Dodatek do gry Bet on Soldier: Blood Sport
Data wydania: 9 listopada 2006
Bet on Soldier: Black-out Saigon to drugi (po Blood on Sahara), oficjalny dodatek do innowacyjnego shootera FPP, łączącego podstawowe cechy klasycznych strzelanin z wielowątkową rozgrywką i aspektami ekonomicznymi.
Gracze
Bet on Soldier: Black-out Saigon to drugi (po Blood on Sahara), oficjalny dodatek do innowacyjnego shootera FPP, łączącego podstawowe cechy klasycznych strzelanin z wielowątkową rozgrywką i aspektami ekonomicznymi. Omawiane rozszerzenie wnosi do serii przede wszystkim dodatkowe treści fabularne oraz nowy motyw tematyczny, nawiązujący do porośniętych tropikalnymi dżunglami terenów Wietnamu (stąd tytuł).
Rejony Sajgonu przez wiele lat nie należały do szczególnie niebezpiecznych, głównie dzięki dotychczas obowiązującemu w tym rejonie zawieszeniu broni. Stosunkowo spokojny i dobrze położony teren błyskawicznie został jednak dostrzeżony przez decydentów z organizacji VAN, którzy postanowili przejąć kontrolę nad obszarem i stworzyć liczne obozy treningowe dla swych najlepszych żołnierzy. Działały one bez większych zakłóceń do czasu, gdy centrala VAN z niewiadomych przyczyn utraciła łączność ze swoimi wschodnioazjatyckimi bazami. Szybko stało się jasne, iż stoją za tym cwani szpiedzy z konkurencyjnej organizacji – WRF. Zdecydowano się więc na wysłanie na miejsce zdarzenia odpowiedniej brygady zwiadowczo-bojowej, mającej za cel wyjaśnienie całej sytuacji. Scenarzyści z Kylotonn wrzucają gracza w ciało Hanga Shaiminga, młodego VAN-owskiego żołnierza, który należy oczywiście do wyżej wymienionych sił szybkiego reagowania. Przerzucony na Daleki Wschód, musi walczyć o przetrwanie w trudnych, tropikalnych warunkach, dążąc do rozbicia wpływów wrogiego syndykatu.
Autorzy przygotowali dla żądnego wrażeń użytkownika w sumie osiem nowych poziomów, osadzonych w wietnamskopodobnych realiach. Przygotowano i oddano do użytku także nowe narzędzia zagłady (m.in. strzelbę szturmową i bodaj najpotężniejszy oręż w grze: Exoskeleton) oraz nowy zestaw odzieży (ubiór żołnierza VANu z dżunglowym kamuflażem). Na naszej drodze napotykamy łącznie ośmiu nowych czempionów, w tym Rodrigo Mendesa i Jamesa Andersona. Tło fabularne wzmacnia dwuelementowy zbiór filmików przedstawiających „życie i twórczość” głównego wojaka Black-out Saigon, Hanga Shaiminga. Wreszcie, autorzy zebrali najciekawsze pomysły sympatyków serii Bet on Soldier, a następnie wprowadzili je w życie, co ma oczywiście pozytywny wpływ na grywalność omawianego rozszerzenia.
Autor opisu gry: Mariusz Klamra
Platformy:
PC Windows
Producent: Kylotonn / KT Racing
Wydawca: Frogster Interactive Pictures AG
Ograniczenia wiekowe: 16+
Gry podobne:
Podstawka dla Bet on Soldier: Black-out Saigon
Popularne pliki do pobrania do gry Bet on Soldier: Black-out Saigon.
Wymagania sprzętowe gry Bet on Soldier: Black-out Saigon:
PC / Windows
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
Pentium 4 2 GHz, 512 MB RAM, karta graficzna 64MB (Geforce 3 lub lepsza).
Średnie Oceny:
Średnia z 225 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
zanonimizowany860431 Centurion
Sami jesteście ciency... gra jest wyrąbana nie wiem co tu się może niepodobać.To dlatego tak oceniacie np. 2/10 bo nie potraficie prrzejść?!OGARNIJCIE SIĘ LUDZIE!
zanonimizowany850052 Generał
Przecież w tej grze czuć budżet na każdym kroku.. To jest totalne badziewie.
zanonimizowany929459 Junior
wiecie może jaki jest klucz do tej gry bo ja niewiem
adis_nt Chorąży
Witam mam pytanie, czy ta gra pójdzie mi na, windows 7 ultimate 32 bit ??
KarpackieMocne Chorąży
Nie ukrywam iż Bet On Soldier należy do grona moich ulubionych światów spośród gier FPS (wliczając blisko spokrewnionego Iron Storma). Pierwszy Blood Sport był rewelacyjny, dostarczył mi wiele godzin znakomitej i wymagającej rozrywki, ze szczególnie satysfakcjonującymi pojedynkami w ramach ligi BOS. Druga odsłona, czyli Blood of Sahara niestety prezentowała poziom o kilka klas niższy, głównie ze względu na znacznie uboższą zawartość. Z pewnymi obawami podchodziłem więc do drugiego, ostatniego jak dotąd samodzielnego dodatku - Black-out Saigon.
Po krótkiej wizycie na połaciach pustyni czas zmienić klimat na znacznie wilgotniejszy. Tym razem wcielamy się w dobrze znanego z Blood Sport Hanga Shaiminga, w czasie gdy należał jeszcze do armii UAN i brał udział w odwiecznym konflikcie z WRF - a więc wiele lat przed wydarzeniami z pierwszej części BOS. Całą kampanię dla pojedynczego gracza (4 misje podzielone na ok. 10 etapów) spędzamy w wietnamskiej dżungli i przybrzeżnych wioskach, tocząc zacięte boje z hordami wroga, wspierając znacznie mniej liczebne oddziały sprzymierzone. Wizualnie gra prezentuje się bardzo dobrze, poziomy pełne są tropikalnej flory, starożytnych kamiennych budowli buddyjskich oraz skromnych, smętnych domków na palach. Świetny, gęsty klimat, znakomicie rozwijający uniwersum Bet On Soldier.
Zmagania z przeciwnikami są dość intensywne i wymagają sporo ostrożności, gdyż ich przewaga w sile ognia jest przytłaczająca. Wielokrotnie naszym zadaniem będzie unicestwienie wrogich jednostek pancernych, które w tym wypadku składają się wyłącznie z egzoszkieletów. W odróżnieniu od poprzedniego dodatku, tym razem mamy okazję toczyć walki w lidze BOS. Niestety, występują one tylko w jednej misji i można mieć do nich nieco mieszane uczucia - z jednej strony rywali jest sporo, z drugiej jednak są w większości słabiakami, a całość sprawia wrażenie doklejonego nieco na siłę, pod koniec cyklu deweloperskiego (np. głosy postaci nadal przedstawiają głównego bohatera jako Nolana Danewortha, co jest dość zabawne gdy na wizji widzimy zupełnie inną postać).
Zresztą takich budżetowych braków dostrzec można nieco więcej. Nie odnotowałem zbyt wielu nowych zabawek, broni czy innych elementów które mogłyby odświeżyć batalie w porównaniu do Blood Sport czy Blood of Sahara. Zapewne z powodu niewystarczających testów raziły mnie bardzo nierówno rozlokowane punkty do zapisu gry (w efekcie na jednej mapie są niemal w co drugim budynku, a na innej możemy stracić dobre 10-15 minut za każdym kolejnym podejściem do bitwy którą przegraliśmy pod sam koniec). Podobnie wygląda sprawa z poziomem trudności - Black-out Saigon to chyba najłatwiejsza część serii, na stopniu Mistrz (najwyższym) zliczyłem więcej zgonów/wczytań z powodu błędów w skryptach/stabilności (np. zawiecha na ekranie ładowania; inżynier niezbędny do przejścia misji bezustannie ginął z własnej woli wskakując do wody; innym razem wysadziłem most z niewłaściwej strony i nie mogłem fizycznie dostać się do punktu ewakuacyjnego by zakończyć scenariusz) aniżeli ustrzelony przez wrogów. Nie oznacza to że gra nie dostarcza adrenaliny - wymiany ognia są momentami bardzo intensywne, wymagają planowania, i wiele potyczek wygrywałem o włos. Tym niemniej po morderczym wyzwaniu jakim potrafił być Blood of Sahara odczuwałem lekki niedosyt pod tym względem (szczególnie podczas późniejszych etapów, które są chyba jeszcze łatwiejsze niż te początkowe).
Dla miłośników świata przedstawionego Black-out Saigon może być z kolei najciekawszą częścią serii. Oczywiście, jest o wiele krótszy niż Blood Sport, ale opisuje kluczowe rozdziały historii związanej z ujawnieniem się Syndykatu oraz narodzeniem się Ruchu Oporu (Resistance). Końcowy filmik spina się z kolei z wprowadzeniem do pierwszej części Bet On Soldier.
Na koniec trochę faktów kosztowo-ekonomicznych. Gra obecnie występuje na wirtualnych bazarkach Allegro średnio-licznie (min. 6 aukcji), i jest tania jak barszcz (poniżej 10 PLN egzemplarz używany w pudełku, zaś wersja kopertowa dołączana do Clicka! wraz z Glory of the Roman Empire jeszcze taniej). Można też nabyć na kanałach dystrybucji cyfrowej, ale niestety jest nieziemsko drogo (15 EUR na GamersGate!). Kampania wystarczyła mi na nieco ponad 4 godziny zabawy, co jest całkiem miłym wynikiem po bardzo lapidarnej poprzedniej części, i daje niezłą relację ceny do trwałości. Multiplayer nawet nie pamiętam czy jest, chyba nie, choć to i tak nieistotne.
Podsumowując, Black-out Saigon otrzymuje ode mnie 4 gwiazdki, co oznacza grę świetną, godną kontynuację (de facto zwieńczenie) serii Bet On Soldier. Polecam każdemu fanowi strzelanek FPP osadzonych w klimatach sci-fi/dystopii/alternatywnych historii, choć dla graczy niemających wcześniej do czynienia z serią lepiej będzie zacząć od Iron Storma albo Blood Sport.