

Najciekawsze materiały do: Doom: The Dark Ages

Doom Dark Ages - poradnik do gry
poradnik do gry4 czerwca 2025
Doom Dark Ages poradnik to najlepsze porady na start, do walki, ulepszania broni. Opisujemy poziomy trudności, mechaniki, bronie, ulepszenia, poziomy, mapy, wymagania sprzętowe, wersje językowe.

Recenzja gry Doom: The Dark Ages - Doom Slayer wrócił z tarczą. To najlepsza część nowej trylogii
recenzja gry9 maja 2025
Światowa premiera 15 maja 2025. Czy da się wymyślić FPS-y na nowo? Chyba nie, ale w obrębie danego cyklu można wprowadzić zmiany tak duże, że będą zakrawały na rewolucję. Tak właśnie jest z grą Doom: The Dark Ages - i mnie nowe oblicze tej serii zachwyciło.

Bethesda wie, że w Doom: The Dark Ages czegoś brakowało i właśnie odkupuje winy, ale uważaj: nie wszyscy są gotowi na ten graficzny skok
wiadomość19 czerwca 2025
Doom: The Dark Ages stał się jeszcze piękniejszy dzięki aktualizacji dodającej funkcję path tracing. Jednak zabawa z nią wymaga bardzo mocnego sprzętu.

Doom: The Dark Ages brzmi lepiej dzięki pierwszej dużej aktualizacji. Teraz gracze szybciej pożegnają się z „nudnym” smokiem
wiadomość6 czerwca 2025
Pierwsza duża aktualizacja Doom: The Dark Ages nieco zwiększyła poziom wyzwania, ale też pozwoli graczom szybciej uporać się z mniej ekscytującymi etapami gry.

Te ustawienia w Doom The Dark Ages warto zmienić od razu. Zaoszczędzicie sobie frustracji i problemów
wiadomość30 maja 2025
Doom The Dark Ages oddaje grającym mnóstwo opcji personalizacji. Oto lista najważniejszych ustawień, które znacząco uprzyjemnią Waszą rozgrywkę.
- Miliony graczy zamiast realnej sprzedaży. Adrian Chmielarz mówi o zawyżaniu liczb w czasach Game Passa 2025.05.21
- Start Doom: The Dark Ages na Steam nie umywa się do tego, jak poczynały sobie tuż po premierze Doom i Doom Eternal. Przyczyn może być kilka 2025.05.18
- Doom: The Dark Ages to największa premiera w historii id Software. Analitycy szacują faktyczną sprzedaż gry 2025.05.15
- Płyty z Doom: The Dark Ages nie uratują graczy przed pobieraniem około 100 GB danych. Znamy dokładną godzinę premiery 2025.05.12
- Nowości na Steam. Powrót najważniejszej serii FPS i policyjna gra w stylu GTA 2025.05.12
- Doom: The Dark Ages to mocny kandydat do tytułu Gry roku 2025, mogący zagrozić KCD2 i Clair Obscur: Expedition 33. Pierwsze recenzje strzelanki są bardzo pozytywne 2025.05.09
- Xbox Game Pass na maj 2025 to aż 12 gier, nie tylko Doom: The Dark Ages. 3 z nich to premiery, jest też coś dla fanów Dragon Balla i Warhammera 2025.05.06

Doom: The Dark Ages - Cheat Table Trainer (CT for Cheat Engine) v.14052025
cheat enginerozmiar pliku: 3,9 KB
Cheat Table to skrypt do programu Cheat Engine do wykorzystania w Doom: The Dark Age. Autorem jest gir489.

Nowy Doom, nazistowskie USA w krzywym zwierciadle i wyprawa do Zony. Game Pass i nie tylko na maj 2025 okiem Vergila
artykuł18 maja 2025
Microsoft, Sony, Amazon i Humble Bundle nie zawodzą, udostępniając swoim subskrybentom szeroką gamę tytułów. Co miesiąc opisuję produkcje, które moim zdaniem powinny zostać priorytetowo ograne przez osoby opłacające poszczególne abonamenty.
Nieakktualne
Dla tych, co myślą, że gra nie ma fabuły i ma cokolwiek wspólnego z Doom Eternal - cholernie muszę Was wyprowadzić z błędu, bo nie mogę patrzeć na te komentarze :P
Gdybyście chociaż poświęcili te dwie minuty na jakiekolwiek rozeznanie wiedzielibyście, że zarówno Doom 3 (najlepsza część) jak i Dark Ages (pograłem tak z 2H i z Doomów druga pozycja miażdżąca Eternal i 2016) mają sporą warstwę fabularną. Co więcej - w przeciwieństwie do dwóch poprzednich części akurat Dark Ages ma po raz pierwszy sporo wstawek filmowych i fabuła mi się bardziej podoba niż w każdym Star Warsie, który wyszedł po kulkowej sześciologii i które z prawdziwym SW nie mają zbyt wiele wspólnego. Tutaj natomiast już pierwsza scena w przeciwieństwie do dwóch poprzedniczek ma bardzo filmową wstawkę, a z każdą minutą widać to co raz bardziej. Pomijam fakt, że nawet w każdej recenzji gry mamy to opisane. Dlatego jeśli wierzycie w to, że D:DA i D:E mają cokolwiek wspólnego (również pod kątem gameplayowym), to jesteście jednymi z tych, którzy wzorują się na opinii lub tym, co pokazywały poprzedniczki nawet nie sprawdzając o czym jest ta gra. Dlatego sprostuje ten oszpecony punkt widzenia: poza Slayerem i nazwą DOOM w tytule ta gra ma tyle wspólnego z Doom Eternal, co mrówka i mrówkojadem. Duuuużo bliżej jej do D3 niż do ostatnich dwóch odsłon. Też się zdziwiłem, ale pozytywnie zaskoczyłem. Tempo nie jest ala Quake 3, tylko mamy tu pełnoprawną grę video na miarę 2025 roku z normalnym tempem i dla mnie póki co najlepsza gra, jaka wyszła w tym roku. Prawdopodobne GOTY 2025 i zarazem najmilsza niespodzianka tego roku :)
![xKoweKx [stalker.pl]](https://cdn.gracza.pl//galeria/forum/avatary/683366_16.jpg)
Gameplay wg mnie świetny, inny od "jedynki" oraz eternala. Taki miks Dooma 2016, bulletstorma i serious sama, oczywiście z nowymi pomysłami. Rzeczywiście z muzyką jest jakiś problem, bo podczas niektórych potyczek nie gra kompletnie nic, ale to pewnie bug i zostanie naprawione. OST na poziomie Micka Gordona to to nie jest - trochę brakuje brzdęku 8 strunowej gitary z miksem tej przedziwnej elektroniki. Mimo wszystko pracę nowego zespołu od muzyki oceniam bardzo dobrze - jest wiele świetnych i mocnych kawałków.
Największym minusem są absolutnie tragiczne, proste i nudne etapy, gdzie walczymy mechem - na szczęście to tylko dwa krótkie rozdziały. Z mniejszych minusów jest jeszcze irytujący bullet time przy parowaniu (nie da się go wyłączyć) i sporadyczne problemy wydajnościowe w cutscenkach, gdzie gra zwalniała nawet do 15 fps.
Ode mnie 8 z lekkim minusem, na pewno bawiłem się lepiej niż w platformówkowym Eternalu. Poza tym wysokobudżetowe FPS-y to gatunek wymarły, więc trzeba je doceniać. Całość na zmodyfikowanym (minimalny czas parowania) koszmarnym poziomie trudności i znalezieniu 95% zawartości zajęła mi ~21 godzin.
Do plusów dodam dźwięki 3D wydobywajace się ze sluchawek. Wielokrotnie łapałem się na tym, że zdejmowałem słuchawki, bo myślałem że wiatr mi gwiżdże w domu, albo słyszę jakieś hałasy za ścianą a okazało się, że to wszystko było w samej grze. Meeega :)

Świetna młócka, dostałem to na co liczyłem. Na RTX3070 - 1440/dlss zrówn./ust. max - średnia to 85fps. Demony... bójta się!

Grę dostałem, przeszedłem to teraz trochę popiłuję mordeł. Otóż gra z zebraniem absolutnie wszystkiego zajęła mi 11,5 godziny, bez żadnego pośpiechu. Potworki praktycznie te same co w 2016 i Eternalu. I tak się zastanawiałem co jest spowodowane skokiem wymagań zwłaszcza że ta gra na 4090 jest zwyczajnie brzydka. Jakim cudem cztery kolory na krzyż mają takie wymagania? Tarcza? Chyba nie. Czaszko coś tam, dwa gatunki? Też chyba nie. I wtedy mnie oświeciło. Ta gra ma takie wymagania przy 3-4 kolorach na krzyż, ponieważ wszystkie ściany, posadzki we wszystkich ruinach, wszystkie głazy świecą się jak psu coś tam. I to jest główny powód takich wymagań przy ogólnej brzydocie. Lubię DOOM-a i to bardzo ale nie zasługuje on na więcej niż 5.
No to ja napiszę, że to najlepszy FPS w jaki grałem na Xboxie w tej generacji. Przebija wszystkie Cody, Halo Infinite i poprzednie gry z serii.

No nie mogłem się powstrzymać. Tak odnośnie tego wielkiego sukcesu jaki ponoć odniósł ten paździerz. W chwili kiedy to piszę w takiego starutkiego ponad 10-cio letniego Warframe gra 50 tysięcy graczy, a w ten rzekomy sukces pięć dni po wydaniu 12,500 z groszami. No dobry sukces. Sukces dla tych co nie umieją liczyć i nie znają liczb. Brawo, brawo, brawo. Oby te studyjko zamknęli. Im szybciej tym lepiej.
Jestem fanem serii i gram od 1993 w Dooma i oczywiście domyślałem się, że to będzie kupa, bardzo droga kupa. Już pomijam fakt, że to dawno nie jest DooM tylko liniowy FPS z fajną grafiką, to Dark Ages ma jeszcze więcej wad. Już poprzedni Ethernal był ładniejszy w RTX i HDR, a tutaj jest bardzo słabo na najwyższych ustawieniach. No cóż, gram dalej w DooM z lat 90-tych z modem Brutaldoom, bo toto nie dość, że profanacja klasyka to jeszcze droga.

Jestem w 10 rozdziale i zaczynam czuc coraz wieksze znuzenie
Poczatek byl taki se, bo gra sie rozkrecala, ale jak juz to zrobila to bylo bardzo dobrze, no ale teraz z kolei zaczynam czuc, ze caly czas robie wlasciwie to samo
Grałem na Xbox series s :). Gra wygląda obłędnie !!!. Działa super w 60 klatkach :). To najlepszy Doom jaki powstał ! Polecam !!!
Z Porównaniu z Indianem Jones DOOM Odpala na kartach GTX to jakie są wtedy minimalne GTX 1070 bo napewno nie RTX 2060 Na You Tube pełno filmików że Nowy Doom Odpala na Kartach bez RT. Ciekawe jak będzie z Mafią 4

Gra jest absolutnie fenomenalna. Najlepszy gameplay w FPSie jaki widziałem. Fabularnie mnie zaciekawiło i było nawet dobrze. Strzelanie to jakaś poezja. Tytuł genialny. Zajął mi 15h i ani przez chwilę nie czułem znużenia. Cały czas akcja i rozwałka na całego. Tempo podkręcone na 120% i totalna jazda bez trzymanki. Grę ogrywałem na PC (70% na PC i 30% na Xboxie mnie więcej) i optymalizacja jest również świetna. Bugów praktycznie nie ma. Gra ani razu nie wysypała się do pulpitu/dashboardu.
Tytuł w swojej kategorii czyli FPSa niemal idealny. Ode mnie leci 9.5/10 i te pół punka zabieram za taką sobie momentami muzykę, która jest po prostu trochę nijaka.
Gra mega i byłoby 10, ale niestety. Po aktualizacji w wersji gamepass nie chodzi na radeonach serii 79XX. Działa aż do ładowania głównego menu, a potem widać tylko strzałkę z gry. Co ciekawe, na 7800XT działa bez zarzutów, ale pewnie dlatego, że to za słaba karta :P

Czy tylko ja mam wrażenie, że gra jest za długa? Jestem w 10 rozdziale dopiero a jeszcze 12.
Jedyny Doom na którego czekałem z niecierpliwością, trailer który oglądałem wiele razy również dla soundtracku który jest świetny XD
Fenomen Dooma nie trzeba raczej przedstawiać, totalna sieczka, agonia przeciwników, cały czas jakaś akcja, ogień do przodu XD arsenał jaki dostajemy już od początku, jest wystarczająco ogromny by siać spustoszenie XD
Graficznie jest spoko, nie mam tutaj zastrzeżeń, fabularnie tym razem czytałem dialogi, nie jak poprzednio - next i strzelanie, aktualnie to jeden z najlepszych produkcji serii Doom'a, warto zainwestować, gierka jest o wiele dłuższa niż z 2016 oraz Eternala co może teraz znużyć gracza, trochę rynek nas do tego przyzwyczaił do tego ale tutaj, wszystko jest na miejscu
Ocenka leci 9/10 ogrywane na PC czas około 25h, z racji iż strzelanie to świetne XD
Na samym wstępie chcę zaznaczyć, że jestem ogromnym fanem tej serii, grałem niemal w każdego Dooma, a Eternala pokochałem do tego stopnia, że bawiłem się w różne wyzwania typu deathless run na ultra nightmare.
Przechodząc już do sedna, to na nowego Dooma czekałem od pierwszych przecieków i zapowiedzi, gdy tylko gierka pojawiła się w gamepassie to zacząłem grać i... mocno się zawiodłem. Gra nie spełniła moich oczekiwań w bardzo wielu kwestiach, które tutaj porusza bo szlag mnie trafia, jak widzę same wysokie noty, które w moim odczuciu są po prostu przekłamane.
Zacznijmy jednak od plusów:
- GRAFIKA: Gra od pierwszych chwil robi wrażenie graficznie, modele postaci (zwłaszcza Doom Slayer, oraz demony) robią wrażenie. Wykonanie map, oraz sam kierunek artystyczny cieszy oko. Ogólnie art direction daje mi duże vibe Warhammera co uznaje za komplement dla serii, bo oczekiwałem po tejże odsłonie czegoś mroczniejszego wizualnie.
- OPTYMALIZACJA: Gierka na laptopie z RTX 4060 na Very High z odpalonym DLSS"em działała w większości w 120-130 fpsów z nielicznymi dropami do 105-110. Id software po raz kolejny udowodniło, że optymalizacyjnie sobie radzą. Słyszałem, ze niektórym Doom się crashuje co 30-60 minut, mi ten problem się nie objawił, ale jest on obecny i trzeba brać to pod uwagę.
- BRONIE: Dostępna broń dystansowa, oraz ta do walki wręcz wygląda i brzmi bardzo dobrze, moim zdaniem utrzymano poziom z poprzednich doomów, a bronie wykorzystujące czaszki jako swoją amunicję naprawdę zapadają w pamięć.
- MUZYKA: Pomimo odejścia Micka Gordona i wielu głosów, że "to już nie to samo" to uważam, że nowi wykonawcy poradzili sobie dobrze. Oczywiście nie jest to poziom Micka, ale nie można odmówić tej ścieżce dźwiękowej "pierdolnięcia"
I na tym się plusy kończą niestety. Pora zatem przejść do minusów:
- ROZWÓJ POSTACI: Boże, jak ja ubolewam, że tak niesamowicie spłycono sposób rozwoju Slayera względem Dooma Eternal. Wywalono praktycznie pasywne zdolności postaci, usunięto możliwość posiadania aktywnych run, które w Eternalu potrafiły zmienić charakter rozgrywki. Zastąpiono to runami tarczy, które są miałkie i do momentu odnalezienia runy polegającej na stunowaniu wrogów to żadna nie wpływa zbytnio na gameplay. Rozwój broni również uproszczono likwidując w sumie alternatywne tryby jej działania na rzecz po prostu ulepszania jej dmg, czy sprawiania, aby nakładała ona jakiś efekt na wroga (np, shotgun może podpalać wrogów, aby ci dropili pancerz). O wiele bardziej wolałem rozwiązanie z Eternala.
- POZIOM TRUDNOŚCI: Gra, nawet na najwyższym poziomie trudności nie stanowi dużego wyzwania, gdyż jakiś kretyn stwierdził, że dodanie chwilowej nieśmiertelności Slayerowi przy low hp to super pomysł. Szukałem możliwości wyłączenia tego idiotyzmu, ale nie znalazłem. Lubię w grach wyzwanie, a traktowanie mnie jak debila tylko zniechęca do dalszej gry.
- SYGNALIZOWANIE ATAKÓW I PAROWANIE: Postanowiłem dwie rzeczy zebrać w jeden punkt, gdyż mocno wiążą się z walką. Sygnalizowanie ataków dźwiękowo w tej grze właściwie nie istnieje, niejednokrotnie zdarzyło mi się umrzeć, a ja nawet nie wiedziałem od kogo. Niektóre ataki demonów praktycznie są niesłyszalne co na dłuższą metę irytuje. Sytuacja, w której walczymy z dużym demonem na low hp, a od tyłu zabija nas bezszelestnym strzałem szeregowy demon nie napawa chęcią dalszej gry. Sygnalizowanie ataków wizualnie natomiast jest za to zdecydowanie zbyt idiotoodporne. Oczojebny zielony kolor pokazujący się za każdym razem połączony z ogromnym oknem czasu na wykonanie parry sprawia, że nie daje to żadnej satysfakcji. Naprawdę nie rozumiem czemu zamiast tak oczywistego sygnalizowania nie pokuszono się o dodanie krótkich, sugestywnych sygnałów dźwiękowych czy coś w tym stylu. Ponadto w moim odczuciu system parry nie pasuje po prostu do tej serii, miejscami czułem się jakbym grał w sekiro, a nie kolejnego Dooma.
- POLSKI DUBLARZ: Tu nie będę się rozpisywać, jest po prostu okropny. Aktorzy nie wiedzą co czytają, niektóre kwestie były nagrywane na kilka podejść co bardzo słychać w jakości audio, niektórym postaciom totalnie brak ekspresji, inne zaś posiadają jej zdecydowanie za to dużo i staje się po prostu żenujące.
- SEMI OTWARTY ŚWIAT: Idiotyczny pomysł, który po prostu nie działa. Mapy są duże, posiadają milion sekretów, które same w sobie są super, ale wymagają tak ogromnego backtrackingu, który niczego nie wprowadza, że nie ma sensu tego robić. Mam nadzieję, ze twórcy pójdą po rozum do głowy i w kolejnym Doomie wrócą do bardziej korytarzowego układu map.
- MONOTONNY GAMEPLAY: Doom z 2016 i Eternal przyzwyczaił nas do obowiązku częstej zmiany broni, gdyż na określony przeciwnik był podatny na określoną broń. Doom Eternal dodał do tego weakspoty, których zniszczenie znacznie osłabiało demona, No, to Dark ages wziął to wszystko i spuścił w kiblu. Grę można przejść używając tylko i wyłącznie strzelby. System pozyskiwania amunicji od wrogów jest absurdalny i w żaden sposób nie zmusza gracza do zmieniania wyposażonej broni. O sekwencjach z mechem i smokiem szkoda gadać. To nudne, pozbawionej gameplayu sekwencje, które przechodzą się same. Dla fanów samograjów spoko, a dla każdego innego przykry obowiązek do odhaczenia. Wywalenie glory kill'ów również uważam za idiotyzm i kolejny powód mniej do zagrania w tę grę.
Mógłbym tak jeszcze wymieniać te minusy, chociażby nudną fabułę czy absurdalny stosunek długości gry do jej ceny, gdybyśmy grę chcieli faktycznie kupić, ale wtedy ten komentarz by nie miał końca.
Dziś skończyłem tego dooma i raczej do niego nie wrócę. Jak ktoś ma gamepasa to można ograć, ale kupować tę grę na steamie to hajs w błoto.
Dla mnie to gra 5/10 i to przy założeniu, że dodałem jeden punkt za sam fakt, że to po prostu nowy Doom, w przeciwnym razie dałbym 4/10.
Gra dobra i tyle, dla mnie słabsza od Eternal. Przejście zajęło mi jakieś 15h, od połowy gry zlałem znajdźki i leciałem sprintem do końca mapy mordując tylko niezbędnych do ukończenia fabuły przeciwników. Bardziej "ciężka" niż Eternal, grafika chyba bez zmian od edycji z 2016.

Super gra i zdecydowany krok na przód względem poprzedniej części, dużo plusów kilka pomniejszych minusów ale zdecydowanie warto zagrać, tym bardziej jeśli ktoś ceni brutalne gry bez zbędnego chamstwa.
Dobra gra na raz. Mechanika parry w sumie fajnie wyszła. Natomiast te rozległe mapy nie pasowały mi. Nie czułem chęci szukania złota przez co upgradow wszystkich nie przetestowałem a byly mocne. Dla mnie gorzej od poprzednich części. Solidna gra na bezmyślną rozwałkę ale nic specjalnego.

Nie będę ukrywał, jestem ogromnym fanem znajdziek, zwłaszcza ciekawych i wartościowych, któreś z tych dwóch kryteriów tak ogólnikowo znajdę w tej odsłonie serii? Czytam też komentarze, bo zastanawiam się nad kupnem ??

Dziękuję za odpowiedzi Panowie. Szkoda... Myślałem, że coś ciekawszego się tam będzie kryło


Sam nie wiem.. Chyba najgorszy Doom z tych nowych, bardzo podobny do poprzednich (ot arena i rozwal wszystkich), ale tez jednoczesnie nieco inny. Klimat super, ale chyba za duzo tutaj uzywania tarczy (na poczatku super, potem zaczyna nudzic)
Kazda czesc mnie nudzila w pewnym momencie (schematyczność), ale ta chyba najbardziej (szczegolnie gdzies od 10 rozdzialu do 19, mozna bylo te etapy jakos skrocic), gra z grubsza to co najlepsze ma do zaoferowania pokazuje bardzo szybko i potem jest caly czas prawie tak samo
Fabuła to kupsko, a grafika jest zwyczajnie srednia, mimo ze gralem na maksymalnych detalach (ok spoko odbicia, ale co z tego jak cala reszta wyglada tak sobie)
Walki z bossami mega łatwe (na normalu) i malo ciekawe po prostu, meh byl meeeh, a latanie smokiem niby nie takie zle, ale tez nie bylo to cos nadzwyczajnego
Mimo wszystko calkiem niezle, mozna sie w to wkrecic i mozna sobie podniesc nieco adrenaline
Dla mnie okropny recykling wydłużony na siłe ile się da. Modliłem się kiedy w końcu się skończy, a tu 22 rozdziały tego samego. Ciągle te same potwory w tych samych konfiguracjach. Jedyne co fajne to rozwój broni i skillów