Serif Affinity, zestaw wszystkich aplikacji graficznych za darmo

Tutaj chyba będzie wszystko wyjaśnione: https://appleinsider.com/articles/25/10/30/affinitys-entire-suite-goes-completely-free-on-mac-with-new-all-in-one-app

canva wykupiła ich jakoś dwa lata temu. do tej pory wypuszczali duże wersję za które się płaciło.

teraz będziesz płacił za dodatkowe funkcje typu ai generative fill w abonamencie canvy premium.

apka w wersji podstawowej jest bezpłatna.

jest kilka osób narzekających ale oprócz konta na canvie które musisz zrobić żeby zainstalować, nie ma nic innego, wydaje mi się że to w miarę ok.

cały rynek grafiki zmieni się dramatycznie wkrótce i to jest pójście na zwarcie z Adobe, których akcje już lekko dropnely przedwczoraj.

jeżeli robisz ui/ux to affinity jest lepsze ma opcję instant export czyli włączasz i export idzie z automatu kiedy robisz zmiany i nie musisz tego robić manualnie, dla mnie rewelacja.

pantone swatche normalnie dostepne ale nie wiem czy są w tej wersji

otwieranie dwg to parę sekund kiedy Illustrator przy bardziej skomplikowanym floorplanie dostaje zadyszki

o wiele wygodniejsza obsługa operacji na wektorach, kiedy mam przygotować logo albo jakiś bardziej skomplikowany kształt do 3d tylko affinity. operacje logiczne działają jak powinny, nie jest to tragiczny pathfinder i zagnieżdżone clipowane stacji wektorów tylko jeden czysty kształt.

dla mnie to uzupełnienie, dodatkowy plus.to że uruchamiałem te programy na starenkich mach pamiętających Photoshopa CS i hulały jak burza kiedy Photoshop nie dawał rady.

No nie wiem. Sam robię czyste dtp, indesign, Photoshop, illustrator. Bez tych programów byłbym nie dał rady. Kiedyś składałem w quarku wcześnie w page maker (ten ostatni też Adobe), ale od cs2 innych nie używam. Niemniej przyznam rację, tworzenie wektorów w illustratorze to upierdliwa praca.

jest mnóstwo ludzi dla których to wystarczy, jest obsługa CMYK, pantone do zwyczajnego drukowania to w zupełności wystarczy.

Adobe przypomina mi niestety mutacje z klasycznych horrorów z lat 80 najgorsze ich programy to zdecydowanie after effects I illustrator gdzie na bazie kodu z lat 80 ładują jakieś tam nowe funkcje i tworzą kupę łajna które coraz gorzej działa.

Indesign to ich najlepszy produkt, bo jest zaprojektowany w zupełnie inny sposób, nie ma naleciałości bo był projektowany od zera, a mogli oczywiście kontynuować to samo co z after effects, ale mieli konkurencję dla PageMakera w postaci quark xpressa I musieli dać z siebie więcej.

DTP robię sporadycznie głównie duży format przy okazji ale jestem w stanie zrozumieć workflow, ciężko zmienić przyzwyczajenia i pamięć mięśniową.

Tak, przyzwyczajenia robią swoje. InDesign nie jest zły, ale pierwsze wersje (tak do 5.5) miały pewne problemy i ograniczenia. Główną - jak dla mnie - Zaletą tych 3 programów jest ich idealna współpraca. Illustratora próbowałem kiedyś zamienić na Corela, ale ten ostatni zmęczył mnie podobnie (w sumie był lepszy, ale nie działał z resztą programów Adobe tak jakbym chciał). Instaluje affinity teraz, zobaczę z ciekawości co to. Jedyne co mnie przeraża to fakt, że ma być już niewspierany więc nie wiem czy to nie jest strata czasu. Niemniej widzę, że to całe studio (Designer, Photo, Publisher) więc warto chyba przetestować, w szczególności jeśli wektory tworzy się przyjemniej jak w Illustratorze.

Adobe mnie od pewnego czasu wkurza, w szczególności model sprzedaży i korzystania z ich oprogramowania. Do tego jest strasznie drogie (sam nie płacę, ale uważam że cena dla przedsiębiorstw to przegięcie). Tak naprawdę ostatnia wersja, nad którą miałem pełną kontrolę to był pakiet cs6. Pazerność Adobe nie zna granic. Pamiętam jak kiedyś (przełom wieków) pracowałem sobie w znakomitych programach Macromedii (Fireworks, ale tak naprawdę był cały pakiet zastępujący z powodzeniem programy Adobe). Adobe wykupili tę firmę i rozłożyło ich programy. Dla mnie Adobe to jest jeszcze gorsza i chytra firma od MS.

fireworksa bardzo lubiłem, siedzialem mocno w directorze a po przejęciu Adobe przerzuciłem się na flash. Niestety stało się co sie stalo no i flash był już tym niedobrym mimo że był w wersji z action scriptem 3 jak dla mnie genialnym narzędziem do robienia multimediów.

ja też w pracy używam Psp/ai/id ale czasem zmieniam na affinity chociaż przyznaje głównie do wektorow ta nowa wersja będzie mocno przypominać funkcjonalnie fireworksa który też miał dość płynne przejście od bitmapy do wektora właśnie, czego Photoshop do dzisiaj się nie doczekał.

Powiedz mi na czym jeszcze się znasz posmiejemy się razem.

Rynek programów graficznych będzie martwy za parę lat. Pewnie wtedy, kiedy obrazki generowane przez ai przestaną żółknąć.