Battle Chef Brigade

Mechanika

Sercem gry są wspomniane już pojedynki kucharskie, przypominające nieco schemat odcinka popularnego programu telewizyjnego Iron Chef. Na samym początku przedstawiany jest panel sędziów oraz główny element wyzwania – konkretny składnik, który musi znaleźć się w daniu. Gospodarz ustala limit czasowy i rozpoczyna odliczanie, jednak zamiast pełnej spiżarni, gotowi do akcji zawodnicy znajdują jedynie otwarte drzwi. Kucharze muszą bowiem dbać o świeżość produktów, samodzielnie zbierając warzywa i tropiąc oraz zabijając interesującą ich zwierzynę.

Element zdobywania składników przypomina oldskulowy brawler 2D. Świat podzielony jest na biomy, które zamieszkiwane są przez określoną faunę i florę. Kucharz dysponuje szeregiem ataków swoją unikatową bronią (m.in. dwoma nożami szefa kuchni czy wielkim tasakiem) oraz umiejętnościami specjalnymi właściwymi dla swej szkoły magii. Choć zabijanie mniejszych stworków jest dość proste, większe bestie stanowią duże wyzwanie, ale mają też lepszej jakości mięso. Co więcej, świat posiada swój własny ekosystem, który wpływa na zbierane składniki. Jeśli np. zetniemy roślinę – muchołapkę, to szybko na darmowy posiłek zjawi się kurczak. Najedzony ptak może zaś znieść jajko, którego nie otrzymalibyśmy, zabijając go od razu. Jeśli zaś osłabimy atakami tę samą kurę oraz podprowadzimy ją pod muchołapkę, ta bezczelnie pożre naszą drobiową kompankę i wyhoduje sobie parę (doskonałych w smaku) owadzich skrzydełek.

Po powrocie do kuchni tytuł prezentuje zupełnie inny wachlarz mechanik. Stawiając na gorącej płycie kolejne garnki, postępujemy bowiem według zasad łamigłówki typu „połącz trzy elementy”. Przykładowo, zdobyte wcześniej tuszki królika zawierają po 2 „kulki smaku”: czerwoną i niebieską; po wrzuceniu do gara mogą być obracane, a połączenie trzech identycznych smaków zmienia je w jedną kulkę wyższej jakości. Im więcej smaku w daniu, tym wyżej zostanie ono ocenione przez sędziów. Trzeba jednak pamiętać, że każdy z nich ma swoje indywidualne upodobania, więc to, co smakuje jednemu może być jedynie średniakiem dla innych członków jury.

Między pojedynkami odwiedzamy miasteczko i jego liczne przybytki. Możemy tam poćwiczyć nasze umiejętności gotowania, zaopatrzyć się w lepszy sprzęt kuchenny i łowiecki, udać się na treningowe polowanie lub pogadać ze znajomymi kucharzami.

Kwestie techniczne

Warstwa graficzna została utrzymana w pięknej, rysunkowej stylistyce, której nie powstydziłoby się legendarne studio Ghibli. Miłe dla oka malowane tła stanowią dobry kontrast dla pierwszoplanowych bohaterów, a zwierzęta i postaci poruszają się niezwykle płynnie. Muzyka szybko staje się dość jednostajna i nie zapada specjalne w pamięć.

Pozostałe informacje

Produkcja tytułu została sfinansowana za pomocą serwisu Kickstarter. Studio otrzymało ponad 100 tys. dolarów (początkowo zakładany cel to 38 tys.) i rozwinęło grę o parę kolejnych biomów, głosy dla głównych bohaterów oraz komentatora, a także kolejnego herosa do wyboru.

Autor opisu gry: Krzysztof Sobiepan