shogun 2 pomoc
Witam podbiłem Kioto w powyższej grze przez parę tur było dobrze, a teraz już mam wszystkich za wrogów jakieś 8 państw czy da się cokolwiek zrobić by inne rody mnie już atakowały? przekupstwa wielkimi kwotami jak 100 tyś już nic nie dają
Po podbiciu stolicy zawsze wszyscy będą przeciwko tobie.
dodam też że haniebne trakty mam 240 na minusie, a przecież nikogo aż tak nie atakowałem ( może ze trzy klany) większość sama wypowiadał mi wojnę
i nie da się z tym nic zrobić?
Nie, taka jest kolej rzeczy w tej grze. Wszystkie klany chcą zostać Shogunem i zjednoczyć Japonię... Jeśli ktoś im zabiera chwałę sprzed nosa to oczywiste, że będą chcieli się go pozbyć. Dlatego ja zawsze Kyoto podbijałem jako ostatnie.
I mam jeszcze jedno pytania zacząłem grę od nowa i w okienku rodu na środku jest pasek zainteresowania shoguna czyli jak zapełni się w 100% to shogun i tak wypowie mi wojnę i wszyscy inni też?
Z tego pamiętam, to jesli pasek jego zainteresowania osiągnie 100%, wtedy wzywa wszystkie rody do walki z Tobą i jedynie frakcje, z którymi masz bardzo mocne sojusze, nie wypowiedzą Ci wojny (ale to i tak rzadkość).
to jak to przejść?
Mam już 20 prowincji już parę wiosek brakuje by shogun się wkurzył i co teraz? wykończyć jeszcze jeden ród, a ze wszystkimi innymi sojusze czy jak? i czy przy granicach już np. na maksa rozbudować zamki i powoli zdobywać różne sztuki zamiast walczyć?
Zajęcie Kyoto oznacza, że za rok (czyli 4 tury) zostaniesz Shogunem, przez ten czas wszystkie rody będą przeciwko Tobie (a dlaczego nie? ktoś przejmie władzę). Kluczem do zwycięstwa oczywiście jest również kontrolowanie wyznaczonych prowincji (zaznaczone są w warunkach zwycięstwa).
Ale grałem pierwszy raz podbiłem kioto tylko, że zamiast przez pierwsze tury mieć wszystkich jako wrogów udało się mieć pokój tylko później wszyscy jakoś zaczęli się ode mnie odwracać ( nie wiem jakiś bug czy coś lub nie wiem czy tak powinno być)
A ty tu piszesz że przez 4 tury będę miał ze wszystkimi wojnę, a później już spokój bo nie rozumiem ?
W miastach, ktore znajdują się głęboko, postaw budynki ekonomiczne (czyli giełda ryżu + spelunka(?)). W prowincjach, które mają normalna, żyzną lub bardzo żyzną glebę jak najszybciej ulepsz farmy. Musisz mieć taki dochód z podatków, aby stać Cię było na utrzymanie 3-4 duzych armii. Pamietaj, że dochód z handlu bedzie znikomy. Rekrutuj tyle ninja ile możesz, nastepnie wbij nimi 2 lvl poprzez sabotaż budynków wroga (najwieksza szansa powodzenia, najmniejszy koszt), ulepszaj ich w stronę zamachów i eliminuj wrogich generałów. W prowincjach granicznych postaw obozy wraz z ulepszeniem zwiększającym regeneracje wojska. Na początku gry, w prowincjach z których masz najwiekszy dochód, ustaw Metsuke (podczas awansu inwestuj w cechę nadzorowania miasta), a także gejszę (cecha zabawiania szlachty).
Czasami pozostałe rody nie reagują na wezwanie Szoguna, jeżeli łączy was długie przymierze. Może jest to kwestia poziomu trudności.
Celem gry jest przejęcie Kyoto oraz jakiejś liczby prowincji (zależnie od poziomu trudności). Szczerze mówiąc wątpię, że będzie spokój po zajęciu Kyoto ale ja go podbijałem jako ostatni.
Blink! dał ci cenne rady ;)
no właśnie ja teraz chce podbić na końcu szogunat - rozpocząłem wojna z besho, a nie miałem z nimi sojuszu jedynie umowę handlową gdy ich atakuję u wszystkich rodów mam wrogość i -180 za haniebne trakty, ale besho ma tylko dwoje sojuszników, ja też mam dwóch i ci dwoje toczą wojnę z besho, a mimo to wszyscy się ode mnie odwracają o co chodzi?
dobra pokonałem bessho, a innym żeby się odczepili wystarczyło dać podarunki i tu mam jeszcze jedno pytanie jak zajmę KIOTO to przez 4 tury będę miał wojnę ze wszystkimi czy już do końca gry?
up
Do końca, bo zajęcie Kioto powoduje tzw. Realm Divide, czyli w wolnym tłumaczeniu podział krain. Dostajesz wtedy -50 do stosunkow dyplomatycznych i dodatkowo -5 co turę z każdym klanem. Jeżeli jestes początkujący to sprobuj rozegrać kampanie klanem Shimazu i jak najszybciej zdobądź jak najwiecej punktow handlowych (zaznaczone złotą kotwicą na mapie), i obsadź je statkami handlowymi (najpierw po 5 statkow na 1 punkt, potem zwiększaj powoli aż do maksimum, czyli 10).
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
