Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Gramy dalej 13 sierpnia 2016, 12:50

autor: Michał Marian

StarCraft Universe: Beyond Koprulu – World of Warcraft w kosmosie - Strona 3

Moderzy potrafią wszystko. Nawet stworzyć kosmiczną wersję World of Warcraft w uniwersum StarCrafta. Warto przyjrzeć się Beyond Koprulu, bo to sieciowa perełka.

Galaktyczny WoW

Podczas zabawy w SC Universe czas mija naprawdę szybko i przyjemnie, kolejne minuty uciekają nie wiadomo kiedy, a my coraz bardziej zagłębiamy się w przedstawiony świat. Głęboką immersję zawdzięczamy przede wszystkim fenomenalnie wykreowanym postaciom NPC, których nie powstydziłby się sam Blizzard. Arley Sims i Zerash nie tylko zostali starannie i w przemyślany sposób „napisani”, ale przede wszystkim wspaniale odegrani, niczym nie ustępując takiej legendzie jak Deckard Cain. Aktorzy dubbingujący spisali się na medal, a twórcy bardzo umiejętnie przemieszali w fabule oryginalne kwestie mówione ze StarCrafta II ze świeżo dogranymi dialogami. Ważna uwaga – jeśli odpalacie Beyond Koprulu na polskiej wersji StarCrafta, przygotujcie się na swoistą mieszankę językową, bowiem klient gry „odczyta” blizzardowe dialogi w naszym ojczystym języku, zaś cała reszta (dzieło zespołu Ryana) rozbrzmi z głośników po angielsku.

Jeden z najlepszych momentów – majstersztyk fabularny. - 2016-08-13
Jeden z najlepszych momentów – majstersztyk fabularny.

Oprócz postaci na pochwałę zasługuje również samo tło fabularne SC Universe. Jeśli zamiarem autorów było stworzenie wzbudzającego niepokój klimatu i wrażenia zbliżającej się tragedii oraz towarzyszącego nam przez cały czas przeczucia, że lada moment coś pójdzie nie tak, że nie mamy swojego miejsca na tym świecie i ciągle błądzimy, uciekając przed czyhającym na nas wrogiem, to pozostaje im tylko pogratulować – wypełnili swój plan co do joty. Grając w Beyond Koprulu, czujemy się niemal jak w interaktywnym filmie, ten świat aż chce się poznawać i eksplorować.

Praca kamery rodem z filmów akcji. - 2016-08-13
Praca kamery rodem z filmów akcji.

Zagorzałym fanom StarCrafta i wielbicielom tego uniwersum może nie spodobać się sprowadzenie roli zergów do „wroga publicznego” oraz nieco przerysowany sojusz terran i protosów, którzy stają ramię w ramię wobec bardzo niekorzystnych okoliczności i przeważających sił wroga. Oryginalnie twórcy Beyond Koprulu planowali pokazać też historię z perspektywy zergów (wprowadzając ich rasę jako jedną z grywalnych), lecz niestety nie udało się zebrać wystarczających środków podczas kampanii kickstarterowej.