Szkoła strażacka
Jak to jest z tą szkołą strażacką np. w częstochowie lub krakowie, nie ma szans dostać się, jak się nikogo w straży wysoko postawionego nie zna ?
Słyszałem, że trzeba mieć plecy...
Kumpel poszedł na 6 miesięcy do szkółki. Pracuje koło Wałbrzycha w jednostce. Mówi, że ogólnie nuda, większość wyjazdów do gaszenia trawy. Pracuje rok, ale rozgląda się za czymś innym. Uciążliwe zmiany 48/24, niska płaca no i jednak ryzykuje się czasem zdrowiem lub życiem...
Czyli bez problemu, słyszałem że obsadzają tylko swoich i nie ma szans.