Rzadko się wypowiadam, ale ta gra na to zasługuje. Przez 1.5mc od premiery jakoś przelatywała mi pod radarem, ale w końcu pasowało zobaczyć, o co tyle szumu.
No i cóż, na świeżo wrażenia po skończeniu. Nieco ponad 30h, widziałem oba zakończenia, powalczyłem z pobocznymi bossami.
Teraz rozumiem zachwyt ludzi.
Gameplay spoko, nowatorski dla casualowego gracza rpg (jak ja) przystępny, nie nużący.
Dowód na to, że wciąż można stworzyć coś świeżego i przyjemnego w odbiorze.
Grafika, pasująca do fabuły, przyjemna dla oka. Momentami epicka w połączeniu z muzyką, sztos!
Mnie chwyciła fabuła i muzyka... i mocno trzymała.
Historia to po prostu majstersztyk narracji, NIC nie jest takie jak się wydaje... Stawiam ją na równi z wieloma książkami z mojej biblioteki.
spoiler start
Tekst ost "déchire la toile", ma o wiele więcej głębi znając zakończenie.
spoiler stop
Chciałoby się rzec szkoda, że już się skończyło, jest trochę pytań bez odpowiedzi, jakaś furtka dla kontynuacji istnieje... ale nie jestem przekonany, czy powinna takowa powstać. Ostatecznie historia jest spójna.
Na następne lata to będzie dla mnie wyznacznik dobrze napisanej fabuły w grze.
spoiler start
Zostawia solidnego kaca moralnego. Ciężko mi zagrać na emocjach, ale tutaj musiałem nie raz i nie 2 zagryzać wargę...
Od połowy bałem się, że Maelle w jakiś sposób zginie, bo wszystko za bardzo zaczynało obracać się wokół niej. A dość łatwo się do niej przywiązać.
Brak jednoznacznie dobrego zakończenia jest bolesny, ale też satysfakcjonujący.
Zostać w pięknej iluzji życia, porzucając prawdziwy świat i rodzinę lub wrócić do trudów życia w szarej, smutnej rzeczywistości, pełnej blizn i cierpienia.
spoiler stop
Odpaliłem już NG+ i z pewnością przejdę jeszcze raz.
Tym razem dokładniej, bo sporo notatek nie zostało znalezionych.
"Rzadko się wypowiadam, ale ta gra na to zasługuje"
Ta gra nawet nie wie jakie ma szczęście, że zasłużyła sobie na twój komentarz.
Jedna z najwspanialszych gier w jakie w życiu grałem. Przemyślana, piękna, satysfakcjonująca. Tutaj po prostu wszystko zagrało. I pomyśleć, że chciałem pominąć ten tytuł z uwagi na momentami wysoki poziom trudności. Oj, jaki to byłby błąd. Gra wybitna, Arcydzieło.
najgorsza gra tego roku niewidziałem większego badziewia i ma słaby gempley oraz fabułę też ma słabą w tej grze można tylko pochwalić Grafikę
Hype na tę grę jest naprawdę ogromny i mimo że taki styl graficzny nie do końca mi leży, postanowiłem zagrać. Po ukończeniu rozumiem zachwyty nad tym tytułem i muszę przyznać, że historia, muzyka i sposób przedstawienia całej gry zostanie mi w głowie na długo. Ale do rzeczy:
Zalety:
- Po prostu piękna gra
- Wspaniały styl graficzny, który robi wrażenie nawet na mnie, mimo że to nie moje klimaty
- Mistrzowsko surrealistyczny klimat (choć to też nie do końca moje rejony)
- Bardzo dobrze przygotowany i oryginalny system rozwoju (pikto + lumie + umiejętności)
- Wciągająca walka (choć z czasem robi się nużąca)
- Dojrzała, ciekawa i wciągająca fabuła osadzona w oryginalnym i przemyślanym świecie
- Bardzo dobra muzyka
- Interesujący bohaterowie ( Maelle <3 )
- Baaaaardzo duże możliwości tworzenia zróżnicowanych buildów
- Uczciwa długość - 25-40h w zależności od tego, czy zaglądamy w każdy kąt
- Liniowa gra z ewentualnymi zamkniętymi hubami (w tym przypadku to duży plus)
- Jeśli przegrywamy, to tylko z naszej winy - gra nas nie oszukuje
- Można zmienić poziom trudności w trakcie gry
Wady:
- Czasem potrafi zmęczyć
- Ilość pikto i różnych możliwości może przytłoczyć i zniechęcić niektórych to kombinowania z buildami
- Gdy z czasem znajdziemy zestaw skutecznych kombosów i odkryjemy synergie między bohaterami, to większość walk wygląda tak samo
- Surrealizm i styl graficzny, mimo swej wspaniałości w tej grze, nie każdemu może przypaść do gustu
- Mocno pokręcona i surrealistyczna fabuła nie wszystkim przypadnie do gustu
- Niektórzy przeciwnicy zdecydowanie zbyt irytujący
- Naprawdę trudno wykonać parowanie
- Brak minimapy
- Na początku ciężko się w tym wszystkim połapać
- Moim zdaniem - niepotrzebne przemieszczanie się po dużej mapie - lepszym rozwiązaniem byłaby zamknięta struktura z bocznymi odnogami, jak np. w nowych God of War
Ta gra to małe dzieło sztuki ze względu na piękną grafikę, sam styl graficzny czy klimat. W ten tytuł się nie gra, go się doświadcza. To naprawdę dojrzała gra i tak wielki powiew świeżości, że przywróciła mi wiarę w gamedev z sercem. Nie jest jednak idealna i też nie każdemu przypadnie do gustu. Artystycznie to coś wspaniałego, jednak uważam, że od strony typowo gamingowej jest trochę przehype'owana - jako gra jest bardzo dobra, niektóre jej elementy są wręcz wybitne, lecz nie robiłbym z niej branżowego zbawcy. Naprawdę warto zagrać, o ile nie odbijecie się od mocno artystycznego stylu graficznego, który choć piękny, nie każdemu podejdzie. Należy też mieć na uwadze, że cała gra opowiada o żałobie, smutku i stracie - to dość ciężki mentalnie format. Artystycznie w pełni zasłużone 10/10, gamingowo 8/10. Jako całość - 9/10.
Mam przegrane 73 h i jeszcze nie skończyłem. Super walka, ładna i szczegółowa grafika. Płynne animacje. Bogata i wzruszająca fabuła. 10/10 dla mnie chociaż spadki fps są na gforce 4070 super i amd razen 7800 x3d. Polecam oo skocznia od gier aaa.
Początkowa rewelacja w grze dotycząca śmierci bohaterów w określonym wieku momentalnie przypomniała mi o oryginalnym scenariuszu FF 10, który ostatecznie został zmieniony. Czyli tego, czego nie mieli jaj zrobić Japończycy te 25 lat temu (uznano że historia byłaby zbyt mroczna), zrobili Francuzi w tym roku
Nie lubię stylu graficznego tej gry, bo nie przepadam za impresjonizmem. Również projekty przeciwników mi nie odpowiadają, są za bardzo abstrakcyjne. Gram więc wyłącznie dla fabułki i wymagających walk. A to przecież w JRPGach najważniejsze, PRAWDA?
dla kontrastu moja opinia na temat gry jest słaba.
Obiektywnie grafika na ps5 jest tragiczna. Nie grałem jeszcze w tak źle dopracowaną grę, doceniam kierunek artystyczny ale samo wykonanie jest dramatyczne. Masa dziwnych bugów, skaczących cieni, świateł które nagle znikają lub się pojawiają.
Subiektywnie: Spędziłem na siłę 20h i nie chcę wracać, mam traumę po tej grze.
System rozwoju postaci jest tak skomplikowany że nawet czytając po 10 razy co daje dane usprawnienie nie pomaga.
NPC stoją i gapią się w nicość, po skończonej walce nagle wszyscy wracają jak gdyby nigdy nic do normalności i się przeciągają. Ciągle ta sama muzyka.
System walki, kompletnie mnie odrzuca ale nie krytykuje bo to można było sprawdzić przed zakupem.
Dobra gra, ale są w niej elementy które się uwielbia i takie których się nie cierpi. Gra ma troche vibe japońskich gier w których poważna fabuła przeplata się z niepoważnymi, czasami absurdalnymi scenkami i aktywnościami przez co ta cała powaga cierpi. Fajny pomysł na fabułę, ale świat nie przypadł mi do gustu, choć ten cały chaos artystyczny ma sens fabularny. Najfajniejsze w Expedition 33 są walki, dawały mi sporo frajdy, zwłaszcza dzięki konieczności aktywnego blokowania ciosów. Grało się przyjemnie, ale przez te japońskie absurdy i kilka innych rozwiązań, które mi się nie spodobały nie mogę dać jej lepszej oceny niż 7.5.
Gra to majstersztyk. Genialny gameplay, piękna grafika, wciągająca historia, a muzyka to czysta poezja. Ostatni taki dobry TB RPG to Lotr:the third age. Zakochałem się w tej grze i w Maelle.
Podchodzielm sceptycznie. Nie lubię jrpg. Początek do momentu popylnięcia na wyspę średni, ale się zmusiłem. A potem...… o jezu jakie to jest zloto….. polecam każdemu. Piękna oprawa graficzna, piękna muzyka, ciekawa historia, ciekawe postacie, przeciekawy i kreatywny świat. Gra dopracowana technicznie. Czego chcieć więcej. Naprawdę perelka, na tle tego co się teraz dzieje w gamingu,
Gra jest świetna, jednak bardzo powoli się rozkręca i nie jest tym czym się wydaje na początku, tam jest niesamowicie wciągający gamepley i dojrzała, ciekawa fabuła no i ta muzyka i piękna estetyka. Gra która pozostaje już z Tobą na zawsze po jej ukończeniu.
Od 10 lat żadna gra mnie tak nie wciągnęła i nie wyznaczyła dla mnie nowego punktu odniesienia dla innych gier. 10 na 10.
Ta gra jest przykładem, że nie potrzebujesz wielkiej firmy aby stworzyć arcydzieło. Potrzebujesz ludzi z pasją, miłością do gier i graczy, którym skrzydeł nie podcinają nastawieni tylko na dojenie graczy prezes, zarząd i udziałowcy. Ta gra to niesamowite, wręcz artystyczne doświadczenie. Cudowna, interesująca i angażująca historia, ukazana poprzez piękną grafikę i muzykę oraz z doskonałą rozgrywką. To najlepszy przepis na grę roku. Nawet ktoś kto nie cierpi gier j-RPG, i/lub nie przepada za klimatami Belle époque, powinien dać tej grze szansę. Piszę to jako fan klimatów cyberpunk i sci-fi.
Dawno nie grałem w nic tak ciekawego.
Wiadomo, gra ma swoje bolączki, tak jak w sumie każda inna, ale z pewnością zasługuje na tak wysoką ocenę. Mamy tutaj dorosłą opowieść o śmierci, żalu i żałobie. Świetnie napisane dialogi i postacie. Świetnie nagrany dubbing. Wybitny wręcz soundtrack. Wszystko okraszone walką, która daje satysfakcje.
Zgadzam się z niektórymi, że walki potrafią znużyć, ale mówiąc szczerze, doświadczyłem tego tylko w jednej lokacji, a przeszedłem wszystkie poboczne. W moim przypadku im trudniejszy był przeciwnik, tym lepiej. Ale to już zależy od preferencji.
Dawno nie grałam w taki piękną, dopracowaną grę z niesamowitą fabułą gdzie czekam na każdą cutscene. Ostatni raz byłam (nadal jestem) tak zachwycona i uzależniona grą kiedy Baldur's Gate 3 wyszedł.
Kapitalny tytuł :) miodna walka turowa , piękne widoczki i cudna muzyka :) wielki sukces małego studia.
Bardzo ceni się brak współczesnych głupot, manifestacji ideologiczno-politycznych. Brawo.
Niestety sądzę, że gra zbiera tak dobre oceny głównie z tego powodu a nie z racji na jakość samej produkcji.
Jest wiele nudy, dłużyzn i etapów jak mapa, które są wku...rzające.
Muzyka jest genialna.
Od lat nie grałem w tak dobrą grę - fabuła? wgniata - a rollcoster przy każdym akcie rozwala całkowicie. Muzyka? mega! Grafika - każda lokacja zaprojektowana jakby to była inna gra - prędzej miałem podobne uczucia 10 lat temu w dodatku Krew i Wino do W3. Wiadomo - gra nie jest idealna, ale tle tego ścieku jaki wychodzić teraz ta gra jest mega. POLECAM!
Absolutnie najlepiej opowiedziana historia w grach. Niesamowita muzyka, fenomenalne postacie, wspaniała i widowiskowa walka. Arcydzieło.
Wspaniała, Cudowna, Piękna i brak słów aby opisać ten tytuł. Od pierwszych minut przepadłem.... DO tego stopnia, że przeszedłem na PS5 a w tym samym czasie, partnerka skończyła na steam. Więcej takich tytułów w przyszłości. Na pewno wrócę żeby przeżyć tą przygodę raz jeszcze. Może tym razem na switch 2?
Genialna gra, która mimo swoich niewielkich wad zasługuje na 10/10 dzięki innowacyjnej formule jaką jest gameplay. Zangażowanie gracza w postaci qte podczas używania umiejetnosci czy system parowania i unikania podczas ataków wroga w grze turowej to genialny pomysł, który z pewnością będzie w przyszłości kopiowany. Fabuła, cutscenki i muzyka są na poziome oscarowego filmu, świat gry i jego historia już od prology chwyta za serce i nie puszcze do samego końca, a emocje towarzyszące graczowi jedynie rosną. Mam nadzieję, że tak genialna gra, zrobiona z sercem wygra GOTY.
Będąc graczem z wieloletnim stażem, powiem tylko że ta gra jest wybitna, i obawiam się że jeszcze długo nie wyjdzie nic porównywalnego
Nie pamiętam bym kiedykolwiek jako już starszy i dojrzalszy gracz doświadczył takich emocji. Stworzono tytuł który ma tak oryginalny świat , mega angażujący gameplay oraz cudowną historię, bohaterów których poprostu zapamiętujesz i się do nich przywiązujesz. Clair Obscure to arcydzieło nie z przypadku które stworzyła ekipa pasjonatów i ludzi którzy mieli wspólną wizję. Nie będę oryginalny mówiąc że to arcydzieło.
Gra wspaniała i porywająca. Historia, motywy wizualne, muzyka. Zatraciłem się na długie godziny
Zainstalowałem ją przypadkowo, bo była za darmo w Game Passie. Myślałem, że to będzie kolejny przeciętniak, który porzucę po paru dniach, albo przejdę w tydzień i zapomnę. A tu taka niespodzianka. Jedna z lepszych gier jakie kiedykolwiek grałem. Klimat, muzyka, ciekawe postacie, przepiękne lokacje, satysfakcjonująca walka i ciekawa fabuła. Czego chcieć więcej? Gra momentami trudna, a najbardziej środkowa część, bo late game idzie tak postać zbudować by zabijała jednym ciosem, ale do tego momentu wielu bossów potrafiło zajść za skórę i musiałem obniżyć poziom trudności do najniższego.
Nie wiem jak można ocenić to niżej. Świat 10/10 fabuła 10/10 grafiki 10/10 gameplay 10/10. Wszystko 10/10 w tak dobrą grę dawno nie grałem i mam nadzieję że wygra ona grę roku.
Perełka w szambie dzisiejszych niedoróbek, powtarzalnych serii, inside payment'ów. multikulti i lgbtqwerty.
Clair Obscur: Expedition 33 to gra, której długo nie zapomnę. Piękny świat, genialny combat (turowy, ale dynamiczny), cudowna muzyka i postacie, z którymi naprawdę można się zżyć. Animacje twarzy i voice acting to topka. Każdy kompanion ma swoją historię i nie ma słabych ogniw. System Pictos i Lumina świetny, choć przydałyby się presety. Soundtracku słucham nawet w pracy. Czuć serce twórców. Studio Sandfall Interactive właśnie trafiło na moją listę „autobuy”.
Obstawiam w ciemno grę roku. Chciałoby się zapomnieć fabułę i zagrać od nowa..
Do sięgnięcia po ten tytuł zachęciła mnie muzyka z trailera. Nie wiem czy inna gra wywołała we mnie takie emocje dzięki muzyce, wcześniej był to tylko Wiedźmin 3.
90h na 100%, Ekspert
Absolutne arcydzieło
Jedna z najlepszych ścieżek dźwiękowych jakie słyszałem
Niesamowicie dobrze napisana i przemyślana fabuła, ze świetnymi postaciami i dialogami ze świetnie zbudowanym światem
Piękne, zróżnicowane lokacje. Bardzo ładna grafika
Bardzo przyjemna eksploracja, masa sekretów które sprawiają wrażenie bycia częścią głównego wątku
Świetna mechanika walki z masą możliwości i ekscytującymi nowościami
Genialne projekty przeciwników i bossów
Masa pamiętnych scen i wydarzeń
Gra pod każdym względem przemyślana w stu procentach.
Plusy:
-Wciągająca fauła, która trzyma asa w rękawie do samego końca
-Jedyna w swoim rodzaju oprawa graficzna
-System walki, który pozwala na wiele buildów
-Muzyka tutaj to jedyne słowo, jakie mi się narzuca to „arcydzieło”
-Eksploracja świata wrecz namaia gracza do tego by się gubił jak w Gothicu i zapamietywał lokacje, chociaż te są korytażowe, ale w każdym jest uryty gdzieś jakiś skill, który może zmienić twój build o 180 stopni.
Minusy:
-Optymalizacja 10 razy wywaliło mi gre (Dlatego na minus, bo dałem grze 10/10 więc rozumiecie w przypadku takiej oceny nie powinno być żadnych błędów).
Ta gra przywróciła mi "chęci do ogrywania nowych gier". Serio.
Coś nowego, świeżego. Fabuła cudowna, rozgrywka podzielona na 3 poziomy trudności z czego łatwy jest dość prosty i raczej każdy go skończy, trudny jest dość ciekawym wyzwaniem.
Polecam każdemu kogo nudzą kolejne nowe(takie same) gry.
Kilkanaście godzin za mną i przyznam, na początku gra wciągnęła jak diabli. Naprawdę rewelacyjna oprawa graficzna, za dźwięk daję z pewnością 10/10 bo nie pamiętam innej gry z taką piękną ścieżką dźwiękową, rewelacyjny kompani no ale są elementy niesamowicie irytujące.
Po wejściu w daną lokację brak jakiejkolwiek mapy czy kompasu. Owszem, może mapa byłaby tu nad wyrost bo te lokacje nie są duże jednak jakikolwiek kompas by się przydał. Nieraz kręciłem się po tych lokacjach „w kółko” kompletnie nie wiedząc gdzie iść a często nawet jak się wrócić. Nie jest to odosobniona pretensja, kolega w pracy dokładnie z tego samego powodu o którym pisze zakończył przygodę z tą grą podobnie jak i po części ja.
Kolejna mega irytująca rzecz, po części powiązana z tym co pisałem przed chwilą, elementy są takiej wielkości, że nie wiadomo czy się da na nie wskoczyć czy przecisnąć przez dziurę czy nie. Jest np. półka skalna na wysokości około 0,5m i nie da się jej pokonać a kawałek dalej jest inna półka znacznie wyższa i da się na nią wejść. Na tym, polu zostało wiele do dopracowania.
Walki to kwestia bardzo dyskusyjna, jednym się spodoba a innym jak mi, nie. Otóż nie lubię gier które nie wiadomo czym są. Albo robimy grę gdzie kładziemy nacisk na strategię turową albo robimy zręcznościówkę i dajemy się tym cieszyć graczowi. Właściwie z tego samego powodu porzuciłem swego czasu serię Sherlock Holmes, starsze odsłony to było jedynie rozwiązywanie zagadek, dedukcja, kojarzenie faktów, potem wprowadzili do tego kompletnie niepotrzebnie elementy zręcznościowe co bardzo rozpraszało.
Daję ogólnie 7/10 bo jest to coś nowego, piękna oprawa graficzna i dźwiękowa, odejmuję za hybrydowy system walki i niedopracowaną nawigację po lokacjach.
Dobra gra, ale nie podzielam powszechnej opinii o GOTY i ocenach 9,5/10. Doceniam walory artystyczne, piękny i oryginalny świat, w jakim toczy się akcja, ale dostrzegam też liczne bolączki. W tym takie jak powtarzalna walka w dużej mierze bazująca na quick time eventach (czyli uniki, bloki czy podskoki), puste lokacje, w których można dostrzec powtarzające się modele 3D, liniowość i kompletny brak angażujących aktywności pobocznych czy słabej jakości animacje postaci. Do tego szereg uproszczeń objawiających się na przykład skróconymi dialogami członków drużyny w obozie. Na GOTY jak dla mnie za dużo problemów i niedociągnięć. Może w części drugiej...