Pęknięcie bańki nie będzie oznaczało, że AI zniknie z Twojego życia. Wręcz przeciwinie. Zdominuje je
Niby w jaki sposób, skoro pęknięcie bańki oznacza wyłączenie wszystkich serwerów obsługujących tę technologię? Przecież wtedy całkowicie zniknie z naszego życia. Już teraz utrzymanie serwerów pochłania gigantyczną kasę, a biznes utrzymuje się jeszcze głównie dzięki naiwnym inwestorom, którzy liczą na krociowe zyski.
Problem polega na tym, ze jest mnostwo firm kogucikow podczepionych pod trend, kazda probuje wcisnac jakas usluge bazujaca na ai, a glowna idea AI jako takiego to wlasnie scentralizowanie wszystkiego w jedna usluge. W momencie kiedy zacznie sie ten proces nastapi wlasnie pekniecie dupy, znaczy sie banki.