejkolwiek dyskusji na temat Nightreign, ale gdyby to proponuję ją przenieść do wątku dedykowanego tej grze, bo to jednak coś innego niż ER.

30.05.2025 17:18
Kwisatz_Haderach
1468
odpowiedz
Kwisatz_Haderach
20
GIT GUD or die trying

Przeczytalem dzis fajne okreslenie Nightreign.

"Elden RIng z TEMU".

Minusem tej gry jest to ze zabiera From Softowi moce przerobowe na jakies pierdoly.
Plusem jest to ze gra jest targetowana 150% w "git gud" community, wiec moze troche przewietrzy atmosfere dyskursu wokol Soulsow/Eldena/Bloodborne i odciagnie w/w.
O ile gra bedzie rozwijana, bo jak nie to za dwa tygodnie nikt w to grac nie bedzie.

Po premierze potwierdzilo sie moje przypuszczenie sprzed premiery. Osoby dla ktorych gry From Soft to duzo wiecej niz poziom trudnosci nie znajda tu nic dla siebie. Bo nic innego tu nie ma.

Aha no i musze sie wyzalic na jedna rzeczy, ktora mnie drazni wrecz okrutnie.
UI jest tak absolutnie "modern" bezplciowe, ze chyba specjalnie iterowali 56 razy zeby wyprac je z immersji i klimatu.

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2025-05-30 17:20:09
31.05.2025 12:29
xandon
1469
odpowiedz
2 odpowiedzi
xandon
52
Generał

NIGHTREIGN :-)

Nie planowałem w głównym wątku ER pisać więcej na temat NR, ale skoro pojawiają się głosy, które wprowadzają pewien szum czy nawet dezinformację, to spieszę z małymi wrażeniami i wyjaśnieniami. To spisane z punktu widzenia osoby, która rzeczywiście pograła już trochę w Nightreign, a nie poczytała tylko coś tam na forach czy pooglądała jakieś obrazki w internecie. Do tego nie jest nastawiona na wylewanie swoich żółci, że FS zrobiło to co chciało a nie to co zwykle czy według czyjegoś prywatnego widzimisię. Choć przyznam, że wczoraj miałem w pewnym momencie ochotę rzucić tą grę w diabły, ale jakoś się ogarnąłem :-))

PO PIERWSZE, Nightreign to eksperymentalny spin-off Eldena. Wiadomo od dawna w jakiej formule zrobiony. Ta formuła z zasady podzieli graczy, bo albo się ją czuje i ma na nią ochotę, albo nie i nie ma co płakać. Twórcy mają prawo eksperymentować, a czasem służy to też wewnętrznej motywacji czy morale w zespole, którego niektórzy członkowie mogą być wypaleni klepaniem przez długie lata tych samych kotletów (w smacznym znaczeniu) i z przyjemnością robią na boku coś innego jak dostaną taką możliwość zamiast np. odchodzić z firmy. A gracze w zależności od swoich preferencji, otwartości, dojrzałości, ilości ogranych gier danego typu mogą chcieć albo więcej tego samego albo być bardziej otwarci na skok w bok :-) Normalka.

PO DRUGIE, jak wiadomo gry FS i nie tylko dają graczom możliwość różnorodnej zabawy i skupienia się na różnych aspektach gry lub dowolnym ich miksie. W uproszczeniu fabuła-lore i/lub eksploracja i/lub buildy-walka-bossowie. Co się komu podoba to jego sprawa. Jeden może np. uważać, że szkoda tracić czas i zaśmiecać umysł mętną mitologią Eldena a woli eksplorację i walkę. Ktoś inny lubi sobie rozkminiać lore do podszewki, snuć dziesiątki teorii i dywagować co tam autor miał na myśli, tropiąc najmniejsze ślady i narrację środowiskową, ale na wyrafinowanej walce mniej mu zależy. Jeszcze ktoś inny lubi mix wszystkiego. Żadna z tych grup nie jest lepsza czy gorsza. Gry to zabawa i każdy się bawi jak chce, oby miał frajdę i nie płakał, że coś znowu nie tak. A sam Nightreign jest doskonałą poboczną kontynuacją Eldenowej przygody dla tych, co lubili szybką walkę, szybkie przebiegi i kombinowanie, które nabiera tu nowych wymiarów. Strategia i tempo podejścia stają się najważniejsze, w tym strategiczne wykorzystanie dynamicznej eksploracji i pośrednich walk w funkcji celu danej wyprawy. Lore jest ograniczone, ale klasy / postaci są różne i wyjątkowo sympatyczne jak na produkcje FS, mają jakieś tam proste backstory, które odkrywamy w trakcie, ale nie o to chodzi, i bez tego można się z nimi zżyć i polubić.

PO TRZECIE, akurat Nightreign w ogóle nie jest produkcją dla graczy określanych jako GIT GUD. Jeżeli ktoś tak twierdzi to nie rozumie tej gry i jej zapewne nie dotknął. GIT GUD kojarzy się w uproszczeniu z przysłowiowym tłuczeniem 100 razy soulslikeowego bossa aż się doskonale opanuje jego moveset i pokona czysto własnym skillem, czyli dążeniem do "doskonałości". Wiadomo, że chodzi o trochę więcej ale piszę tak obrazowo w uproszczeniu. Do tego jest chyba zjawisko pozytywnego GIT GUD skupionego na własnych celach, ambicjach i pokonywaniu własnych ograniczeń, i toksyczny GIT GUD skupiony na udowadnianiu innym, że grają źle lub są ciency bo ne grają "jak należy". Eldena można przejść czystym i pozytywnym GIT GUD jak zaprezentowali MM czy thalar, można go przejść wiedzą i inteligencją znaczy sposobem, można zastosować jakiś OP brute force lub wylevelować się w kosmos. W Nightreign jest inaczej i nie ma prawie w ogóle miejsca na tradycyjny GIT GUD i typowe ćwiczenie bossów. Jak ćwiczyć xx razy bossa, do którego dojście zajmuje 40 min? Tu rozgrywka jest oparta na strategii, planowaniu, szybkim myśleniu, szybkim działaniu, szybkich decyzjach, kontroli czasu, taktycznym wykorzystaniu mapy i lokacji z przeciwnikami, ciągłej kalkulacji ryzyko-nagroda, nieustannej kalkulacji czasu w stosunku do spodziewanego zysku z run czy lootu, decyzji z czym warto walczyć a z czym NIE walczyć nawet jak można pokonać, w tym nie tracenie czasu na GIT GUD, a koncentracji na dynamicznym tworzeniu "builda" w locie i szukaniu właściwych broni i przedmiotów zapewniających sukces końcowy, oraz osiąganiu jakimkolwiek sposobem właściwego levela postaci na każdy dzień gry. Sama walka jest wypadkową tych wszystkich decyzji i nie koncentruje się głównie na perfekcyjnym poznaniu przeciwników. W multi dochodzi jeszcze oczywiście właściwy dobór klas i synchronizacja zespołowa.

PO CZWARTE, Nightreign jest doświadczeniem bardzo eleganckim i estetycznym. Ładnie wygląda i ładnie działa, lepiej od Eldena. Do tego podrasowany trochę technicznie. Gram akurat na XBOXach i wszystko działa płynnie, bez zarzutów, bez chrupnięć, spodków czy wywaleń. Wiem, ze na PC jest inaczej i zdarza się niestabilność targetowej wydajności czy zawieszenia gry. Zwracam jeszcze raz uwagę na rewelacyjny hub, Twierdza niby znajoma a jednak jak przyjemnie inna, mała rzecz ale cieszy. W tym świetny i bardzo przydatny obszar treningowy z wszystkimi rodzajami broni, czarami, inkantacjami, przedmiotami i sympatycznym mobkiem do sprawdzenia wszystkiego czy trenowania. Do tego przejrzyste kompendiun wiedzy, porady dotyczące rozgrywki i wyjaśnienia do klas. Po prostu super to wygląda, jest bardzo praktyczne i nikt nie powinien chodzić pogubiony.

NA KONIEC, ogólne i luźne wrażenia własne na temat rozgrywki Nightreign. Nie wyklarowała mi się jeszcze ostateczna opinia na temat tej gry i zmienia się trochę dynamicznie. Na początku mi się spodobało, potem chciałem wyrzucić, teraz ze wzrostem wiedzy, doświadczenia i progresu zaczynam się chyba lekko zakochiwać, ale nie wiem czy mnie na koniec nie odrzuci. Duża w tym zasługa specyfiki rozgrywki solo, na które jestem "skazany" z własnej woli. Ale czekam na patcha w przyszłym tygodniu, który ma trochę uprzyjemnić ten typ rozgrywki :-) Z jednej strony jest to co się spodziewałem. Znaczy koncept jest absolutnie świetny i wart tego eksperymentu, nawet dla solo, choć zazdroszczę trochę graczom multi bo teraz widzę jaka to musi być frajda zwłaszcza w grupie ogranych znajomych. Podobnie z realizacją pomysłu. Po zastanowieniu, starając się być obiektywnym po prostu jest to dobrze wymyślone i dobrze zrobione, nawet jak mnie akurat osobiście kilka spraw uwiera, tylko pod siebie bym tego nie zmieniał.

* Bardzo podobają mi się klasy czyli postaci, ich różność i wszystkie nowe mechaniki. Choć dla solo i na moim poziomie na razie połowa+ z nich ma solidne zastosowanie, reszta będzie na dalsze wyzwania :-)

* Podoba mi się koncept wypraw, sesji, cała strategia rozgrywki, planowanie, cały dynamiczny prep i budowanie builda. Super.

* Nie mam zastrzeżeń do świata i jego randomizacji. Widzę też zaletę wykorzystywania znajomych klocków, przez co człowiek się tak bardzo nie gubi.

* Przeszkadza mi w zasadzie "tylko" jedna gruba rzecz, ale tu akurat najważniejsza. To znaczy samo tempo rozgrywki, choć to się powoli zmienia i zaczynam przywykać. Powolny jestem i na początek chętnie przytuliłbym jakąś opcję 2 x więcej czasu dla graczy solo :-)) bo w multi to byłoby raczej bez sensu. Bez tego na początku był u mnie chaos, ciągły niedobór czasu, stres itd. Teraz to się zmienia i wiem już, że wejdę w to tempo na tyle, aby mieć z niego pełną satysfakcję, czyli frajdę. Zaczynam już powoli kończyć dni wypraw na właściwym levelu, ale jeszcze nie daje mi to pełnego luzu. Spokojnej sielanki się nie spodziewałem, ale tu się zatrzymać nawet na chwilę nie można :-)

* I druga sprawa związana z tempem - szybkie bieganie. W Nighreign występuje chodzenie i bieganie jak w Eldenie, oraz dodatkowo szybki zryw (świetny w walce) i szybkie bieganie odpowiadające mniej więcej szybkości konia w Eldenie. I to szybkie bieganie oraz czasem skakanie w górę jest w zasadzie wymagane przez 100% gry jak chce się zdążyć, nawet przy zbieraniu lootu czy decyzjach - biegasz :-))) Niby w standardowych speedrunach też tak biegasz, ale po znajomych terenach to nie panikujesz ;-) Ponieważ z biegu korzysta się nieustannie, to musiałem nawet zmienić standardowe mapowanie klawiszy na padzie podkładając przełączenie szybkiego biegu na X zamiast niewygodnego L3, przez co buteleczki HP na strzałka w Lewo, a przełączanie broni w lewej ręce na L3. Bez tego gra była frustrująca, zwłaszcza zryw i szybki bieg w walce.

* Mógłbym jeszcze dorzucić konieczność nieustannego korzystania z mapy do optymalizacji przebiegu i ogarnięcia kurczących stref . Zatem o swobodnej eksploracji nie ma tu mowy, choć przez chwilę próbowałem przechodzić sobie organicznie na wzrok, ale nie bardzo.

PODSUMOWUJĄC, dla początkującego Mrocznika przy tym bieganiu w pośpiechu to jakiś zegar na ekranie i mini-mapa by się jeszcze przydała ;-) Ale to takie nie fromsoftłerowe. Natomiast na koniec dnia, jak się wszystko dobrze zrobi i zaplanuje to rozgrywka i walki są przyjemne, są spore emocje, jest duża satysfakcja i z sukcesu, i z rozkminiania gry, no i syndrom jeszcze jednej wyprawy. Nie wiem na jak długo, ale na razie jeszcze się uczę. Trochę postaci i nightlordów przede mną zostało. Jest co robić. Na moim etapie zażyłości z Eldenem wolę taką niezobowiązującą wariację niż kolejne przejście głównej gry na co nie mam już ochoty. Cieszę się, że jest taka opcja.

31.05.2025 12:39
Kwisatz_Haderach
1469.1
Kwisatz_Haderach
20
GIT GUD or die trying

To spisane z punktu widzenia osoby, która rzeczywiście pograła już trochę w Nightreign, a nie poczytała tylko coś tam na forach czy pooglądała jakieś obrazki w internecie. Do tego nie jest nastawiona na wylewanie swoich żółci, że FS zrobiło to co chciało a nie to co zwykle czy według czyjegoś prywatnego widzimisię.

Znowu zaczynasz klaunie?
Ja mam w dupie twoje widzimisie i nic ci do tego. Nie potrafisz napisac posta bez proby wywyzszenia sie nad innych oraz mowienia co mozna o czego nie mozna?
Tego ze nie mozesz ogarnac, ze normalny czlowiek nie gra w Elden Ringa 4534534 razy, nie nabija w kazdej glupie gierce 500 godzin bo jest terminalnie uzalezniony, nie dorabia do grania w niego taniej filozofii zyciowej, nie halucynuje grajac jak po grzybkach i ze wlasnie z tej perspektywy bedzie pisane wiekszosc recenzji juz pomine.

Z jednej strony jest to co się spodziewałem. Znaczy koncept jest absolutnie świetny i wart tego eksperymentu, nawet dla solo, choć zazdroszczę trochę graczom multi bo teraz widzę jaka to musi być frajda zwłaszcza w grupie ogranych znajomych. Podobnie z realizacją pomysłu. Po zastanowieniu, starając się być obiektywnym po prostu jest to dobrze wymyślone i dobrze zrobione, nawet jak mnie akurat osobiście kilka spraw uwiera, tylko pod siebie bym tego nie zmieniał.

Z cyklu xandonek poznaje swiat i pierwszy raz w zyciu widzi gre roguelike/lite na oczy.
xD

Zeby nie bylo zbyt rozowo i fantasmagorycznie (jak zwykle) to dopisze tez, ze grze zdecydowanie brakuje voice chata, nie ma crossplaya wiec w przypadku (nieuchronnego) zmniejszenia playerbase szukanie ludzi do gry moze byc dosc dlugie za jakis czas, oraz ze brak opcji grania w dwie osoby to czysta glupota (podobno "przeoczyli" xD xD).

Aha... bo bym zapomnial w porownaniu do Eldena tu nie ma wlasciwie NIC nowego. Gra to w 95% czysty i cyniczny asset flip. Jedyne co jest nowe to Night Lord bossowie.
Jakby to samo zrobil Ubisoft to srednia ocen bylaby 20/100 i jutuba by drzala z oburzenia.

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2025-05-31 12:56:09
31.05.2025 13:24
Kwisatz_Haderach
1469.2
Kwisatz_Haderach
20
GIT GUD or die trying

Aha... "na Xboxie S gra chodzi super" tlumaczy sie na 30fps w quality mode i sub 1080p (scaling) rozdzielczosc w performance mode.
Do tego mocno obcieta grafa w porownaniu z wersjami na szybsze konsolki, juz o PC nie wspominajac nawet.

02.06.2025 19:47
xandon
1470
odpowiedz
xandon
52
Generał

No i NIGHTREIGN jednak pozamiatał ku mojemu autentycznemu zdziwieniu :-)

Brawo dla FS za odwagę eksperymentowania i nie spoczywania na laurach klepania takich samych kotletów, jakkolwiek smacznych. Świetne rozwinięcie uniwersum ER. A mój prywatny ranking ER wygląda teraz tak i to nawet grając w NR solo bez multi:

1. PCR

2. Elden Ring i NIGHTREIGN jedno po drugim

3, Shadow of the Erdtree minus PCR

FS - gratulacje!

03.06.2025 10:57
😍
1471
odpowiedz
pati1818
3
Legionista
10
PS4

Kocham te gre

19.06.2025 20:54
1472
odpowiedz
enzomori
34
Centurion
10
PC

Dziwi mnie tak niska ocena, gra to majstersztyk, ale pewnie mało ogarniający odbiją się od niej z hukiem już na pierwszym poważniejszym bossie.

21.08.2025 19:10
gluck14
😢
1473
odpowiedz
1 odpowiedź
gluck14
2
Legionista

najgorszy soulslike of fromsoftu, nawet go nie dokończyłem, nie wiem ile mi zostało do końca ale zwiedziłem prawie całą mapę ale już kompletnie mi się nie chce w to grać
otwarty świat kompletnie zniszczył tą grę i wszystko co w mojej optyce zaszkodziło temu tytułowi wynika własnie w kompletnie na siłę upchniętego otwartego świata, od powtarzalnych bosów i lokacji pobocznych, po skakanie, jazde na koniu, czy kompletnie zepsute buildy i przekokszone bronie.

najbardziej mnie smuci że to się graczom tak spodobało że sprzedało się lepiej niż wszystkie poprzednie soulsy razem wzięte i już nigdy nie dostane od nich dobrej gry, a szkoda bo jedna z moich ulubionych serii ever

spoiler start

tak, może jestem narcyzem

spoiler stop

21.08.2025 19:33
Kwisatz_Haderach
😁
1473.1
1
Kwisatz_Haderach
20
GIT GUD or die trying

Mocne slowa jak na 14latka. ;)

24.08.2025 13:39
xandon
1474
odpowiedz
2 odpowiedzi
xandon
52
Generał

Oho, "otwarty świat zniszczył grę" i "powtarzalne bossy" powracają ze świeżą krwią ;-)

gluck14 nie przejmuj się, jak się siedzi za długo w zamkniętych pomieszczeniach i potem człowiek wyjdzie na świeże powietrze i w otwarty świat to może się czasem w głowie zakręcić ;-) Nic wielkiego. Zagraj sobie w Nightreign to cię szybko ustawi do pionu :-)

A na poważnie, zdanie podobne do twojego przewijało się często w czasie premiery wśród różnych graczy soulsowych, dopóki ludzie nie poznali dobrze Eldena, a on kupił ich serca i zdobył te wszystkie nagrody. Oczywiście są różni gracze: jedni wolą otwarte światy, inni zamknięte i liniowe, jeszcze inni dobrze się czują w obu np. ja. I nie każdy musi pokochać czy grać w Eldena, ty również, spoko. Ale to, że ktoś ma inne preferencje nie znaczy, że otwarty świat coś zepsuł, to jakby coś najpierw istniało a przyszedł ten zły świat i zepsuł, nic nie zepsuł tylko stworzył coś nowego - to nie są Dark Soulsy. W przypadku Eldena to akurat jedna z najlepszych realizacji otwartego świata w grach ever i unikalne połączenie z formułą soulslike, które okazało się dużym sukcesem. A ten sukces wynika z wielu przyczyn. Wolność i swoboda świata, różnorodność oraz dowolność rozgrywki i przygotowania, które nie zmuszają do chodzenia po sznurku czy kilku sznurkach, i przechodzenia przez blokady i ścianki w jednym porządku. Gra zarówno dla najbardziej hardcorowych graczy, z największymi wyzwaniami jakie stworzył FromSoftware i najtrudniejszymi bossami nie tylko w soulslikeach ale wszystkich grach (Malenia czy boss końcowy DLC to topka trudności w branży). A jednocześnie gra, która sprowadziła FS pod strzechy i udostępniła tą formułę szerszemu gronu graczy dzięki wirtualnym "poziomom trudności" uzyskiwanym przez różne mechaniki i narzędzia ułatwiające. I tak dalej. Generalnie otwarty świat Eldena wymaga od gracza pewnej świadomości, odpowiedzialności i pomyślunku, aby stworzyć własną unikalną rozgrywkę na miarę swoich oczekiwań i możliwości. To nie jest prosta zabawa jedną drogą i głową do przodu. Nie musisz grać w ER jak w Soulsy. Problemem niektórych graczy, którzy przyzwyczaili się do Demon/Dark Soulsów jest to, że gdy formuła się trochę zmienia jak w Eldenie czy Sekiro czy Nightreign oni dalej próbują siepać dokładnie jak kiedyś i są sfrustrowani. Jak to przemogą to zwykle zakochują się w Elden Ring :-))

nawet go nie dokończyłem - OK, jeżeli natrafiłeś na jakąś ścianę z bossem czy inną to możemy ewentualne pomóc, jak ze zniechęcenia to odpocznij sobie i graj w gry, które lubisz :-)

nie wiem ile mi zostało do końca ale zwiedziłem prawie całą mapę - Może tak, a może nie skoro nie wiesz, zbyt ogólnikowy opis. "Cała mapa" jest dość złudna w Elden Ring, a rzeczywista kilkakrotnie większa niż się wydaje po odkryciu na początku. Jeżeli masz odkryte obie śnieżne krainy, w tym ukrytą, wszystkie krainy podziemne i duże legacy dungeony jak Farum Azula i Święte Drzewo to masz prawie całą mapę. O dodatkowym ogromnym DLC oczywiście tu nie wspominamy.

otwarty świat kompletnie zniszczył tą grę i wszystko co w mojej optyce zaszkodziło temu tytułowi wynika własnie w kompletnie na siłę upchniętego otwartego świata - Zdanie fałszywe, wyjaśnienie jak wyżej - możesz nie lubić otwartego świata, ale on nie jest na siłę, jest po prostu inną formułą. Tak w grach po prostu jest. Jeżeli chcesz mieć z niego frajdę musisz mentalnie skleić w głowie otwarty świat z soulslike i zastanowić się co z tego wynika. Można oczywiście bez końca debatować czy ten świat jest za duży, czy za pusty, czy za nudny, czy za jednakowy, czy powtarzalny, to już inna kwestia i te dyskusje zwykle dotyczą większości otwartych światów: Zeld, Wiedźmina, Starfielda - no bo te same górki, te same jaskinie, te same lasy, te same planety, i ogólnie pusto i nudno...

od powtarzalnych bosów i lokacji pobocznych - Typowe nieporozumienie, główni bossowie są unikalni. A to że masz dodatkowe wariacje to co za problem? Jeżeli gra takiego typu oferuje zwykle milion dolarów, a tu dostajesz ten milion i jeszcze dodatkowo pięć milionów - to w czym problem? Niektóre pozwalają powtórzyć walki, których się już nauczyłeś, często w trudniejszym wariancie - och jakie to jest dobre w stosunku do standardowych Soulsów gdzie ćwiczysz, ćwiczysz, zabijesz bossa i koniec, musisz robić kolejne przejście gry, aby się jeszcze raz z nim spotkać. Niektóre przygotowują stopniowo do coraz trudniejszej czy głównej walki np. Gruby Godskin => chudy Godskin => Godskin Duo. Ponieważ bossowie ER są dużo trudniejsi niż w Soulsach to jest to bardzo przemyślana konstrukcja, która pozwala się do nich stopniowo przygotować w trakcie całej rozgrywki. Inaczej niepodziewana ściana mogłaby być zbyt wielka. A takie z tyłka wzięte nietypowe ściany na 100+ prób jak Malenia są ustawione opcjonalnie, bez powtórzeń i nie musisz ich robić. A jak chodzi o lokacje poboczne to pamiętaj, że to jest otwarty świat, nie musisz robić wszystkiego, a tym bardziej na siłę. Pomijaj albo przebiegaj szybko to, co ci nie leży. Możesz nawet biegać po samych legacy dungeonach (to te duże i średnie zamki, akademie itp. które widzisz na horyzoncie) i będziesz miał podobne doświadczenie jak w standardowych soulsach ignorując otwarty świat - ten milion dolarów masz już w kieszeni, po dodatkowe pięć milionów nie musisz biegać jak ci się nie podoba ;-) Mi szybkie przejście gry na NG+ zajmowało kiedyś 2+h a na NG kilka godzin, pomijałem wtedy "otwarty świat" i skupiałem się tylko na tym co najważniejsze.

po skakanie, jazde na koniu - Gdzie problemo? Przy okazji najlepsza implementacja konia w grach. A tak w ogóle to nie koń tylko wyrośnięta kozica górska, koń tak nie skacze ;-)

czy kompletnie zepsute buildy i przekokszone bronie. - No buildy i bronie to jedna z najlepszych stron Eldena. Znowu - w czym problem? Że niektóre OP? A to wracamy do twojej odpowiedzialności za rozgrywkę. Dobierz poziom trudności pod siebie. Tu był niedawno kolega thalar - mistrz, który przeszedł dokładnie całego Eldena gołym prostym mieczem bez specjalnych buildów czy koksowania i miał świetną zabawę. Elden umożliwia ci wszystko: od RL1 (SL1) do one-shotów i 100 poziomów pomiędzy. Ustaw sobie co ci pasuje a płakał nie będziesz.

najbardziej mnie smuci że to się graczom tak spodobało - To rzeczywiście bardzo smutne :-))

że sprzedało się lepiej niż wszystkie poprzednie soulsy razem wzięte i już nigdy nie dostane od nich dobrej gry, a szkoda bo jedna z moich ulubionych serii ever - Nie mazgaj się na zapas, bo nie wiesz co FS zrobi. Twórcy nie zawsze kierują się tylko tym co się najlepiej sprzedaje. Zwłaszcza firma (jeszcze) w miarę wolna twórczo jak FS. Czasem twórcy wypaleni klepaniem tego samego eksperymentują i podążają za swoimi marzeniami. Elden Ring i Nightreign to wynik marzeń, rozwoju i kreatywności FS. Elden Ring to nie jest seria Dark Souls, to jest nowa seria. Ale zrobili też przecież Sekiro czy Armored Core, planują Duskbloods czy jakieś anime do Sekiro i kto wie co jeszcze. Dobrze, że nie klepią tych samych kotletów, ale może dostaniesz za jakiś czas Dark Souls 4, to całkiem możliwe. A jak nie to jest już dziś na rynku dziesiątki gier w tej samej formule i nawet podobnej do FS jakości rozgrywki jak z ostatnich tylko: Lies of P, Khazan, Wuchang itd. Chyba, że zależy ci na wybitnej i jedynej w swoim rodzaju fabule od FS, ale o tym nie wspominasz. A kolejnego zupełnie nowego i unikalnego Eldena bardzo ciężko by było zrobić, bo taki otwarty świat trudno powtórzyć, to potężny wysiłek, możliwy do udźwignięcia raz na jedną-dwie dekady, nawet dla sporej firmy. Na szczęście mamy DLC i Nightreign na bazie ER, który będzie się dynamicznie rozwijał na boku.

Ogólnie dzięki za komentarz. Sam nie gram już w Eldena, ale nieustanną przyjemność sprawia mi pisanie o nim. Zakładam, że zakończyłeś już swoją przygodę z tą grą, to w porządku, powodzenia z innymi grami. Ale jakbyś przypadkiem chciał wrócić i potrzebował jakiejś pomocy w rozgrywce, to zawsze możesz tu wrzucić pytanie. Ktoś życzliwy powinien odpowiedzieć. Tu generalnie panuje przychylna i wyrozumiała atmosfera dla każdego, z rzadka tylko się poprztykamy o coś jak to wśród graczy bywa, ale damy sobie wtedy szybko raz dwa po gębie, jak to faceci i nastaje błogi spokój kontemplacji Eldena :-)) Tak że jakby coś to wal śmiało.

24.08.2025 21:57
thalar
1474.1
thalar
23
Pretorianin

xandon
Proszę mi tu tylko nie mistrzować :) Nic a nic nie czuję się żadnym mistrzem. Zwyczajnie tak mi się lepiej grało. Cała tajemnica :)
Ale ja już tak chyba mam. Wsiąkłem teraz w Sekiro i mam to samo co w ER. Gram samą kataną, bez niczego innego. Nic... kompletnie nic. Zero. Na dodatek szukam momentu, do którego nie muszę ulepszać siły ataku czy mojego HP. Czemu tak? Pozostawię moje dziwne upodobania bez komentarza. Ten typ tak ma i nic na to nie poradzę :)

A koledze gluck14 polecam dać szansę ER. Też tak na początku miałem. Nie twierdzę, że tak jak u mnie w końcu coś "zaskoczy" ale nigdy nie wiadomo. A jeżeli nie, to po prostu warto wtedy sięgnąć po to, co nam sprawia dalej frajdę. Ja szansę ER dałem i świetnie się bawiłem. Zresztą dalej się bawię, bo już zacząłem sobie powolutku moje nowe super trudne wyzwanie. A była szansa, że rzucę tym ER o ścianę i wrócę do Dark Soulsów i więcej nie spojrzę na ER. Teraz bym sobie tego nie mógł wybaczyć z perspektywy czasu.

ER to zaraz po Sekiro moja ulubiona gra typu souls. A może na równi z Sekiro? Sam nie wiem. No dobra. Sekiro to nie jest do końca souls ale nie kłóćmy się o szczegóły.

post wyedytowany przez thalar 2025-08-24 21:59:06
25.08.2025 14:34
xandon
1474.2
xandon
52
Generał

thalar cieszę się, że Sekiro Ci podeszło, co mnie zresztą nie dziwi, gra stworzona dla Ciebie do masterowania, ciekawe tylko w jakim stylu grasz: sekirowo-rytmiczno-parowalnym z przełamywaniem postawy i deathblow (to musisz lubić) czy męczysz soulsowym - mam nadzieję nie ;-) Natomiast absolutnie byłem pewny, że nie będziesz używał Prosthetic Tools :-) Tak czy inaczej - powodzenia!

A przy okazji grając wcześniej w Nightreign pomyślałem kiedyś - ciekawe jak thalar by się tu odnalazł. Bo z definicji dla poznania "fabularnego" całości gra się różnymi postaciami, co oznacza też różne bronie i style walki. Połowa frajdy tej gry. Choć można też przez cały czas ograniczyć rozgrywkę tylko do jednej. Do każdego bossa końcowego trzeba się troszkę inaczej przygotować. A po wyborze postaci są dwie główne strategie: albo szukanie po drodze ulepszonych broni na bossa albo pozostanie przy standardowej początkowej z ustawieniem konkretnego żywiołu i jej (podwójne) levelowanie. O strategicznym levelowaniu postaci nie wspominając. No ciekawe. Pewnie Wilczan z jego standardowym wielkim mieczem i ciach, ciach wszystkich bossów na niskim levelu :-) A nie, co ja gadam, przecież jest Egzekutor z katanami, parowaniem i walką wypisz wymaluj jak w Sekiro, o!

25.08.2025 16:44
thalar
1475
1
odpowiedz
thalar
23
Pretorianin

xandon
cieszę się, że Sekiro Ci podeszło, co mnie zresztą nie dziwi, gra stworzona dla Ciebie do masterowania!
Walki w Sekiro są niesamowite. Coś pięknego. Potem przełączenie się do ER to takie trochę małe rozczarowanie ale w końcu to inna gra.

ciekawe tylko w jakim stylu grasz: sekirowo-rytmiczno-parowalnym z przełamywaniem postawy i deathblow (to musisz lubić) czy męczysz soulsowym - mam nadzieję nie ;-) !
A jak myślisz? :)
Powiem tak: jak walczę to w ogóle nie zwracam uwagi na pasek HP przeciwnika. Kompletnie mnie on nie interesuje poza jednym wyjątkiem: Zdeprawowana Mniszka. Gdy osiągnę jej 50% paska HP to przestaję na niego patrzeć i skupiam się tylko na posturze. Ciekawie za to było na

spoiler start

Robertooo, bo zrobiłem go i dopiero potem gdy oglądałem czyjąś walkę z nim, to zorientowałem się, że jego pasek HP właściwie mógłby nie istnieć, bo nasze ataki nie robią na nim żadnego wrażenia odnośnie HP :)

spoiler stop

Natomiast absolutnie byłem pewny, że nie będziesz używał Prosthetic Tools :-)
Pierwsze użycie tego i już wiedziałem, że nie będę z tego korzystał. Ja nawet granulek nie używam. Parę razy pomyliłem się i myślałem, że użyłem tykwy, a to była granulka. Kilka takich wpadek i zgonów przez to, i wywaliłem to z podręcznych przedmiotów i nawet zapomniałem, że takie coś istnieje :)

Tak czy inaczej - powodzenia!
Dziękuję i wzajemnie.

25.08.2025 16:45
Admin
1476
1
odpowiedz
46 odpowiedzi
Admin
289
Administrator Forum

GRY-Online.plAdmin forum

Elden Ring - recenzje graczy

25.02.2022 04:14
1476.1
KeiKen
6
Legionista
9.0
PC

Genialny świat, od projektu po wnętrza. Wymagające walki, niepokojący design. Magia FS i tutaj zadziałała.

Na minus optymalizacja, stuttering i kiepskiej jakości tłumaczenie mogące wprowadzać w błąd.

Liczę na DLC równie dobre co Ashes of Ariandel z DS3.

27.02.2022 15:18
rocketfuel
1476.2
rocketfuel
92
Konsul
7.5
PC

Gdyby nie brak 21:9, +fps lock i zwalony port + stuttering i 10 letnia grafe to dalbym te 8.5, bo zabawa przednia ale ww. rzeczy, naprawde uprzykrzaja zabawe.

28.02.2022 14:24
1476.3
Wlodi89LCT
30
Pretorianin
9.0
PC

Bardzo solidna gra w sosie soulsów. To co było dobre zostało, dodano inne ciekawe elementy jak crafting czy konia. Standardowo dla studia świetny projekt lokacji oraz przeciwników.

-1 punkcik za lekkie problemy z optymalizacją.

28.02.2022 15:44
matte16
1476.4
matte16
6
Legionista
6.0
PS5

Połowa mojego życia to soulsy, nie tylko te od From Software. Nie mogłem się więc doczekać piątku, kiedy będę mógł odpalić jedną z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie gier w historii i... sam nie wiem. Czuję się jakbym zamówił schaba z ziemniakami i mizerią, a dostał mielonego z ryżem i fasolką szparagową. Przez cały weekend zmuszałem się do grania licząc, że w końcu dostanę coś innego, coś co sprawi że warto było wydać te trzy stówy i czekać tyle miesięcy. Być może kiedyś wrócę, ale na ten moment mam syndrom RDR2, gdzie tak samo cały świat się zachwycał, a ja nie mogłem się przekonać.

28.02.2022 22:04
ant0n
1476.5
ant0n
3
Junior
0.0
PC

Grałem może z 5 godzin i niestety, ale to był zmarnowany czas. Ta gra ma tak przesadzony poziom trudności, że kogoś tam naprawdę powaliło. Oprawa audiowizualna jest świetna. Piękny, otwarty świat i ciekawy pomysł. Ale bez kitu - nie ogarniam tego poziomu trudności! Może kiedyś jeszcze raz zasiądę do niej, ale wątpię.

06.03.2022 00:09
Swarozyc
1476.6
Swarozyc
1
Junior
10
PS5

Sporo po tej grze oczekiwałem, i w niczym się nie zawiodłem. Moje obawy dotyczyły głównie otwartego świata i braku balansu i wyzwania jakie wprowadzi crafting, ale po 30h gry muszę stwierdzić, że eksploracja świata jest przyjemna, widać, że świat ten "żyje" i jest wypełniony zawartością, zaś crafting jest zbalansowany.

07.03.2022 10:05
shadzor
1476.7
shadzor
13
Legionista
10
PS5

Najlepsza gra FS w historii. Mix wszystkich najlepszych mechanik z ich produkcji w jednym. Niesamowity klimat, wspaniała przygoda. Czapki z głów. Jeśli chodzi o otwarte świat rozróżniam dwa rodzaje: żyjące/symulacyjne jak choćby w grach R* oraz przygodowe/fascynujące jak np w Zeldzie.

Wśród tych 1szych rządzi nieodzownie RDR2, wśród tych drugich natomiast mamy nowego mistrza i jest nim Elden Ring.

07.03.2022 23:47
Salim
1476.8
Salim
54
Crom
9.0
XSX

Hm ciekawe czemu tak nisko oceniono tak świetną grę. Ciekawy rozległy i bogaty świat do eksplorowania, fajne różnorodne walki każdy znajdzie coś na swój poziom.

Czego więcej potrzeba???

08.03.2022 09:36
1476.9
Andariel
14
Chorąży
10
PC

jeśli cybercrapowi daliscie 9 a temu daliscie 7 to co z wami jest nie tak ? od czasow wieska 3 i rdr2 najlepsza gra

08.03.2022 14:03
1476.10
nowickim
1
Junior
10
PC

Fantastyczna odsłona najlepszych smaczków z DarkSouls, Bloodborne i Sakiro. Gra zdecydowanie nie jest dla każdego, miękiszony będą się tu źle czuć ;) Dla fanów FromSoft pozycja obowiązkowa

11.03.2022 13:37
Shadowcore.X
1476.11
Shadowcore.X
0
Legionista
5.0
PC

Możecie robić największy PR za miliardy dolarów, a i tak nic nie uratuje tej biednej gry. Nawet algorytmy i sztuczna inteligencja botów na reddicie nie pomoże.

12.03.2022 14:14
1476.12
DualMagic
6
Legionista
10
PS4

Mistrzostwo po prostu ??

16.03.2022 20:42
1476.13
Azmodan
1
Junior
10
PC

Mega zabawa ??

19.03.2022 14:43
kALWa888
1476.14
kALWa888
31
Pretorianin
9.0
PS4

Wersja na PS4 ma trochę technicznych problemów (okazyjne spadki płynności), ale nie przeszkadza to w odbiorze. Genialny system walki, świetna stylistyka, przemyślany i angażujący otwarty świat. No i do tego cała pomysłowość twórców. Gra potrafi zaskoczyć nawet po stu godzinach i tym samym utrzymać zainteresowanie.

19.03.2022 16:01
Spoolsh
1476.15
Spoolsh
1
Junior
10
PC

Git!

21.03.2022 14:10
Gilgamesz
1476.16
Gilgamesz
9
lelek kozodój
9.0
PC

Dobry kierunek rozwoju soulslieke'ów!

26.03.2022 04:44
VaFail1
1476.17
VaFail1
4
Legionista
6.0
PC

Słaba optymalizacja na pc, spory recykling bossów oraz lokacji, brak ostrzeżeń przy wyborach kluczowych decyzji w grze, już w środkowej fazie możemy sobie skomplikować grę i zamknąć opcjonalne zakończenia. Na plus oprawa artystyczna, dosyć satysfakcjonujące pojedynki i ciekawie opowiedziana historia.

03.04.2022 13:48
pawell75
1476.18
pawell75
67
Centurion
10
PS5

Elden Ring to przepiękna i ogromna gra. Dawno nie byłem pod takim wrażeniem. Znam wszystkie gry studia From Software. Już w 2009 roku bawiłem się w Demon’s Souls, gdy świat jeszcze nie odkrył fenomenu tego studia. . Elden Ring bije te produkcje na głowę. Ba wg mnie wyznacza zupełnie nowe standardy dla RPG-ów z otwartym światem. Brak znaczników, dowolność w przemierzaniu przeróżnych miejsc czy kształtowaniu własnej postaci to naprawdę coś z czego inni deweloperzy powinni brać przykład.

https://youtu.be/Zdd58EQvLh4

04.04.2022 04:02
LilXavi
1476.19
LilXavi
34
Pretorianin
9.5
PC

Określenie Soulsy ostateczne jest absolutnie adekwatne jeśli chodzi o tę grę, jest tutaj wszystko czego mogliśmy się spodziewać po kolejnej grze FromSoftware. Po raz kolejny absolutny majsterszyk jeśli chodzi o level design, majestatyczne walki z bossami i mistyczne i pokręcone lore. Jednak według mnie brakuje czegoś żeby nazwać tę grę zdecydowanie najlepszą produkcja tego studia, może po wyjściu fabularnych DLC dostąpi tego miana. Jednak na ten moment jest to tylko i aż czołówka gier From Software.

11.04.2022 22:38
1476.20
Balduran44
1
Junior
1.0
PC

Daje 1 ponieważ tylko jedna rzecz w tej grze jest dobra.

Grafika. Ładne widoki i dobra optymalizacja.

Cała reszta to największy zawód od wielu lat. Jest to kolejny dark souls w nowym świecie a to żadna rewelacja. Kolejna nowa fifa jest bardziej innowacyjna niż ta gra.

21.05.2022 17:08
1476.21
cysterniak
1
Junior
9.0
PC

Świetna gra. Gdyby nie spadki fps byłoby 10/10

22.05.2022 05:34
1476.22
Rex0n
7
Legionista
8.0
PC

Na liczniku mam około 40h i póki co odłożyłem na półkę. Zapewne wrócę do niej kiedyś bo jest do czego wracać. Jest to moja pierwsza styczność z grą od From Software i nie zawiodłem się. Może i jest ciężko, czasem do przesady ale o to podobno tu chodzi haha. Graficznie nie powala ale za to kreacja świata, styl graficzny to majstersztyk. Cudownie to wygląda. Map designerzy zasługują na brawa. Mapa jest w świetny sposób napakowana zawartością która chce sie cały czas odkrywać i nic nie stoi na przeszkodzie żeby wrócić do jakiegoś bossa gdy już zdobędziemy lepszy ekwipunek. Bardzo dobra gra

22.05.2022 18:04
1476.23
Burzykk
16
Centurion
9.0
XSX

Wymagająca, piękna i piekielnie wciągająca! Paradoksalnie… nieco za długa. Mimo wszystko - fistaszjo! 125 godzin soczystej rozgrywki, a żeby wymaksować i zobaczyć wszystko, wciąż brakowało wiele ??

22.05.2022 20:00
1476.24
pawlito011
6
Legionista
9.0
PS4

Niezbyt ciekawe dungeony z powtarzającymi się bossami to najsłabszy element tej gry. Ogólnie średnio mi ten otwarty świat pasuje, uświadomiłem sobie jednak, że jest on konieczny. To opus magnum studia, mnogość buildów jakie można robić, broń ze specjalnymi ruchami, czary. Bossowie są świetni, chociaż trochę prawie każdy ma długi combo z opóźnionymi atakami. Sidequest i lore świata także doskonałe. Obowiązkowa pozycja dla fanów soulsów i można polecić z czystym sumieniem każdemu innemu graczowi.

28.05.2022 12:37
CobraDavid007
1476.25
CobraDavid007
1
Junior
10
PS5

Moja pierwsza gra z rodziny Soulslike i wsiąkłem...140 godzin i platyna wbita. Gra wybitna. Nic dodać nic odjąć. Trochę problemów z optymalizacja na PS5 ale grywalnością nadrabia wszystkie możliwe minusy.

10.07.2022 22:32
1476.26
MadKingAerys
1
Junior
10
PC

Po 140 godzinach , zdobyciu wszystkich osiągnięć i przejściu gry 3 razy jedną postacią ,jako fan serii Dark Souls stwierdzam iż gra jest wybitna .Niektórzy mogą narzekać na powtarzalność pomniejszych bosów ale za tym ciągnie się historia - jest to charakterystyka poszczególnych miejsc ,stworzenie nie postaci a grupy bądź rasy co może przełożyć się na następne części .Nie oszukując jest to jedna z łatwiejszych gier studia FS i (zwłaszcza po premierze) na dodatek można odczuć brak balansu przy niektorzych przdmiotach.

W kazdym razie polecam , a i sam rozpoczynam nową grę ;)

12.11.2022 14:03
1476.27
krzysztofg2
1
Junior
10
PS5

Wybitna gra arcydzieło 10 na 10

13.11.2022 17:29
1476.28
Jestem Patryk
1
Junior
9.0
PC

Ta gra to moja pierwsza styczność z grami souls-like. Nie wsiąknąłem tak bardzo w RPG'a od czasu Wiedźmina 3. Bardzo polecam.

14.02.2023 19:48
1476.29
mateuszp2581114
1
Junior
1.0
PS5

Nie rozumiem tak dobrych opinii, gra strasznie mnie rozczarowała… Bylem przygotowany na to, ze może być wymagająca, ale: grafika jak w tytułach sprzed dobrych kilku lat, w dodatku zacina się, toporne sterowanie postacią, no i ta fabuła, a właściwie jest skąpe szczątki… Są tytułu, które wciągają od pierwszych minut gry, a w tym w przypadku po kilku godzinach z niezadowoleniem schowałem grę do pudełka i pojechałem kupić coś innego.

23.02.2023 01:25
sm0kedd
1476.30
sm0kedd
10
Legionista
10
PC

lubie sernik

05.03.2023 10:02
1476.31
ProxyDark
1
Junior
2.5
PC

Bardzo nudna gra . Bardzo trudna rozgrywka walki. Bossowie nie do przejścia dla casualowego gracza.

21.06.2023 13:59
1476.32
BranBran
1
Legionista
5.5
PC

Nie rozumiem podniety z tej gry dla mnie to po prostu kolejna część DS bez niczego innowacyjnego bo chyba nie macie na myśli innowację w postaci wierzchowca....

21.06.2023 14:01
1476.33
BranBran
1
Legionista
4.0
XSX

Optymalizacja to jakiś żart a tyle po premierze zero poprawy....

22.06.2023 09:24
Keb
1476.34
Keb
36
CAPSLOCK HERO
9.5
PC

Mój top1 gier single player. Niesamowita ilość contentu, różnorodności buildów, przeciwników i możliwości. Poprawiłbym na 10/10, ale Premium lolcopter.

11.07.2023 14:22
1476.35
dominikm2
1
Legionista
9.0
XSX

Nie miałem technicznych problemow jak większość, gralo mi sie bardzo przyjemnie i po spędzonych 40h w tej grze mam ochote na wiecej

08.08.2023 19:55
1476.36
PorzeraczParuwek
3
Legionista
9.5
PC

ukończona w 98 h (100%)

24.08.2023 11:26
kevinns
1476.37
kevinns
1
Legionista
10
PC

świetna gra

03.09.2023 14:44
1476.38
FKa77
1
Centurion
0.5
XSX

Pół, na wiecej te dno nie zasługuje. Po spędzeniu masy godzin stwierdzam ze gra jest totalny gównem od tych funkcji pseudo rpg jak i również mechanika walki. I to juz nawet nie chodzi o soulscam shit. Ktoś napisał ze w Diablo 4 nie czujesz sie potężny. Tam postaci juz z 10lvl wilk na 3 strzaly nie gasi. Malo tego taki barbarzyńca z ciernami nie musi z podstawowym mobem robic nic. Dalej nie czujesz potęgi? Dwa co to za atrakcja upiedolisz gnide i jak siadasz przy ognisku to dalej jest. Ten nacisk na siłę na pseudo poziom trudności. ZOprogramowania i redakcji moga sobie na wzajem lizać dupe.

20.09.2023 13:23
1476.39
Locash
1
Junior
9.0
PS5

60 godzin spędziłem w grze, 123 lvl wbity i gra ukonczona, wszystkie albo prawie wszystkie lokacje odwiedzone. Polecam dla wytrwałych

04.10.2023 23:45
Tyr/Tiwaz
1476.40
Tyr/Tiwaz
71
Jednoręki
8.5
PC

No i udało się Fromsoftware wprowadzić soulslike'i w otwarty świat. Jest on zrobiony bardzo dobrze, eksploracja jest świetna. Co ciekawe, widoczki jakimi wypełniony jest świat są prze-pię-kne, co chwilę chciałem robić screeny zamkom na wzgórzach itp. Niestety zaniedbano trochę projekt walki wręcz a nawet samych bossów. Tutaj zdaje mi się możliwości jakie daje graczowi otwarty świat trochę rozleniwiły twórców (albo pochłonęły ich całe zasoby) i zostały wykorzystane jako wymówka że nie trzeba tak cyzelować "fair play" po stronie bossów jeśli gracz może przyzwać summona i spamować popioły wojny.

07.12.2023 21:37
1476.41
Saher
1
Legionista
9.5
PC

Byłoby 10 ale recykling w late game zaczyna kłuć w oczy

17.12.2023 18:51
Rezort
1476.42
2
Rezort
170
Naznaczony
10
XSX

Przygoda życia

27.12.2023 18:13
1476.43
okoanielskie
5
Legionista
10
PC

Nigdy nie przepadałem za grami typu soulsike tak Elden Ring włączył mi jakiś nieaktywowany do tej pory obszar mózgu. Gra jest przepiękna, wielka, trudna jak to soulsy (ale może i dorosłem do tej trudności bo wcześniej po prostu odrzucały mnie wszelkie DSy przez ten poziom masochisty), poza tym ten świat i ta historia, bohaterzy, tajemnice, legendy i wiele wiele godzin w grze i poza tą grą a jednak myślami i poszukiwaniami wyjaśnień i odkrywaniu tajemnic Ziem Pomiędzy uświadomiły mi, że to jest nawet coś więcej niż jakaś tam gra. Elden Ring jest fenomenalny!!!

18.06.2024 10:01
1476.44
warello
1
Junior
9.5
PC

Otwarty świat trochę zbyt rozlazły i zbyt wiele recyclingu bossów, a tak to ogiń

23.06.2024 19:12
1476.45
big6230349464
1
Chorąży
9.0
PC

j***ć tę krewetki ale tak to Super!!!

26.03.2025 10:54
1476.46
Evil Reviever
7
Legionista
8.5
PC

Do tej pory największy świat twórców Dark Souls, ale czy lepszy i bardziej klimatyczny?

01.10.2025 04:22
thalar
1477
odpowiedz
thalar
23
Pretorianin

Ale bzdura. Jeszcze wczoraj nie było powyższego wpisu Admina odnośnie recenzji ER.
I jeszcze to kłamstwo, że wpis ten pojawił się 25.08.2025 16:45, czyli 1 minutę po moim poprzednim komentarzu, który napisałem 25.08.2025 16:44.
Że niby wpis ten jest tutaj od 5 tygodni?
Wstydzilibyście się takich zagrywek.

01.10.2025 18:29
1478
odpowiedz
1 odpowiedź
Cyberfan
59
Pretorianin

Chciałem poczytać sobie opinie graczy o tej grze, a tutaj spam jakichś dwóch kolesi na 20 stron.

01.10.2025 23:47
Kwisatz_Haderach
1478.1
Kwisatz_Haderach
20
GIT GUD or die trying

To nara.
Napewno masz gdzies indziej do napisania jakiegos mega waznego jednolinijkowca.

Rozumiem ze normalna rozmowa moze dziwic osobe, ktora nie pisze wiecej niz dwa zdania, ale bedziesz musial to jakos przezyc.

ALe widzisz i tak admini wyszli naprzeciw dzisiejszemu, przezartemu przez ADHD pokoleniu i masz kompilacje ocen powyzej.

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2025-10-01 23:48:41
Forum Forum Gry RPG
Dodaj komentarz

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl