Komunizm lewicowców pełną gębą. Duże korporacje niedługo zupełnie będą się bały zatrudniać kogokolwiek, a wręcz przed zatrudnieniem takiej osoby będą ją i jej przeszłość prześwietlać pod kątem tego jak problematyczna może to być postać w przyszłości. Skoro prawo EU gwarantuje takim pracownikom zastrzeżenie swojego prawa do prywatności korpo zaczną (o ile już tego nie robią) robić to nielegalnie lub na pograniczu prawa. Komuniści już pośrednio decydują kogo taki pracodawca może zatrudnić poprzez wprowadzenie parytetów. Określa ilu przedstawicieli mniejszości oraz ile procent kobiet (w Polsce też już widziałem na Polsacie News wywiad z grupą feministek, która o to walczy. Oczywiście mówią, że kobiet reprezentowanych jest za mało. Oczywiście mówią tylko o karierach menadżerskich, przesesurach itp., a nie o ilości kobiet wśród hydraulików, górników czy fizycznych pracowników zakładów komunalnych.) ma zasiadać w zarządzie czy ilu tęczowych ma być na planie zdjęciowym do najnowszego filmu.
Nie jestem fanem korporacji gdyż te są często bezduszne i myślą tylko o profitach ale to nie powód by popadać w odwrotną skrajność.
Aktywiści, artyści, politycy czy ogólnie lewicowi socjaliści tyle mówią o równości, demokracji i innych górnolotnych sprawach, a kneblują, cenzurują, przyznają przywileje jednym kosztem praw innych i tym podobne.
Idę o zakład, że duzi pracodawcy nie mogą się doczekać rozwoju AI na jak najwyższy poziom. Wtedy żywi ludzie będą im zbędni, a problemów odejdzie co niemiara.
SI nie ma płci, koloru skóry, wyznania, kompleksu ofiary ani jakichkolwiek roszczeń do tych cech przypisanych.
Ale wiesz, ze tutaj idzie o chęć założenia związku zawodowego po prostu i zwolnienie ludzi za to, że tego spróbowali. Nie o żadne parytety czy inne takie. A prawo w UK, gdzie Rockstar North ma siedzibę, gwarantuje wolność do zrzeszania się pracowników, R* mógł tutaj popełnić przestępstwo, stąd ta afera.
A co, jakiś lewicowy nieudacznik ma problemy z żoną i wylał swoje żale na producenta gier?
* niech sobie idzie na eksa i wychwala żeńskie postacie oferowane przez naughty dog.
Ci z partii zielonych niech lepiej idą się przyklejać do ulic, a nie mieszają się w gry wideo.