No właśnie o tych plażach pomyślałem, czytając tytuł.
Nie podzielam zdania Chmielarza odnośnie konstrukcji początkowych map. Dla mnie ma sens, że te pierwsze są mniejsze i prostsze, a dopiero potem, jak gracz już się"rozhula" trafia do tych większych. Natomiast te zręcznościówki na plażach gestrali nie były przyjemne. Na szczęście nie są obowiązkowe.
jestem graczem od lat ‘90. teraz jestem po 50tce i gram rocznie w dwie/trzy gry. wybieram te najlepsze i dostaje to czego się spodziewam, zazwyczaj. ale nawet jak są jakieś niedoróbki to nie narzekam bo klimat gier je przysłania. na gwiazdkę pod choinkę dostałem rzeczoną Ekspedycję33. czekałem aż minie rwetes świąteczny i wczesną nocą odpaliłem na PS5. nie czytałem wcześniej o tej grze bo wystarczyły mi ratingi prawie wszędzie 10/10. no wiec podniecenie i instalacja. jakież było moje zdumienie po 30 minutach. żadna gra do tej pory nie znudziła mnie tak intensywnie. pomysł historii w grze jest autentycznie “wyssany z palca” albo stworzony przez jakąś wczesną wersję AI, bo nie wierzę że homo sapiens wymyślony taką totalną głupotę. gra dostała wysokie noty a postacie na targu jak słupy wmurowane dosłownie się można zabić o nie. nie można między nimi przejść. i ta niespójna kolorystyka jak z krepiny. tak słaby gameplay i takie noty? nieprawdopodobne jest dla mnie że ta gra dostała tak wysokie noty - albo nikt z komisji oceniającej nie grał w nią albo poszła jakaś łapówka. i ten system walki… walka w tej grze to jak próba ścięcia dębu żyletką.. nie wierzę - nie polecam wydawania na tą grę nawet 30 złotych. dla mnie GNIOT nad GNIOTY????
A wiesz, że wychodzisz na idiotę?
Słaby gameplay po 30 minutach?
Pomysł słaby?
Można się zabić o postaci na targu?
Walka to próba ścięcia dębu żyletką skoro miałeś JEDNĄ walkę?
O czym ty opowiadasz? XD idź być hipokrytą gdzie indziej albo zagraj meczyk w fortnajta, 50 lat to ty nie masz.
Ja mam 40lat i takie rzeczy o których mówisz można zrozumieć w grze która jest stworzona pod narrację -podobnie jest w grach jRPG. Trzony gameplayu to nie bieganie po lokacjach w tej grze - to walki i setup postaci - podobnie jak w takim Shin Megami spędzałem godziny w menu nad setupami swojej drużyny. Jak nie lubisz takich gier to niestety nie problem gry a twój bo gra to absolutny hit dekady. Soundtrack jest wspaniały jak i historia opowiedziana w grze - czekam na film.
Tylko jeden? :D
Co najmniej kilkanaście rzeczy w tej grze zostało źle zaprojektowane.
Rezygnacja z Ai? No właśnie zero pathfindingu, brak przeciwników, powinni robić gry planszowe, pozbawione elektroniki. Umiejętne wykorzystanie Ai to też sztuka. Mam wrażenie że gracze po prostu wycofują się z grania na rzecz filmów i seriali i większość nagród jest za film i styl, a z drugiej strony taki Ubisoft swoimi filmami odstraszają nawet od sandboxowych elementów.
Kto niby uważa, że użycie AI jako placeholder było kontrowersyjne? Chyba tylko dziennikarze.
Jakoś trzeba zbaitowac wyświetlenia jak się kompletnie nie rozumie o czym się pisze.