Forum: Odeszli na zawsze...R.I.P.

Gorączka, Willow, Ściśle Tajne, The Doors ... sporo filmów młodości. Lubiłem gościa.

Willow. Gorączka. Top Gun.

Ale dla mnie przede wszystkim Jim Morrison w "The Doors " i chory na gruźlicę, rewolwerowiec Doc Holliday w "Tombstone".

Smutno...

Leo, why?

https://www.youtube.com/watch?v=Kz8DSAC_0NA

No to sobie wybrał moment

A wczoraj jeszcze go pokazywali.

ludzie teraz będą widzieć w tym jakąś symbolikę
Bo to jest symbolika, i to bardzo ładna. Nie ma czegoś takiego, jak "dobry czas na umieranie", ale.. Papież, Wielkanoc, to pewien symbol.
"Powiadam ci, jeszcze dziś będziesz ze mną w raju"..

Lista papabili, czyli faworytów konklawe. Już jest. Jest i Polak Konrad Krajewski. Może Polak będzie kolejnym papieżem.

Ale no czas śmierci...ludzie teraz będą widzieć w tym jakąś symbolikę.

toyminator wygląda na to, że dostrzegłeś ją jako pierwszy

Jest dwóch głównych kandydatów: Filipińczyk albo Włoch. Obstawiam tego pierwszego :)

Też obstawiał Filipińczyka, Luis Antonio Tagle. Ma w herbie świętego Piotra, alfę i omege.

Niech spoczywa w spokoju. :(

bullshit, to był chłodny wykalkulowany cynizm z jego strony

Rowniez przychylam sie do oceny ze to cynizm, i jakies jego osobiste powody sympatii do Rosji. Bo nie dalo sie ukryc ze takowa odczuwal.
Niewiedza? Bez jaj. Nie zdawac sobie sprawy z tego czym jest dzisiejsza rosja to moze nie potrafiacy filtrowac propagandy i szukac info w necie dzieciak w szkole sredniej na Kamczatce, ew. mlody redneck z Kentucky, a nie papiez. xD

Via Tenor

Niech spoczywa w pokoju. Był papieżem ale i miłosiernym człowiekiem, pomimo kontrowersyjnych wypowiedzi związanych z wojną na Ukrainie, który chociażby dla najuboższych i wykluczonych starał się uczynić jak najwięcej dobra.

Adamus
Trochę się zawiodłem jego stosunkiem do Rosji i wojny na Ukrainie
Jest tylko człowiekiem. Nikt nie jest nieomylny. Wszyscy popełniamy błędy.

Ale mimo wszystko, papież Franciszek jest ostatecznie dobry człowiek dla ludzi i starał się jak może. Niech spoczywa w spokoju. :(

Szkoda, nie lubiłem go za pewnie sprawy ale choroby nie życzyłem nikomu. Chłop długo walczył. W końcówce mocno było widać że raczej już nie ma ratunku.

Bardzo przykra wiadomość, uwielbiałem gościa innego programy. Mocno mu kibicowałem, chociaż byłem przygotowany na tę wiadomość od jakiegoś czasu. Żałuję że chlop nie zdążył zrobić większej kariery bo zaslugiwal

Zabrzmię jak ostatni LUJ ale co tam dobrze, że już umarł.

W jego jednym z ostatnich filmów widać było, że kostucha już nad nim wisi. Widać było, że szans nie ma a wszystko się trzyma na nitce złudnej nadziei.

Szok.. wiadomo coś o przyczynie zgonu?

Nie mam pojęcia, przeszukałem wszystko co mogłem, ale nic nie znalazłem. Może coś będzie wiadomo na dniach, bo dopiero prokuratura tym się zajmuje.

W pewnych kręgach mówi się o samobójstwie i strzale w jamę ustną. W ostatnim czasie stracił mamę co miał bardzo przeżyć. Informacje niby potwierdzone, ale wiadomo jak to jest

Ceniłem ją jako aktorkę, ale po zagraniu w "Smoleńsku" straciłem dla niej sympatię. Tym niemniej R.I.P.

Wiem że jest dość znana, ale najbardziej zapamiętałem ją z Komedii Małżeńskiej i Czarne Słońca.

Nikt nie czytał jego książek?
O tempora, o mores...

Adamus

Kryminały to kompletnie nie moja bajka :) Mam z tego gatunku zaliczone tylko dwie kultowe pozycje Agathy Christie xd Ale pocieszę cię: pracuję w bibliotece miejskiej, mamy kilka jego książek (w tym autobiografię) i są cały czas wypożyczane, popularne są :)

Ale to nie kryminały :) to powieści szpiegowskie, coś w stylu Jamesa Bonda, ale na poważnie i realistycznie albo Toma Clancy bez tylu szczegółów związanych z techniką wojskową. Absolutne majstersztyki równie dobre, jak Polowanie na Czerwony Październik itp.
Patrząc na to, co mi się ostało z młodości na półce, bo kupowałem jak mi coś podeszło po przeczytaniu z biblioteki, to Fałszerz zrobił największe wrażenie

Ale to nie kryminały :)

Tak, po prostu w bibliotece jest kilka działów i kryminały, powieść sensacyjną, szpiegowską wstawiamy na jedną półkę z napisem Kryminał :) Tak jest łatwiej.

Iselor --> Ja również tego typu książki czytam rzadziej, wole SF i Fantasy, ostatnio Urban fantasy, ale książki Forsytha są po prostu genialne. Gościu do napisania każdej przygotowywał się jak do obrony doktoratu. Odwiedzał często miejsca akcji, zbierał informacje na temat tego, co miało być zaimplementowane do powieści (często między jego książkami było kilka lat przerwy) i do tego pisał w narracji dziennikarskiej, co powodowało jeszcze mocniejsze wciągnięcie w akcję.
Pierwszą książką którą napisał była "Dzień Szakala" na kanwie wielu zamachów na Charles’a de Gaulle’a. Pokazuje jak przygotowuje się do zamachu i działa płatny super zabójca na przemian z topiącym go najlepszym francuskim inspektorem. Na podstawie tej książki nakręcono w 1973 roku genialny film ze świetną rolą Edwarda Foxa jako bezwzględnego killera.
Dodam tylko, że na każdą jego książkę czekałem z niecierpliwością i jak tylko się ukazała natychmiast lądowała w mojej biblioteczce i była czytana w tym samym dniu. Zdarzyło się, że po przeczytaniu dwóch czy trzech o większej zawartości szedłem spóźniony do pracy ;)

Przypomniales mi wiek nastoletni gdy jego powiesci czytalem. Jest okazja by wrocic, tym razem do czytania w oryginale.
Zdaje sie tez ze powstal jakis remake serialowy Dnia Szakala. Warto zobaczyc?

madmec --> Tak, jest nowy serial na bazie książki Forsytha, ale dzieje się współcześnie. Naprawdę niezły a Eddie Redmayne (Stephen Hawking - Oscar czy Newt Scamander w serii Fantastyczne zwierzęta) dorównuje Foxowi.
W 1997 nakręcili jeszcze jeden dosyć dobry film na podstawie Forsytha - "Szakal" - Bruce Willis jako Szakal i Richard Gere jako jego adwersarz.

--------------------->

Szok

Charakterystyczna w swoim fachu. Gdy inni trochę się wygłupiają, to ona chyba... była na scenie sobą, albo przynajmniej starała się być maksymalnie zabawna jednocześnie nie przekraczając granicy krindżu. Występy w Spadkobiercach zapewnią jej nieśmiertelność.

Szkoda strasznie :/ Życie jest kruche. W kwietniu kabaret zaczynał odwoływać występy i zawiesił działalność, mijają niecałe 4 miesiące i koniec :(

:( Przykro. Pamiętam jak za dzieciaka siedziałem u kumpla z bloku, jego mama robiła nam w mikrofali kanapki z roztopionym serem żółtym i keczupem, a na małym, kuchennym telewizorku leciały skecze Potem - m.in ten o czerwonym kapturku. Później Hrabi - lata swietlne przed innymi kabaretami... Fraza "Andrzeju rety rety jeju" zostanie już pewnie ze mną na zawsze. :) swoja droga to kawał głosu...

https://www.youtube.com/watch?v=NfnVw0QuHDE

Mój ulubiony program kabaretowy, w którym brała udział :(
https://www.youtube.com/watch?v=LYJoY_4rZ6Y

Sir klesk mógłbym być tym kolega, bo wspomnienia mam niemalże identyczne.

Ostatni raz jakikolwiek kabaret oglądałem pewnie z 20 lat temu. Kabarety to w ogóle nie moja bajka. Ale Pani Joannę zawsze jak tylko widziałem gdzieś przypadkowo to uśmiech pojawiał się na twarzy. Ona dawała te radość wszystkim. W tak spolaryzowanym społeczeństwie nie spotkałem nikogo kto by za nią nie przepadal. Nie była kontrowersyjna, nie było jej na pudełku, nie babrala się polityką. I chociaż kabarety nie cieszą każdego, to Panią Joannę uwielbiali wszyscy. Bardzo przykra wiadomość ,na którą jednak czekałem. Trochę jak z Tomaszem Jakubiakiem. Człowiek wiedział, ale się łudził.

Liczyłem że jednak pokona tego dziada, przecież tak niedawno czytałem że odwołują występy ze względu na chorobę. Myślałem że to pierwsze oznaki choroby, a jednak stan jak widać był już krytyczny skoro tak szybko odeszła. Bardzo lubiłem jej występy, a kabaret też bardzo lubiłem bo jako jeden z nielicznych miał oryginalne pomysły bez polityki gdzie większość kabaretów wbija się przez jazdę po polityce. Osobiście za tym nie przepadam, bo jak ktoś lubi polityczny kabaret to wystarczy że zrobi sobie maraton z wiadomościami. Ja wolałem kabaret z innymi tematami dla odmóżdżenia i taki właśnie dostawałem. A moim ulubionym już chyba na zawsze pozostanie ten z molestowaniem.

Niech spoczywa w pokoju.

https://www.youtube.com/watch?v=ChxsQlSV9W8

Wielka szkoda. Dobry byl z niej herbatnik. Zwlaszcza ze pierwszy rzut choroby pokonala (zachorowala jak byla w ciazy). Pokonal ja nawrot po latach.

Zdecydowanie "miala typ" kabaretu jaki chciala robic. Potem, Hrabi... obywalo sie bez polityki, tematyka skeczy bywala wrecz ambitna. Chyba najblizej temu do czego co kiedys nazywalo sie kabaretem literackim? Nie wiem, nie moje czasy, ale cos w tym stylu chyba.

Dorzuce jeszcze jeden skecz, dla polepszenia humoru. Ten akurat z tych prymitywniejszych ale super smieszny. ;)

https://www.youtube.com/watch?v=MmtbHRsySZg&pp=ygUNaHJhYmkgZWd6YW1pbg%3D%3D

Nieprzyjemna niespodzianka na koniec dnia. Mimo że nie zawsze się zgadzałem z tym co mówił to jednak szkoda że już nigdzie go nie posłuchamy. Nawet nie wiedziałem że chorował.

Damn, to się złożyło że akurat krótko po koncercie pożegnalnym odszedł.

Jeszcze wczoraj oglądałem z nim film jak wyzywał żonę bo dała mu jakieś tabletki okropne czy coś w tym stylu.

https://www.youtube.com/watch?v=LCCiwPEdEpg&list=RDLCCiwPEdEpg

A jeszcze na początku lipca zagrali z Black Sabbath pożegnalny koncert.

https://youtu.be/K0siYUjV9UM?si=yom82f4KBI6Thtwx

Damn, to się złożyło że akurat krótko po koncercie pożegnalnym odszedł.

Strzelam ze odszedl na wlasnych warunkach. Czy na wlasna reke, czy z pomoca zony/rodziny to juz kto wie.
Znamienne jest to co powiedzial przed koncertem:
“If I drop down dead at the end, I’ll die a happy man”

RIP Ozzy. Niby lat 76, a przezyl tak w sumie ze 3 razy tyle. ;)

Az mi sie lezka nostalgii zakrecila w oku (PS2, GTA SA, Hellraiser w RadioX...).

Ehh. Nie wiedziałem, że tak szybko to nastąpi.

Ou.
Może to tylko przypadek, że pożegnalny koncert Black Sabbath, o którym huczała cała muzyczna scena, to zbieg okoliczności.. a może nie, może Ozzy postawił swoje własne warunki i wiedział, jak ze sceny zejść niepokonanym.

Znów odeszła legenda.. ale legendy przecież nie umierają.

#justadreamer

Zdążył się pożegnać podczas ostatniego koncertu i skierować podziękowania do fanów.
You have no idea how I feel – thank you from the bottom of my heart.

Do tego Bruce Dickinson w słusznym wieku

Bruce jeszcze pociagnie. W tym roku plytke nagral nawet. ;)

Za to chyba niestety wiek dal znac o sobie u Nicko (perkusista i najstarszy czlonek IM).

Ech, koniec pewnej epoki. Niemniej uśmiecham się smutno, że dopiero co udało mu się zagrać pożegnalny koncert, mam nadzieję że był spełniony i postrzegał siebie w połowie choć tak, jak postrzegali go fani. Spoczywaj w pokoju, Mistrzu.

Każdy wiedział, że ten dzień w końcu nastąpi, ale chyba każdy się łudził, aby zdarzyło się to jak najpóźniej :( W serduszku zostanie straszna pustka... w pewnym sensie w tym heavy metalowym serduszku również :(

https://www.youtube.com/watch?v=-9yYJ6ZAYns&list=RD-9yYJ6ZAYns&start_radio=1&ab_channel=OzzyOsbourne

Smutna wiadomość, Ozzy zawsze wydawał mi się nieśmiertelny mimo że widziałem ostatnio z nim kilka nagrań czy zdjęć i wyglądał już bardzo źle. Ale przy jego stylu życia taki wynik to naprawdę sukces i zdążył się jeszcze pożegnać z fanami, zespołem i innymi muzykami z którymi było mu po drodze.

To smutne, ale odszedł w wielkim stylu. Zawsze mi się w nim podobało to, że był bardzo miły dla zespołów które grały z nim jako support dając im drogie prezenty.

Niech spoczywa w pokoju...

I pomyśleć że dwa dni temu słuchałem album Black Sabbath 13

https://www.youtube.com/watch?v=r9btGWbhIAM

Szkoda go, czekałem jeszcze na płytę.

R.I.P. Lubiłem go, chociaż na starość mu nieźle odwaliło, zwłaszcza jego Trumpomania była żałosna, ale co by nie powiedzieć był legendą.

on to praktycznie był moim dzieciństwem, wrestling, Grom w raju, bajka od H&B

Świetny za młodu, głupi na starość. I tak pociągnął długo w dobrej formie, podobno swoje wciągnął jak trenował?

GOLowa sekcja upadłej karczmy Wrestlingowej dziś zapłacze.

Via Tenor

[*] NWO forever!

Oz potrzebuję basisty w innym wymiarze, nie udało się Hoganowi dołączyć do Metalliki to dołączy do Ozza.

To on w filmach gral? Bo po za 5 minutami w Rocky 3 to chyba na tyle bylo jego aktorstwa.

I w filmach i w serialach też. Pamiętam "Grom w raju" na polsacie za dzieciaka.

RIP

Zapamiętałem go z serialu grom w raju no i oczywiście z wrestlingu

Za samo cameo w Gremlinach 2 należał mu się Oskar.

Była taka komedia familijna z nim "Pan niania" z 1993r. Na VHSie to był prawdziwy sztos w tamtych latach dla takich dzieciaków jak ja.

Tak, Pan niania był super filmem. Uwielbiałem go. Ehh, kolejna bardzo smutna wiadomość.

Pan niania to był jeden z ulubionych filmów TVNu na niedzielne popołudnia w latach 2000.
Nawet w parodii z Leslie Nielsenem raz się pojawił. Szklanką po łapkach z tego co pamiętam.

Nie, nie ! Pan Niania! Kurde, nie umierajcie tak :( Jesteście ikonami do cholery....Wychowałem się na tych ludziach.....Symbole lat 90tych odchodzą.....:(
Przy Ozzym jakoś zacisnąłem zęby, no ale dzisiaj już mi łzy po prostu poleciały....:(

Jeszcze były małolaty ninja, wyspa piratów, muskularny świety Mikołaj i kosmita z przedmieścia. To na pewno były crapy okrutne, ale za dzieciaka to oglądałem nalogowo

Uuu legenda odeszła.

https://youtu.be/ZOtxTyJmxVI?si=5FfRGn9kucpQp5lI

Nie mogę powiedzieć że byłem fanem, ale gdzieś tam na playlistach się przewijal

To samo wczoraj pomyślałem. Jak już widzę wątek na góre to myślę, "co? Znowu ktoś?"

Jeśli te okoliczności, które przedstawiłeś, są prawdziwe, to mocny kandydat do nagrody Darwina

Drugi Magik? Tak czytam i niedowierzam...

No i poszedł... znaczy poleciał do piachu.

Odszedł nagle, w Sopocie, tuż przed koncertem.

Wielka strata :(

Via Tenor

Bardzo smutne. Zawsze będę go pamiętał z roli Kopiącego Ptaka z Tańczącego z wilkami.

Wielka szkoda.

*zginęła w wypadku samochodowym

Strasznie mi sie smutno zrobilo, jak przeczytalem o tym na profilu Radia 357 :( Pamietam jak bylem maly to sluchalismy z rodzicami jej audycji.

Zarówno przemoc polityczna, jak i jego skrajne poglądy nie mają miejsca w cywilizowanym, dojrzałym społeczeństwie. Do tego morderstwa nigdy nie powinno było dojść, tak samo jak do karier politycznych ludzi o takich poglądach.

Cóż, wiedząc co głosił, gdzie głosił i jak głosił swoje opinie zdziwiony jestem że nikt tego nie próbował wcześniej w kraju "wolności".

Wyciekła też lista ludzi do odstrzału. Najwięcej ludzi obstawia na Ben Shapiro i JK Rowling. Trumpa nie ruszą, póki Secret Service go pilnuje, ale Elona...może. Normalnie wariactwo. W jakich chorych czasach człowiek żyje.

Jakby to podsumować? Nie popieram tego co stało się Charliemu Kirkowi, ale Charlie Kirk popierał co stało się Charliemu Kirkowi.

Prawda, że żyjemy w chorych czasach. To (oraz inne podobne wydarzenia, bo Kirk nie jest pierwszy w tym roku) nie powinno było się wydarzyć. Prawda jest jednak taka, że psycho-prawica z którą identyfikował się Charlie Kirk odgrywa ogromną rolę w nakręcaniu tej spirali nienawiści. Bata kręcą na wszystkich, również siebie.

Jeden z moich ulubionych aktorów... przykre...
Rewelacyjna rola razem z Newmanem w genialnym filmie "Żądło".

Via Tenor

Wybitny aktor. Niezapomniana rola w Butch Cassidy i Sundance Kid w duecie z Paulem Newmanem.

W ogóle nie byłem świadomy, że był już tak wiekowy. Wiele świetnych ról ale za dzieciaka bardzo lubiłem zaklinacza koni.