Data wydania: 15 czerwca 1989
Druga część epickiej sagi w świecie Forgotten Realms przenosi nas do miasta Tiverton, gdzie nasza drużyna musi odszukać księżniczkę Nacację oraz odkryć tajemnicę ażurowych znaków.
Gracze
Curse of the Azure Bonds to druga część serii cRPG opartej na zasadach Advanced Dungeons & Dragons osadzonej w świecie Forgotten Realms. W porównaniu z pierwszą częścią, Pool of Radiance, znacznej zmianie uległy zasady gry i engine. Pojawiły się dwie nowe klasy postaci jak Paladyn i Ranger, oraz zmieniono właściwości niektórych starych klas, dzięki czemu np. Złodziej może używać łuków, a Kleryk połączenia kija z procą jako broni miotającej lub ręcznej.
Fabuła gry opowiada o przygodach grupy najemników, którzy wyruszyli do miasta Tiverton, w poszukiwaniu zaginionej księżniczki Nacacii. Napadnięci po drodze przez niewidzialnych przeciwników tracą całe wyposażenie i ledwie żywi docierają do celu wyprawy. Po wykurowaniu ran okazuje się, że na prawym ramieniu każdego z nich pojawiło pięć niebieskich ażurowych symboli, które znajdują się głębiej pod skórą niż zwykłe tatuaże. Teraz drużyna na własna rękę musi odkryć co dzieje się w Tilveron i jego okolicach, rozpytując mieszkańców miasta i walcząc z potworami.
Autor opisu gry: Mariusz Klamra
Platformy:
PC Windows
Producent: Strategic Simulations Inc.
Wydawca: Strategic Simulations Inc.
Ograniczenia wiekowe: brak ograniczeń
4GRY
Wymagania sprzętowe gry Curse of the Azure Bonds: Fantasy Role-Playing Epic Vol. II:
PC / Windows
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
PC XT, 1MB RAM.
Średnie Oceny:
Średnia z 102 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
Arkajf Pretorianin
Wspaniała kontynuacja Pool of Radiance. Mniej wprawdzie epicka ale dalej miodna. Także z uwagi na usprawnienia w zakresie gameplay'u. Usprawniono w końcu leczenie drużyny - podczas odpoczynku sama się leczy i nie trzeba w kółko zapamiętywać i rzucać czarów leczących co w Pool of Radiance (gdy nie używałeś Gold Box Companion) było nużące. Wyższy poziom postaci, wyższy lev czarów to i wyższy poziom potworów i humanodalnych przeciwników.
Przy grze korzystałem z Gold Box Companion, który usprawnia grę między innymi rysując mapę w odrębnym oknie. Pisząc ten komentarz jestem właśnie po ukończeniu kolejnej gry z tej serii czyli Secret of the Silver Blades.
zarith Legend
z goldboxów zawsze wolałem trylogię krynn, ale poolsy to też kupa zabawy (i savage frontier)
SwordMaster Junior
Trochę słabsza (brak open-worlda i uboższa fabuła) kontynuacja Pool of Radiance ale rozgrywka nadal bardzo w porządku. Oczywiście jak ktoś lubi masę taktycznej walki.