Zmiany w League of Legends – sprawdzamy, dokąd zmierza popularna MOBA - Strona 4
W League of Legends zmiany nie są niczym zaskakującym. Tym razem jednak – w aktualizacji 4.20 – ich ilość i znaczenie okazały się ogromne, postanowiliśmy więc dokładnie się temu wszystkiemu przyjrzeć.
Wędrujący Krab

Krab jest zupełnie nowym stworem na Summoner’s Rift i już zyskał sobie grono fanów, a tym samym stał się hitem nadchodzącego sezonu. Ciężko powiedzieć dlaczego, ale szybko stał się obiektem żartów społeczności; mimo tego zwierzak ten potrafi być bardzo pożyteczny. Kraba można spotkać w rzece w okolicach Smoka i Barona. Stworzenie to nie atakuje, ale za to całkiem zgrabnie ucieka i jest silnie opancerzone. Zabicie Kraba daje wizję na mapie przy najważniejszych celach – Smoku i Baronie. Dodatkowo sojusznik, który przejdzie przez obszar okupowany przez pokonanego Kraba zyska przyśpieszenie.
Smok przestał pełnić rolę dodatkowego kieszonkowego

Po zmianie mapy smok prezentuje się teraz wyśmienicie. Potwór dalej broni swojego legowiska w rzece, ale jest teraz znacznie trudniejszym przeciwnikiem, jeśli więc champion ma mało HP (np. po starciu drużynowym), trzeba więc mieć na uwadze, że Smok może zacząć walkę od silnego uderzenia obszarowego, a to może się dla nas skończyć źle. Niestety, za upolowanie potwora nie otrzymujmy już globalnego złota. Jedynie zabójca dostanie garść złotych monet, ale nie ma co liczyć na duży zysk. Punkty doświadczenia naliczane są dla całej drużyny, ale zostały obcięte o 50%. W ramach rekompensaty Riot przygotowało dla smokobójców dodatkowy buff – Zabójca Smoków. Jego efekt można kumulować do 5 ładunków i każdy z nich daje różny efekt:
- 1 ładunek: +8% do całkowitych obrażeń AD i AP.
- 2 ładunki: +15% do obrażeń na stworach i potworach.
- 3 ładunki: +5% do prędkości ruchu.
- 4 ładunki: +15% do obrażeń zadawanych budynkom i wieżom.
- 5 ładunków: Podwaja wszystkie pozostałe premie, a podstawowe ataki palą przeciwników zadając im 150 nieuchronnych obrażeń w czasie 5 sekund. Efekt trwa przez 180 sekund i może być odnawiany po każdym kolejnym zabiciu Smoka.
Nawet dla okazjonalnych graczy oczywiste jest, że Riot zmieniło rolę Smoka na Summoner’s Rift. Nie jest on już traktowany jako bankomat, który co 6 minut wypłaca dodatkowe kieszonkowe i pozwala wrócić słabszej drużynie do gry. Smok stał się naprawdę ważnym punktem rozgrywki i przy czterech ładunkach Zabójcy Smoków można znacznie łatwiej przebić się przez zabudowania wroga. Pięć ładunków buffa może nawet powstrzymać team, który właśnie zdobył Barona. W nadchodzącym sezonie walki o Smoka będą więc jeszcze bardziej widowiskowe i… zacięte.
Groźniejszy Baron

Baron, najsilniejszy z neutralnych potworów, w końcu zasługuje na miano króla stworów na Summoner’s Rift. Nie tylko jego odświeżony wygląd może wzbudzać respekt, gad bowiem jest znacznie silniejszy niż w sezonie 2014 i pojawia się na mapie dopiero po 20 minutach, a nie jak wcześniej – po 15. Baron otrzymał nie tylko nowe animacje, ale również ataki – bije zdecydowanie mocniej, więc próby pokonania go są teraz znacznie bardziej ryzykowne, szczególnie w połowie rozgrywki (ang. mid game).
Kompletnie zmieniono także buff otrzymywany po jego zabiciu. Wzmocnienie obejmuje bonus do obrażeń fizycznych i magicznych. Zniesiono za to dodatkową regenerację many i zdrowia, ale w zamian za to szybciej można powrócić do bazy i wyleczyć się na fontannie – po recallu otrzymamy 50% bonus do prędkości ruchu na 8 sekund, więc szybciej wrócimy na pole walki. Baron oferuje również dodatkową aurę wzmacniającą stwory. Dzięki niej znacznie sprawniej będą przepychać linie i szturmować wieże (przykładowo katapulta ma zwiększony zasięg, więc spokojnie ostrzeliwuje turret i potrzeba interwencji gracza, aby ją zniszczyć). Zdobycie Barona i zebranie czterech ładunków Zabójcy Smoków może skutecznie pogrzebać nadzieję przeciwnika na wygraną.
Nowe przedmioty dla junglerów
Nowości to jednak nie tylko nowa bohaterka czy odświeżona mapa – także część starych przedmiotów zostało zastąpione innymi. Z Maczety Łowcy można teraz wykombinować zupełnie nowe recepty, a nowe przedmioty dostosowane są do stylu gry lub wybranego championa. Co więcej, odpowiedni dobór przedmiotu wpływa również na efekt Porażenia, dzięki czemu zyska on dodatkowe właściwości.

- Ostrze Prześladowcy – przeznaczone jest dla junglerów, którzy skupiają się na zasadzkach na wrogich graczy. Dzięki temu przedmiotowi można użyć Porażenia na wrogich championach zadając im 28–164 nieuchronnych obrażeń i zmniejszając ich prędkość ruchu o 50% na 2 sek. Skorzystanie z Porażenia przy gankowaniu może znacznie ułatwić trafienie skillshotów, jak np. Q u Lee Sina.
- Nóż Kłusownika – coś dla counterjunglerów. Gdy zabijemy dużego potwora Porażeniem we wrogiej dżungli, czas odnowienia czaru skraca się o połowę, zdobywamy 20 szt. dodatkowego złota i prędkość ruchu wzrasta o 175% (spada do poziomu podstawowego przez 2 sekundy). Niestety, odnawianie się obozów jest teraz znacznie dłuższe, więc jeśli gracz nie skupi się dostatecznie mocno na kontrolowaniu dżungli przeciwnika, dodatkowy efekt Porażenia może okazać się bezużyteczny.
- Szabla Pojedynkowa – przedmiot dedykowany postaciom, które skupiają się na pojedynkach, jak np. Master Yi. Dzięki niemu czar Porażenie może być użyte na wrogich bohaterach, oznaczając ich na 6 sekund. Gdy są oznaczeni, otrzymują 18–69 dodatkowych nieuchronnych obrażeń na każde trafienie, a zadawane przez nich obrażenia zmniejszą się o 20%.
- Pochodnia Zwiadowcy – coś dla typowych farmerów, którym zależy na jak najszybszym zbieraniu doświadczenia i złota w dżungli. Czas odnowienia Porażenia skraca się o 15 sekund. Czar zadaje połowę obrażeń wszystkim potworom i wrogim stworom w pobliżu celu i ogłusza je na 1,5 sekundy. Użycie Porażenia na potworze odnawia także 15% brakującego zdrowia i many.