Forum: Projekt mojej nowej Symfonii..co myślicie?

Projekt mojej nowej Symfonii..co myślicie?

komponuje teraz nową symfonie g-moll... narazie to jest tylko projekt, nie ukończony i nie dopracowany ale wstępnie co o tym sądzicie?
jest to plik MIDI więdc nie zwracajcie uwagi na jakośc brzmienia instrumentów tylko na kompozycję utworu ;p
http://piga87.wrzuta.pl/audio/9haNVyN6Hxa/projekt_-_symfonia_g-moll

:)

Jest dobrze :) Podaj linka do innych kawałków

czyli według was warto komponować dalej ten kawałek?

William - tu jest moja symfonia c-moll..mozę już słyszałeś bo zamieszczałem kiedyś tu..
http://piga87.wrzuta.pl/audio/2XNdwns77bC/symfonia_c-moll

oczywiście też to jest plik MIDI więc wiadomo... ;D

powiedz mi tylko jedno: co to ma wspólnego z symfonią?

Jak dla mnie, za dużo klepania po gotowych akordach i w ogóle po samych akordach. Musisz pójść w kierunku polifonii - niezależności ścieżek, oraz większego zróżnicowania rytmicznego struktury (nie tylko jednej ścieżki, ale całej partytury i ścieżek wzajemnie - żeby brzmiały niezależnie muszą różnie rozkładać akcenty, a jednocześnie nie może się to rozsypać w chaos; to bardzo trudna sztuka i gdybym sam ją znał to bym komponował ;)).

Posłuchaj np. tego:

http://www.youtube.com/watch?v=Y76uH2xu670

np. tego:

http://www.youtube.com/watch?v=9wpwL0EWSa0 (sprawdź też wykonanie na orkiestrę, bo to tylko uproszczona z konieczności transkrypcja na fortepian).

A tego możesz sobie posłuchać dla funu:

http://www.youtube.com/watch?v=3WvYm8yPOw8

Jeśli piszesz w nutach, przyjrzyj się dziełom Bacha - to jest mistrz takich spraw, szczególnie przyjrzyj się fugom; Wagner też potrafił się znakomicie bawić polifonią. Ogólnie - muzyka barokowa, Mozart z klasycyzmu, czy współcześnie jazz, mogą Cię wiele nauczyć.

Zabaw polifonią (i elementami fugi; fuga nie jest tożsama z polifonią, to tylko pewna forma muzyczna mocno polifoniczna) można się doszukiwać w wielu utworach:

http://www.youtube.com/watch?v=xO3nT5cvaOo
http://www.youtube.com/watch?v=tIhwX7jxBWM
http://www.youtube.com/watch?v=65RngURlDmo
http://www.youtube.com/watch?v=inHEiK5t1J4

http://www.youtube.com/watch?v=QZM4yxbE0ZE :P

mhmm no zaciekawiła mnie Twoja uwaga..ale nie można być od razu dobrym :) pomalutku, pomalutku aż się dojdzie do wprawy :) zaraz przesłucham te utwoty i może coś z nich wywnioskuję :)

Proponuję też zapoznać się z elementarzem dla dzieci z pierwszej klasy szkoły muzycznej pierwszego stopnia. Zapewniam cię, że z zdziwieniem odkryjesz, że twoje dzieło to nie symfonia tylko koncert fortepianowy
http://www.youtube.com/watch?v=NVXHC44uDNw - KF
http://www.youtube.com/watch?v=NAmOjGt0lK4 - Symfonia

ten projekt jest jeszcze nie ukończony i nie dopracowany..ja tam chce dołożyć troszkę instrumentów żeby to bardziej symfonicznie brzmiało
a ten utworek w c-moll co zamieściłem to też wg Ciebie to koncert fortepianowy czy już bardziej taka symfonia?
jeszcze raz linka podam:
http://piga87.wrzuta.pl/audio/2XNdwns77bC/symfonia_c-moll

każda uwaga nawet najbardziej negatywna jest dla mnie cenna..zależy mi na rozwoju a nie na chwaleniu czegoś co wcale nie musi być dobre..dlatego tu zamieszczam utworki które komponuję żeby się dowiedzieć czegoś od ludzi, którzy się znaja na tym i coś mogą doradzić itp. :)

No więc masz krytyczną uwagę - to co robisz jest za bardzo monofoniczne. Jak napiszesz coś takiego, to zapłacę Ci miliard dolców ;P:

http://www.youtube.com/watch?v=uiTG2B0o9eE

Za to też dam tyle zielonych ;P:

http://www.youtube.com/watch?v=4JG8KkWhsiY

Ogólnie - musisz się więcej bawić strukturą np. wymienianiem głosów, odwracaniem, analogiami. Stać się mniej przewidywalny, szukać rzadkich przejść, ciekawych współbrzmień. Ja wiem, że to niekoniecznie się spotyka w muzyce jaka leci w RMF FM, ale w końcu Ty postanowiłeś się bawić klasyką.

Zacznij więc słuchać klasyków. Taki Bach nie przypadkiem jest podstawą w szkołach muzycznych. A jak Ci się znudzi w danym momencie słuchanie klasyki, to możesz się pobawić czymś w tym rodzaju:

http://www.youtube.com/watch?v=RPPQLzwCosI (wymyśl taką melodię, jak tutaj w drugiej części, spróbuj ją rozwinąć w takie pomotanie jak Peterson)

http://www.youtube.com/watch?v=ZGPCn3utovw (warto obejrzeć)

A tak już zupełnie na marginesie, ponieważ wcześniej dawałem fragmenty Requiem Mozart'a (genialna rzecz), to polecam zupełnie inne, niż większość wykonanie:

http://www.youtube.com/watch?v=Mpd0OuQtzVk

Jest znacznie szybsze i jak dla mnie wnosi to nową wartość (w niektórych wykonaniach można umrzeć z tego powolnego "jęczenia" :P). Ale kto co lubi. Szybsze wykonanie może być w słuchaniu mniej wyraźnie pod względem budowy.

****

Jak chcesz w bardziej zabawowym stylu porozkminiać o co chodzi z tą zabawą strukturą, to fajne są te sonatki:

http://www.youtube.com/watch?v=STeWKwN0Yls (wersja organowa; czyli tak jak zostały napisane)

http://www.youtube.com/watch?v=pFTRBgi3aIk (rozpiska na instrumenty; inna kolejność; BWV 525 jest na 58:10)

alpha_omega --> Kolega Tomasz, jak widać dopiero próbuje swoich sił w temacie, więc proszę nie wklejaj mu tutaj utworów Bacha czy Mozarta, ponieważ tego poziomu nie osiągają nawet bardzo znani współcześni kompozytorzy, a co dopiero osoba, która zaczyna.

tomasZx0x --> Myślę, że jesteś na dobrej drodze. Oby tak dalej.
Ze swojej strony mogę polecić zakup "Complete Orchestral Collection". Jest to co prawda już nie najnowszy pakiet, ale uważam, że za cenę 180$ nie ma szans dostać niczego lepszego. Już nie wspomnę, że nowsze kolekcje kosztują prawie 2000$... Ja co prawda używam tylko smyczków, ale uważam, że są lepsze niż nawet najdroższe produkty z East West.

http://www.bestservice.de/detail1.asp/strings/complete_orchestral_collection/en

Przecież to nie o to chodzi, żeby wskoczył zaraz na taki poziom, ale żeby posłuchał o co chodzi w polifonii (i ogólnie jak można się bawić ścieżkami). Bach jest do tego idealnym zobrazowaniem.

Ponadto - słuchanie genialnych kompozytorów jest bardzo pomocne. W ogóle szerokie słuchanie muzyki. Gdybym ja umiał przełożyć to co mam w głowie na instrument czy partyturę, to bym podrobił Mozarta. Dlaczego? Bo jak się gościa nasłucha, to ma się w głowie wszystkie jego schematy. Właśnie taka jest korzyść ze słuchania. Natomiast nie podrobiłbym Bacha, co jest dosyć paradoksalne zważywszy, że jest tak... powiedzmy... teoretyczny. Ale właśnie dlatego - jest zbyt abstrakcyjny. Mimo to - nie znam innego kompozytora, który tak jak Bach uczy tego czym jest muzyka jako struktura.

No, ale to wszystko mówię tylko z perspektywy gościa, który dawno temu grał na gitarze klasycznej, trochę się kiedyś bawił FL (bez powodzenia) i brzdąka sobie czasem zabawowo (nie umiem grać) na pianinie. Specjalistą żadnym nie jestem.

Z "prostych" utworów Bacha, zawsze dobrze jest posłuchać suit na wiolonczelę:

http://www.youtube.com/watch?v=KHzfD6XLK7Q

Bardzo dobrze obrazują jak można pozorować wielość ścieżek w jednym głosie.

A to tak na melancholijne zdołowanie ;) Też "proste".

http://www.youtube.com/watch?v=Qjhf7GMRV24 (i polecałbym autorowi wątku próbowania się najpierw w takich małych formach - jeden, dwa instrumenty, oszczędne rozbudowanie w pionie; jak się w czymś takim wyrobi, to można się zabierać za coś większego)

I trochę mniej "proste", ale równie dołujące ;)

http://www.youtube.com/watch?v=uOL5z_Yc9ew

Bart2233 --

Dobre :D

****

Tak na marginesie, to film Amadeusz jest w ogromnej mierze fikcją. Salieri wcale nie zamierzał wykończyć Mozarta.

Swoje zresztą potrafił, co łatwo sprawdzić (pierwszy lepszy kawałek z YT):

https://www.youtube.com/watch?v=G_5Dr8Bz5Bc

albo coś imho ciekawszego:

https://www.youtube.com/watch?v=5Oe7q5qeQNY

Gra na 102.

HUtH --

Chodzi o to, że ludzie rzucają się na całe orkiestry, a nawet się często nie wyćwiczyli w tym, żeby poprowadzić ciekawą melodię, a później umieć dokonywać na niej transformacji :)

EDIT:

Kiedyś jeden gitarzysta powiedział mi coś takiego: żebym tylko umiał tworzyć takie melodie. Ja mu na to - żeby umieć tworzyć bas. On: melodię, bas się jakoś zawsze doda. I w sumie miał w dużej mierze rację - ogólnie chodzi o to, żeby w ogóle umieć stworzyć coś kreatywnego, niespotykanego - chociaż dla mnie bas nadal jest większą tajemnicą ;) W baroku niemal w ogóle nie zapisywano linii basowej - oczekiwano, że wykonawca będzie sam ją w stanie stworzyć na podstawie jedynie ogólnego schematu.

Niemniej bas jest bardzo ważny i może stanowić jakość sam w sobie.

Kompozytor tego kawałka twierdził, że studia roli basu wiele mu dały:

https://www.youtube.com/watch?v=pDE8kI67cnQ

Sam też bodajże Wagner kiedyś stwierdził, że dobry bas na kontrapunkcie i hit gotowy. I ok. ale nadal - to jeśli już masz sensowną melodię.

****

Owszem, wydaje się ciężkie, bo jest zbyt schematyczne, zbyt związane w jeden rytm, zbyt zależne są od siebie ścieżki (a właściwie nie tyle zależne: po prostu jest tło i te bębnienie na pianinie), zbyt standardowe akordy i przejścia (ale brzmi tak, a nie inaczej po części z winy tego, że to midi). Ja ogólnie nie za bardzo cenię utwory polegające na klepaniu po akordach, bez żadnego rozwinięcia w przebiegi.

****

A Peterson ma w cholerę wpadających w ucho kawałków. W innym klimacie:

https://www.youtube.com/watch?v=d3ylrdD_seM

Gość był uważany za najszybszego jazzmana (to w jakim tempie potrafi improwizować rzeczywiście zaskakuje).

Jako, że dawałem wcześniej kawałek Petersona będący trybutem dla Bacha, to teraz chyba najbardziej z fascynacji Bachem znany muzyk jazzujący:

https://www.youtube.com/watch?v=WL-EZZyhe8I (na podstawie preludium z Well Tempered Clavier; warto sprawdzić inne jego utwory).

https://www.youtube.com/watch?v=hjaPvdFaJZc

Popieram chciałem to samo napisać

No, udało mi się znaleźć. Obczajcie typów :D

http://www.youtube.com/watch?v=2OiBX07ImA0

Zresztą to jest fascynujące, jak Bach daje się swingować:

http://www.youtube.com/watch?v=miB8p0Kgv5c