autor: Michał Marian
StarCraft Universe: Beyond Koprulu – World of Warcraft w kosmosie - Strona 4
Moderzy potrafią wszystko. Nawet stworzyć kosmiczną wersję World of Warcraft w uniwersum StarCrafta. Warto przyjrzeć się Beyond Koprulu, bo to sieciowa perełka.
Jak przeżyć w kosmosie
Twórcy przygotowali stosunkowo rozbudowaną, jak na taki tytuł, mechanikę rozgrywki i rozwoju postaci. Wachlarz dostępnych umiejętności jest naprawdę szeroki, a do tego dochodzi jeszcze 8 specjalnych cech, dzięki którym możemy m.in. zwiększyć szansę na trafienie krytyczne, polepszyć zdrowie, tarcze, zdolność pilotażu czy dowodzenia bądź zwiększyć obrażenia prowadzonego przez nas bohatera. Możliwych kombinacji jest naprawdę wiele i każdy z pewnością znajdzie tę najlepszą dla siebie, najpełniej odpowiadającą jego stylowi gry.

Jeśli chodzi o wyposażenie postaci, tu twórcy również pozostawili graczom sporo swobody. Ekwipunek możemy doskonalić za pomocą specjalnych modułów (im lepsze, tym większy bonus oraz szansa powodzenia), zaś wolne gniazda zapełniać elementami jeszcze bardziej zwiększającymi statystyki bohatera. Nie zabrakło również możliwości tworzenia własnych przedmiotów w oparciu o znajdowane w trakcie gry schematy. Jest tego naprawdę dużo, do tego stopnia, że trudno nie odnieść wrażenia, iż twórcy Beyond Koprulu nie uchronili się przed przysłowiowym przerostem formy nad treścią – mechanika zarządzania wyposażeniem okazuje się trochę zbyt skomplikowana, śmiało można było uczynić ją nieco uboższą.

Nad systemem walki nie ma się co zbytnio rozwodzić, stanowi on bowiem prawdziwą klasykę gatunku. Kolejnych wrogów zaznaczamy myszką lub za pomocą TAB-a i eksterminujemy/osłabiamy z użyciem umiejętności widocznych na znajdującym się u dołu ekranu (o ile gdzieś go nie przenieśliśmy) pasku. Całość bazuje na dostępnych zasobach energii oraz czasie odnawiania poszczególnych skilli. Tyle na ten temat – zamiast omawiać oczywiste, lepiej skupić się na sterowaniu statkiem, bowiem jest to jedna z gorętszych kwestii w przypadku Beyond Koprulu.